Głupia sprawa - ukradli mi auto w zeszłym roku, ale się odnalazło tego samego dnia - debile zakopali się w koleinie w lesie. Zaginęła jednak część sprzętu z auta (zgłoszone na policji, również w protokole odbioru auta). Sprawa toczyła się pół Polski dalej, więc na rozprawę nie pojechałem (pokrzywdzony). I tak sobie przedwczoraj zapadł wyrok, który czeka na uprawomocnienie.

Jest szansa, by się dowiedzieć, jaki zapadł? Nie pomyślałem i nie zgłosiłem się na oskarżyciela posiłkowego, a chciałbym wytoczyć sprawę cywilną o zwrot kasy za skradziony sprzęt, który się nie odnalazł i wymianę rozwalonego zderzaka przedniego, a taki wyrok by się przydał jako podkładka.

Jest na sali jakiś prawnik, co się nudzi i poradzi, co z tym fantem można jeszcze zrobić czy już całkiem po ptokach wszystko?

@Cajanus na Twoim miejscu zrobiłbym coś w rodzaju ściany z kwiatów (wymiary na przykład 3x2m). Użyłbym drewnianych słupków, rozstawionych co 60cm. Pomiędzy nimi umieściłbym deseczki, na których można montować skrzynki ze zwisającymi kwiatami (ale nie surfinie, lepiej pelargonie). No i znalazlbym miejsce na pieńki, słomki i szyszki dla owadów, poidełko dla ptaków i owadów (niedostępne dla kotów, liszek i wonszy).

@Servin
To już staje się nudne. Lepiej nic nie pisz, jak nie masz co pisać.

@empatyczna coś jak święta Bożego Narodzenia. Nudno, kłótnie o polityce, a ludzie i tak je odprawiają, nawet niewierzący. Tradycja.

Albo można zawsze coś naskrobać w kontrze do mnie dla paru łatwych okejek - jedynej rzeczy która pozwala czuć się docenianą na HaPe, c'nie?

@Servin
Dałam Ci okejkę, abyś czuł się też doceniony.

@empatyczna zdradze ci sekret - niekażdy jest tak próżny jak ty

Mogę też się zacząć do ciebie przypierdalać na forum, to jak masz w zwyczaju włączy ci się Sztokholm i zaczniesz się podlizywać

@Servin

I tak masz szczęście, do mnie przyszło pismo powiadamiające o terminie rozprawy kilka dni po rozprawie
Aby dostać odpis wyroku musisz złożyć wniosek, opłacić znaczki skarbowe i czekać na decyzję sędziego (tak przynajmniej było jakieś 10 lat temu).

@Cajanus Musisz się zwrócić o wydanie odpisu orzeczenia do sądu, który wydał wyrok. Zapewne masz status pokrzywdzonego w tej sprawie, więc przysługuje Ci prawo do uzyskania odpisu na Twój wniosek. Musisz się liczyć z tym, że za opłatą

@zenek78 a do pokrzywdzonego nie idzie to z automatu? Mi kiedyś piwnicę obrobili, nic nawet nie ukradli, ale mnie policja wpisała na listę, bo się okazało, że takich włamów było więcej w mieście, to chyba z rok dostawałem tony makulatury - że oskarżenie, że rozprawa, że wyrok... I w każdym liście wszystkie dane (imię, nazwisko, pesel, adres) wszystkich pokrzywdzonych i oskarżonego. Ba! Wiedziałem nawet gdzie sprawca pracuje i ile zarabia!

@Cajanus Nie wiem czy to działa w sprawach karnych, ale w cywilnych możesz założyć konto na Portalu Sądów Powszechnych i tam masz dostęp do wszystkich materiałów ze sprawy.

@Cajanus Złóż wniosek o dostęp do portalu informacyjnego sądu, będziesz miał wszystkie sprawy, dokumenty i czynności w jednym miejscu.

Ja do dzisiaj nie wiem, czy mój rozwód nastąpił z mojej winy czy z winy obojga małżonków. A to już ze 30 lat minęło

Swoją drogą to powstał już jakiś prototyp tej sławnej ściany z kwiatów? Bo mi się to kupy nie trzyma. Jaką grubość musiałyby mieć te paliki i deseczki żeby wytrzymać obciążenie kilku skrzynek z ziemią? I jak je przymocować żeby było stabilnie?

@krzycz22 Pokrzywdzony nie jest stroną w sprawie, o ile nie jest oskarżycielem posiłkowym. Wyroki otrzymują z automatu tylko strony w sprawie. Najwidoczniej byłeś oskarżycielem posiłkowym.

Aczkolwiek: nie jestem prawnikiem. Występowałem jako pokrzywdzony w sprawie karnej i miałem identyczną sytuację: dopiero po złożeniu wniosku otrzymałem odpis wyroku z uzasadnieniem.

@zenek78 ooo, to dobrze wiedzieć, bo cała moja interakcja z policją ograniczała się do:

PUK, PUK
- dzień dobry, policja, to pana piwnica z numerem 666?
- tak, a o co chodzi?
- był włam
- to pan zejdzie zobaczyć czy coś zginęło
.
tup, tup, tup
.
- nie, nic nie zginęło, tylko kłódka rozwalona
- ok, dziękujemy.

O, i tyle

@madzialena82 Wszystko, co skończyło się w sądzie. Nie ma tam spraw, które zostały uwalone przez policję czy prokuratora.
Dlatego mam tylko 15

@Mjask90 Masz i nie marudź

@Cajanus
Najlepiej po prostu ZADZWONIĆ. Poważnie, jak sekretarka nie jest biurwą, to takiej informacji powinna udzielić.

@tamquamleorugiens dzięki ale według mnie to nie zadziała

@krzycz22

"Gdzie pracuje i ile zarabia.." Szczęśliwy !

"Mój" włamywacz nigdzie nie pracował, nic nie zarabiał, nie posiadał żadnego majątku, dostał kolejny (!!) wyrok w zawiasach i ogólnie miał wszystko gdzieś, łącznie z kolejnymi rozprawami..

Chodził sobie po mieście i jak zauważył coś w stojącym aucie to sobie zabierał. Albo i całe auto (na chwilę - więc krótkotrwałe przywłaszczenie mienia) w celu przypadkowego rozbicia kawałek dalej.

Dzięki wszystkim za porady Trzeba będzie złożyć wniosek o odpis wyroku.

Niestety przez telefon natrafiłem na straszną biurwę, do tego niezbyt chętną do jakiejkolwiek pomocy.

@Cajanus Mi jak ukradli rower, i sprawce znaleziono i się przyznał ale roweru już nie odzyskałem, na sprawie nie byłem bo odraczali ciągle. Dostałem pocztą info o wyroku i zadośćuczynieniu dla mnie w wysokości 2400zł zasądzonym, i żeby podać swoje wszystkie dane dla sprawcy aby mógł mi wypłacić. problem z tym że to znany na dzielni zakapior, bez żadnego źródła dochodu i majątku, do tego trafił na kolejne 4 lata do pierdla. Ponieważ dostałem kasę z ubezpieczalni więc nie kwapiłem się żeby podać mu mój adres i i dane bo
A) i tak nie ma z czego zapłacić ani jak ściągnąć
b) wolę żeby nie miał detali gdzie mieszkam i kim jestem.

Tak czy inaczej po wyroku dostaniesz go pocztą.