Były prezes JSW Jarosław Zagórowski wysłał takiego smsa. Nie wypiera się autorstwa. Określenie o "krwi na rękach" adresuje do związkowców oraz poprzednich prezesów spółki, obwiniając ich pośrednio o doprowadzenie do katastrofy. Smutne to, tym bardziej, że moim zdaniem w Zagórowskim, byłym prezesie JSW wobec związkowców zadra tkwi mocno. Ze swego gabinetu widział w 2015 roku, jak policja strzela gumowymi kulami do protestujących związkowców... JSW S.A.
"Natura?
Czy (skutek) decyzji z ostatnich lat?
Obawiam się, że po radosnych latach współrządzenia i psucia JSW
macie panowie dziś krew górników na rękach.
Jacek Zagórowski."
Tak że tak.