@oldbojek myślę że to zupełnie nie o to chodzi.
Mam po prostu wrażenie że ekipa typu Morawiecki, Sasin, Suski to swoisty "firewall" dla PiS. Jak trzeba przyjąć coś na klatę to wysyła się Sasina, który zrobi swoje, wywali kasę, zamiesza i wyleje - i nic z tego sobie nie robi.
Jak się wyśle Suskiego to ten palnie jakąś głupotę i wszyscy padną z zażenowania - a on nic sobie z tego nie robi.
A jak trzeba będzie medialnie coś ogłosić to się wysyła Morawieckiego który albo palnie coś o wirusie co to się go nie trzeba bać, będzie mielił coś przez dwie minuty o cenie chleba, ogłosi spektakularny sukces porażki a jak już totalnie nie będzie co mówić to będzie rzucał hasła-słomę typu "Polska jest jedna" albo "jedność to wielka wartość".
I chyba taki zwyczajny człowiek by się tym stresował, byłoby mu głupio takie rzeczy mówić, krygowałby się przed wystąpieniem itp. A nasi bohaterowie są jak teflon, wszystko po nich spływa, nic nie czepia i nic nie wsiąka. Może się czepiam, ale gdyby miano ogłosić zmianę Ministerstwa Finansów na Ministerstwo Miłości i poinformować, że od dziś toczymy walkę z Eurazją a nie Wschódazją a TVP wprowadza program "Dwie Minuty Nienawiści" - to pewnie by im nawet brewka nie drgnęła.