cholerna dyskryminacja.
Forum
>
Hyde Park V
>
"Literatura nie jest dla idiotów" - Olga T.
Strona 1 z 3 Przejdź do strony: [1] 2 3 · Następna » Ostatni wpis » |
Ostatnie półtorej godziny słuchałem Tok Fm i właśnie o tym mówili. Zadumałem się nad tym, czy jej słowa mnie obrażają i doszedłem do wniosku, że nie. Przeczytałem w życiu tysiące książek, ale nigdy nie doczytałem do końca żadnej pani Tokarczuk. Nie trawię i tyle. Czy to znaczy, że jestem głupi? Nie sądzę. Dla mnie książka ma sprawiać frajdę, jest to dla mnie forma relaksu, a książki pani Olgi są naszpikowane odniesieniami, pierdułami, duperelami. Nie mam siły i czasu na dociekanie co autorka miała na myśli. Co mnie bawi? To, że któregoś dnia będzie chciała sobie chałupę docieplić. I co? Zadzwoni do takiego samego prostaka jak ja, który książki czyta ostatnio tylko po angielsku
--
46&2
A ja nie kumam kompletnie tej afery. Jej literatura nie jest dla idiotów? No nie jest. Tak jak kotlet nie jest dla jarosza. Wegetarianin nie sięgnie po kotleta, idiota nie sięgnie po Tokarczuk. To nie jest tożsame z tym, że wszystkim inteligentnym ludziom się jej literatura podoba. Przeczytałam tylko krótką jej wypowiedź i może czegoś nie wiem, ale tam nic takiego nie było. Tak samo czepianie się stwierdzenia "pod strzechy". To znaczy ni mniej ni więcej jak spopularyzowanie. Tokarczuk nie pisze literatury popularnej. Kolejna rzecz, ta,o czym pisze skijlen. Tokarczuk nigdzie nie postawiła znaku równości między inteligentnymi a wykształconymi. Nigdzie. Dlatego kompletnie nie rozumiem oburzenia. Jedyne co można jej zarzucić to spore mniemanie o sobie. No ale baba dostała Nobla, heeeeloł, można jej wybaczyć
A to wszystko piszę zupełnie bezinteresownie, gdyż też nigdy nie doczytałam jej książki
A to wszystko piszę zupełnie bezinteresownie, gdyż też nigdy nie doczytałam jej książki
--
"Raz się żyje! Na szczęście..."
Wydaje mi się, że trzeba słuchać ze zrozumieniem. Moim zdaniem w tej wypowiedzi nie ma niczego obraźliwego. No, chyba że ktoś stwierdził "No ale jak to, przecież ja jestem idiotą, ale czytam książki, baba mnie obraża!". Bo jeśli ktoś nie czyta, nie lubi, męczą go literki.. no cóż, zdarza się, ale nie musi to źle świadczyć o poziomie intelektualnym. Nie każdy nieczytający jest idiotą, ale to truizm i nikt tak nie twierdzi. Oburzenie wyrażają rozmaici samozwańczy obrońcy "ludzi, których nie powinno się nazywać idiotami", oczywiście w trosce nie o siebie, tylko w protekcjonalnej, wpółczującej postawie wobec tych, których uważają za gorszych.
A przecież rzeczywiście jest tak, że literatura może być niższych lub wyższych lotów, a aby docenić tę literaturę wyższych lotów, to trzeba już być trochę otrzaskanym, znać konwencje, by poznać, że ktoś je łamie lub przetwarza. Niektórzy ludzie dla przyjemności chodzą do filharmonii, opery, a innym to w ogóle nie jest potrzebne do szczęścia tudzież rozwoju duchowego. Są tacy, którzy w literaturze szukają rozrywki (sam taki jestem!), a inni refleksji i katharsis. Ale np. Andrzej Stasiuk pisze ciekawie i sięgałem po nie z przyjemnością., , chociaż nie nazwałbym jego dzieł literaturą rozrywkową. Czytałem też parę książek p. Tokarczuk, ale nie wszystkie i nie mogę powiedzieć że jestem jej zawziętym fanem. Moim zdaniem pani Tokarczuk miała rację; nikogo nie wyklucza, tylko opisuje świat tak, jak go widzi. I tu powtórzę: no, chyba że ktoś stwierdził "No ale jak to, przecież ja jestem idiotą, ale czytam książki, baba mnie obraża!".
A przecież rzeczywiście jest tak, że literatura może być niższych lub wyższych lotów, a aby docenić tę literaturę wyższych lotów, to trzeba już być trochę otrzaskanym, znać konwencje, by poznać, że ktoś je łamie lub przetwarza. Niektórzy ludzie dla przyjemności chodzą do filharmonii, opery, a innym to w ogóle nie jest potrzebne do szczęścia tudzież rozwoju duchowego. Są tacy, którzy w literaturze szukają rozrywki (sam taki jestem!), a inni refleksji i katharsis. Ale np. Andrzej Stasiuk pisze ciekawie i sięgałem po nie z przyjemnością., , chociaż nie nazwałbym jego dzieł literaturą rozrywkową. Czytałem też parę książek p. Tokarczuk, ale nie wszystkie i nie mogę powiedzieć że jestem jej zawziętym fanem. Moim zdaniem pani Tokarczuk miała rację; nikogo nie wyklucza, tylko opisuje świat tak, jak go widzi. I tu powtórzę: no, chyba że ktoś stwierdził "No ale jak to, przecież ja jestem idiotą, ale czytam książki, baba mnie obraża!".
Jez_z_lasu
- Bojownik
·
rok temu
Bo są różni pisarze tak samo, jak są różni sportowcy. Jedni startują w regionie inni dostają się na olimpiadę. Więc są różne książki i zależnie od gustu, kaprysu czy sił jakie ma się ochotę przeznaczyć na czytanie po takie się sięga. Po Tokarczuk nigdy nie sięgnąłem, wciąż pamiętam jednak prawie każdą depresję jaką miałem po czytaniu Balzaca. Średnio tydzień/dwa podłego nastroju oraz wyczerpania po przeczytaniu każdej książki. Jak po parszywym egzaminie sesyjnym.
A Rochefoucauld to prawie do samobójstwa doprowadza, choć nieraz trudno odmówić mu racji.
A Rochefoucauld to prawie do samobójstwa doprowadza, choć nieraz trudno odmówić mu racji.
Ostatnio edytowany:
2022-07-19 22:48:39
--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
Już spieszę z wyjaśnieniem
1. Dla większości osób wypowiedź jest dość obojętna bo w sumie prawdziwa
2. Dla niektórych jest trochę niestosowna przede wszystkim ze względu na okoliczności, czyli festiwal literacki, który umówmy się, ma raczej promować dobrą literaturę i do niej zachęcać.
3. w lewicowej banieczce nastąpił totalny meltdown. Oto kojarzona z lewicą pisarka-celebrytka mówi, że nie wszyscy ludzie są równi i niektórzy nie są godni kart jej książek przerzucać. Na to podniosło się larum, że to klasizm, wykluczenie i w ogóle prawie złamanie praw człowieka. Z kolei inni dokonują cudów erystycznej ekwilibrystyki idąc za znanym cytatem Orwella tłumacząc że wprawdzie wszyscy ludzie są równi, ale niektórzy są równiejsi i to dla nich jest wyszukana literatura. Stąd zapewne w TokFM grzeją temat.
Ogólnie polecam
1. Dla większości osób wypowiedź jest dość obojętna bo w sumie prawdziwa
2. Dla niektórych jest trochę niestosowna przede wszystkim ze względu na okoliczności, czyli festiwal literacki, który umówmy się, ma raczej promować dobrą literaturę i do niej zachęcać.
3. w lewicowej banieczce nastąpił totalny meltdown. Oto kojarzona z lewicą pisarka-celebrytka mówi, że nie wszyscy ludzie są równi i niektórzy nie są godni kart jej książek przerzucać. Na to podniosło się larum, że to klasizm, wykluczenie i w ogóle prawie złamanie praw człowieka. Z kolei inni dokonują cudów erystycznej ekwilibrystyki idąc za znanym cytatem Orwella tłumacząc że wprawdzie wszyscy ludzie są równi, ale niektórzy są równiejsi i to dla nich jest wyszukana literatura. Stąd zapewne w TokFM grzeją temat.
Ogólnie polecam
Jeżeli ktoś czyta dużo książek i czuje się przez to lepszym od innych - to znaczy zwykle, że czyta złe książki, albo za cholerę ich nie rozumie
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
@Thurgon
To wynika z własnego działania, własnej aktywności, własnych wyborów.
To jest zdecydowanie lepszy powód, do poczucia wyższosci, niż fakt bycia np. Polakiem czy katolikiem. Na te rzeczy większość z nas nie miała żadnego wpływu.
To wynika z własnego działania, własnej aktywności, własnych wyborów.
To jest zdecydowanie lepszy powód, do poczucia wyższosci, niż fakt bycia np. Polakiem czy katolikiem. Na te rzeczy większość z nas nie miała żadnego wpływu.
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
rybakowicki
- Superbojownik
·
rok temu
Olga T. to taka Sylwia Spurek literatury.
--
---- Tu byłem.
@rybakowicki może w kwestii radykalnych poglądów owszem, ale bez przesady. To, ile Spurek robi złego sprawom o jakie walczy, trudno porównać z czymkolwiek. I robi to z czystej głupoty a Tokarczuk raczej głupia nie jest.
--
"Raz się żyje! Na szczęście..."
@wisz-nu To zwykle wynika ze zwykłego narcyzmu, albo z kompleksów. W sumie i w przypadku na które miało się wpływ i w tych co to się wpływu nie miało.
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
@Thurgon przy takim podejściu jak prezentujesz, to nikt nie powinien się czuć lepszym z żadnego powodu.
Nawet jeśli dużo ćwiczyłeś i zająłeś pierwsze miejsce w zawodach, to też żaden powód do dumy - przecież tylko pokonałeś słabszych od siebie. Żadna chwała.
Nawet jeśli dużo ćwiczyłeś i zająłeś pierwsze miejsce w zawodach, to też żaden powód do dumy - przecież tylko pokonałeś słabszych od siebie. Żadna chwała.
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
@wisz-nu Taa. Póki co to na kilku grupach na których jestem czytam pierdololo bułkęprzezbibułkę ąę erudytów, co to się czują lepsi, bo zawsze czytają laureatów Nike. Inni z kolei, że już Silmarilliona 7 razy dali radę. Taki nobliżobliż, że jeju jej
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
@LordKaftan Zwróć uwagę na jeszcze jedno. Jesteś laureatem Nobla. Napisałeś książki o przyczynach nienawiści między narodami. Publicznie wzywasz o szacunek do lgbt, mniejszości narodowych, walczysz ze stereotypami. W swojej książce mięszy innymi przedstawiłeś, że Polacy zachowywali się na Wołyniu jak Panowie. Czuli się lepsi. Ministrowie grają przeciw Tobie kartami, że gardzisz ich wyborcami uważając za głupszych. Co robisz? Wpierdalasz kij w mrowisko
Nasza opozycja w ogóle cała czuje się fajniejsza, bo czyta. A tamci nie czytają. I Ci nasi aktorzy, literaci, creme de la creme myśli, że tej pogardy nie widać - bo „my się ładnie wysławiamy”. Ojej czemu lud nas nie kocha
Nasza opozycja w ogóle cała czuje się fajniejsza, bo czyta. A tamci nie czytają. I Ci nasi aktorzy, literaci, creme de la creme myśli, że tej pogardy nie widać - bo „my się ładnie wysławiamy”. Ojej czemu lud nas nie kocha
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Jez_z_lasu
- Bojownik
·
rok temu
@Thurgon
Zdecydowanie biorę pod uwagę czytelnictwo w doborze ludzi, z którymi się zadaję. Nie jest to warunek, lecz potrafi przeważyć szalę. To jest trochę okropne, lecz na niereprezentatywnej grupie osób, z którymi nawiązuje/nawiązywałem/podtrzymuję przyjaźnie jest to duży wskaźnik prawdopodobnie bogatej i delikatnej wrażliwości wewnętrznej. Prawie każdy ma warstwy osobowości i często na samym spodzie, w najbardziej bezpiecznym miejscu są te najbardziej soczyste i piękne części. Jak wirujące pozytywki.
Nauczony bardzo bolesnym doświadczeniem ogromnie rygorystycznie oceniam teraz przed kim się otwieram oraz w jakim zakresie. Tytuły zawodowe ludzi są w tej kwestii dla mnie bez znaczenia, to tylko certyfikaty potwierdzające umiejętności polowania, a nie rozwiniętej wrażliwości. Każdy w życiu może pójść ścieżką doceniania pereł lub prymitywnego niszczenia pozytywek wewnątrz ludzi. Ale jak jedna książka mówi: "Nie rzuca się pereł przed wieprze". Bo pozbieranie i odbudowanie się z powrotem jest na tak głębokim poziomie niełatwe.
A wydaje mi się, że jest związek między czytaniem, a wrażliwością na wnętrze drugiej osoby gdy obie zrzucają przed sobą warstwy zbroi.
Zdecydowanie biorę pod uwagę czytelnictwo w doborze ludzi, z którymi się zadaję. Nie jest to warunek, lecz potrafi przeważyć szalę. To jest trochę okropne, lecz na niereprezentatywnej grupie osób, z którymi nawiązuje/nawiązywałem/podtrzymuję przyjaźnie jest to duży wskaźnik prawdopodobnie bogatej i delikatnej wrażliwości wewnętrznej. Prawie każdy ma warstwy osobowości i często na samym spodzie, w najbardziej bezpiecznym miejscu są te najbardziej soczyste i piękne części. Jak wirujące pozytywki.
Nauczony bardzo bolesnym doświadczeniem ogromnie rygorystycznie oceniam teraz przed kim się otwieram oraz w jakim zakresie. Tytuły zawodowe ludzi są w tej kwestii dla mnie bez znaczenia, to tylko certyfikaty potwierdzające umiejętności polowania, a nie rozwiniętej wrażliwości. Każdy w życiu może pójść ścieżką doceniania pereł lub prymitywnego niszczenia pozytywek wewnątrz ludzi. Ale jak jedna książka mówi: "Nie rzuca się pereł przed wieprze". Bo pozbieranie i odbudowanie się z powrotem jest na tak głębokim poziomie niełatwe.
A wydaje mi się, że jest związek między czytaniem, a wrażliwością na wnętrze drugiej osoby gdy obie zrzucają przed sobą warstwy zbroi.
Ostatnio edytowany:
2022-07-20 14:54:34
--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
LordKaftan
- Superbojownik
·
rok temu
@Thurgon ale jesteś pewien, że to komentarz skierowany do mnie?
Jez_z_lasu
- Bojownik
·
rok temu
"I have spread my dreams under your feet;
Tread softly because you tread on my dreams." Yeats
Tread softly because you tread on my dreams." Yeats
--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
@LordKaftan W eter, nawinąłeś się
@Jez_z_lasu A ja tam spotkałem oczytanych kurwi i ludzi do serca przytul z niepełnym podstawowym. Mam wśród dobrych znajomych i oczytanych i takich, którzy do dzisiaj litery składają. Różnice widzę w sposobie wysławiania, ale we wrażliwości to już jakoś nie bardzo.
@Jez_z_lasu A ja tam spotkałem oczytanych kurwi i ludzi do serca przytul z niepełnym podstawowym. Mam wśród dobrych znajomych i oczytanych i takich, którzy do dzisiaj litery składają. Różnice widzę w sposobie wysławiania, ale we wrażliwości to już jakoś nie bardzo.
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Strona 1 z 3 Przejdź do strony: [1] 2 3 · Następna » Ostatni wpis » |
Forum
>
Hyde Park V
>
"Literatura nie jest dla idiotów" - Olga T.
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki