https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,28177734,ukrainska-szarza-pod-kijowem-to-moze-byc-katastrofa-rosjan.html#s=BoxMMtImg2

A żeby kacapów chvj strzelił!

Rozwinie ktoś skrót TSP?

tank sowiecki płonie? Co wygrałem? Trzymam kciuki, oby się nie przejechali na tym manewrze.

Jechać z kurwami

@Cieciu
Jak wygrają, to daj numer paczkomatu na cześka

:maciej1988, deal! Choć w ogólnym rozrachunku pewno niewiele to zmieni, bo wcir na południu ostry, ale dla morale to byłoby coś.

Jedna bitwa nie zadecyduje o całej wojnie, zwłaszcza w wojnie gdzie inicjatywa jest po stronie Rosji. Życzę im powodzenia bo ten manewr może dać im lepszą pozycję przy stole negocjacyjnym tylko obawiam się, że wtedy zwiększy się ostrzał artyleryjski i naloty na miasta. Ruskie przestaną się cackać i omijać miasta a zaczną je równać z ziemią. Obym się mylił ale Putin jeśli nie będzie mógł czegoś zdobyć to każe rozpieprzyć w drobny mak. Z militarnego punktu widzenia pewnie ma to sens, trzeba będzie tak osłabić Ukrainę żeby się prędko nie odbudowała.

Pierdu pierdu Kijów w 36 godzin specnaz wdw kadyrow wagnerowcy T80 cygan żyd banderowiec nazista małoruski chuje muje.

Oby dali radę!

Z ciekawostek to chodzi plotka, że 5 marca w Rosji stan wojenny. Zapewne plotka, ale daje jakąś nadzieję, że Wołodia jednak nie ma tak silnej pozycji. Lub zmusza do myślenia, że może chce żeby tak sądzono.

Może się mylę, ale mam takie odczucie jakby normalna część świata mitologizowała putina i jego "geniusz". Tylko czy to faktycznie tak jest? Czy to przypadkiem nie jest przypadkiem taki mit osiłka o jego potwornej sile, który opiera się głównie na tym, że jest osiłkiem i mówi, że jest silny i wszyscy się do tego przyzwyczaili.
Jeśli kryje się za tym wszystkim jakiś przewrotny plan, to ciężko zgadnąć jaki, bo najechanie Ukrainy było głupie. I jaki by ten plan nie był, co by nie miał na celu, to było to głupie. Choćby ten plan miał prowadzić do tego, że będzie carem połowy świata, to było to głupie. W jednym durnym ruchu przekreślił nadzieję, na to, że Rosja będzie się liczyć i będzie ważna. Nie będzie. Nawet jeśli zniszczy Ukrainę, jeśli odpali atomówkę, to i tak pozostanie w oczach świata zasrańcem, pariasem, a Rosjanie będą prawdziwie wyklętym narodem. Jeśli nie zniszczy Ukrainy, to on będzie zasrańcem i pariasem, a Rosjanie będę musieli zasłużyć na swoje miejsce w cywilizowanym świecie. Tak czy inaczej, ruch był debilny, godny kogoś, kto żyje mentalnie w przeszłych stuleciach. Może jest również jakiś sens, że wysłał dzieci na wojnę, bez porządnych mundurów i prowiantu, ale ten sens, nawet jeśli wygra militarnie tę wojnę, będzie zrozumiały tylko dla niego i nikt nie będzie w stanie tego usprawiedliwić. Wizerunkowo przegrał. I im bardziej będzie odnosił sukcesy militarne, tym większym będzie przegrywem. Może gdyby przerwał teraz, byłoby co jeszcze zbierać z tej rosyjskiej dumy. Ale każdy kolejny krok w stronę zniszczenia Ukrainy jest kolejnym krokiem w kierunku zaprzepaszczenia historii Rosji i jej miejsca w świecie.
No i poza tym - nawet jeśli będzie intensyfikował naloty, zmiecie miasta ukraińskie, to już tego nie uzasadni w żaden sposób, zrozumiały dla nikogo kto nie ma wypranego mózgu. I jeśli ten jego plan przewidywał np., żeby najpierw trochę robić rozpierdol na Ukrainie, a potem, że niby nikt się nie spodziewa - dużo bardziej - to i tak propaganda już ruszyła, armia jest przedstawiana jako nieudolna. Miało być szybko, a jest wolno, miało być elegancko, a jest burdel. Choćby potem mówił, że tak miało być, to ludzie tego nie zapomną, bo nie zapomina się śmiesznych rzeczy, które zrobił wróg.

@miss_cappuccino każdy żyje we własnym świecie wyobrażeń. Jednak przeświadczenie o sile rosyjskiej armii nie jest tak zupełnie wyssane z palca. To że mają problemy logistyczne nie zmienia tego, jak wielka jest to armia i tego, że mają atom. Nie wiem, jak skuteczne mogą się okazać systemy antyrakietowe w razie czego, ale szczerze mówiąc mój optymizm w tym zakresie jest bardzo ograniczony, szczególnie jeśli chodzi o te mniejsze rakiety na "krótkim" zasięgu.

Ale też w drugą stronę, prawdopodobnie rosjanie żyli w przeświadczeniu o rozlazłości i ogólnej niemocy zachodu i też się przeliczyli, choć prawda jest taka, że być może, gdyby im się udał ten blitzkrieg (i nie było ostrzeżeń amerykanów) to faktycznie ich założenie by się potwierdziło.

Co do usprawiedliwiania i bycia pariasem, nie robiłbym sobie aż tak wielkich nadziei. Reakcja EU i reszty świata to przede wszystkim reakcja ekonomiczna, bo pieniądz rządzi światem. Nie łudzę się, że po zakończeniu konfliktu nie znajdą się tacy, którzy będą robić za pośrednika, za sowitą opłatą, żeby UE mogła stwarzać pozory obrażonej, ale by jednak zminimalizować straty własnych firm itd..

@Yoop Jak to było? Rosja nigdy nie jest tak silna, ani tak słaba jak się wydaje. W perspektywie mamy całą wschodnią granicę z best Koreą i rolę kraju przyfrontowego ze wszystkimi tego konsekwencjami. To dość średnia wizja.

Mamy jakieś info? Podobno kontratak powiódł się w okolicach Ivankowa i podobno odbili miasto Bucza.

:djbanan, Bucza pięć godzin temu
https://twitter.com/i/status/1499329359706046467

@Cieciu Zrobili sobie dobre podłoże przed negocjacjami

:thurgon, to podłoże całkiem solidnie utwardzone blachą z SU-34 zdjętym dzisiaj a pilotów to ruskie raczej nie lubią tracić.

@miss_cappuccino tutaj masz rozsądne wytłumaczenie. I zwróć uwagę na datę publikacji.
https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/?fbclid=IwAR1n5cJCgchbegikYqNSlEksC67NQPEC0yIJ77IVhnhKLwM8O_jIOby265s