Właśnie Pinokio objawił:
- rewaloryzacja emerytur będzie większa niż do tej pory twierdzono
- jednak będzie 14 emerytura

Jako emerytowany emeryt powinienem się cieszyć.
Ale jako obywatelski obywatel się martwię.

Czy ten PIS opiera swój elektorat tylko na emerytach i takich debilach jak pani kurator Nowak czy żołnierze Chrystusa?

A wszystko to na kredyt

Zwiekszamy wydatki panstwa - no ale taka inflacja jest w calej europie...

wybory będą, przed wyborami też była 14.

Pytasz, czy stwierdzasz?

Emerytów jest ponad 6mln. Jakby wszyscy zagłosowali na trzynastki i czternastki to PiS rządzić będzie jeszcze ze dwie kadencje. A jak wymyślą waloryzację pińćsetplusom, to oho ho ho...

Polski Wał musiał im naprawdę sporo w planach namieszać skoro wracają do 14-stek, zamknęli spór z Czechami a Adriana wysłali z misją zakończenia problemu z Izbą Dyscyplinarną.

Toż to jakieś pitolenie jest. Nie wiem w czym w ogóle problem, wszyscy boją się i patrzą na siebie jakby nic nie mogli.

A dać wszystkim 15 emeryturę, 17 pensję, podwyższyć wypłaty o 20%, obniżyć podatki o 16%, 0% VAT na żywność, meble, TV i paliwo, bon wakacyjny 1000zł dla każdego, 700+ na dziecko posiadane i planowane, kupon 200zł do McDonalda, bezpłatne powiększenie cycków albo wydłużenie penisa, darmowe podróże PKP, 100zł w gotówce w każdą miesięcznicę smoleńską oraz 50GB internetu w dowolnej sieci na hasło "kocham PIS".

I mamy krainę mlekiem i miodem płynącą, i wszyscy będą piękni i bogaci, endorfiny będą tryskać uszami i pewnie od razu zrobi się cieplej i słoneczniej. Mamy Wytwórnię Papierów Wartościowych - więc niech wytwarza te papiery wartościowe w formie bonów NBP w ilościach hurtowych.

A, no i najważniejsze - średnia hawajska dla każdego!

@zmechu Pieprzyć kasę. Gdzie mam odebrać tę pitcę?!?

@Servin "Niemcy zazdroszczą Polakom inflacji!"

Chociaż w sumie - wziąłem kredyt ze stałym oprocentowaniem. Niech rośnie! Niech płonie!

@zdechlak

Już jest. Na drugiego kaszojada między 1 a 3 rokiem życia dostajesz 1000+ przez rok lub 500+ przez dwa lata.

@zmechu A czemu tylko średnia hawajska?! Som tacy co majom wiencej bombelków

Wybory będą w trzecim kwartale. Max. jesienią.

@Peppone Nie będą. Putek wejdzie do Ukrainy, więc u nas wprowadzą stan wyjątkowy, albo i wojenny i nie będzie żadnych wyborów.
Oby się moje słowa w gówno obróciły

@tamquamleorugiens Putin nigdzie nie wejdzie bo mu się to w ciul nie opłaca
Ale Janukowycz bis to całkiem realna ewentualność

@tamquamleorugiens - może pisopaci zakładają, że nie wejdzie (chociaż nos mi zaczyna swędzieć, gdy patrzę w kalendarzu na zakres dat 19-22.02, a szczególnie na 20/21).
OIDP a sprawdzać mi się nie chce, wybory można robić pół roku po zakończeniu stanu wyjątkowego.
@Krzychpl - może mu się gospodarczo nie opłaca, ale nie musi to być decydujące. Facet ma 70 lat, może chce zrobić na finiszu coś odjechanego, może to ma mu pomóc w sukcesji a'la Jelcyn, może to część chińskiej rozgrywki, jeden ChGW.

@Peppone sugerujesz demencję? z tancereczką się nie popisał, ale politycznie i biznesowo to poza bezwzględnością (na tle zachodu wcale nie mniejszą, tylko bardziej bezpośrednią) raczej racjonalnie działa

@Krzychpl - z naciskiem na "raczej". Nikt nie jest doskonały.

Kto wie poza tym, czy może konflikt nie jest aby częścią planu bezpiecznej sukcesji?

Przykładowo, na dworze może być konflikt frakcji "siłowicy" vs. oligarchowie. Chińczycy wolą, by wygrali "siłowicy", bo z ich punktu widzenia z różnych względów tak jest lepiej. I takie rozegranie sprawy może np. dawać WWP chińskie gwarancje bezpiecznej emeryturki.

Ponadto - czy w interesie USA jest w tej kwestii pokój, czy wojna?

@tamquamleorugiens a to taki żarcik z kreskówki dla dorosłych "Kapitan Bomba" Kreskówka mocno hardcorowa, ale wywala z laczków.
https://www.youtube.com/watch?v=9_WxE8HiBTs

No dobra.
Zakładajmy.
Putin z całym rozmachem wkracza na Ukrainę. Czołgi, samoloty - wszystko oprócz atomu.
Kijów w drugim dniu jest opanowany.
Kilkadziesiąt a może kilkaset uchodźców przekracza legalnie granicę z Polską.
Wśród nich jest kilka a może kilkanaście (tysięcy?) wyszkolonych przez Putina harcowników.
Pod obecną władzą nikt nie będzie w stanie ich wyczaić.
I zacznie się - jakieś zamachy na stacje benzynowe, na nieczynny rurociąg Jamalski, jakiś spektakularny zamach na Antoniego albo kogoś innego.

Przecież Ukraina to jest etap - muszą iść dalej. Zdestabilizować Europę. Wprowadzić chaos i nieprzewidywalność.

A potem dojebać gazem i ropą.

Putin jest mistrzem moskiewskich zasad. A jedna z nich to totalna nieprzewidywalność.

https://youtu.be/286jXjwdst0

@Peppone Też myślisz o dniu zakończenia Igrzysk Olimpijskich?

@oldbojek "Putin z całym rozmachem wkracza na Ukrainę. Czołgi, samoloty - wszystko oprócz atomu.
Kijów w drugim dniu jest opanowany"

Bardzo nieprawdopodobne. Amerykanom podczas drugiej wojny w Zatoce dotarcie do Bagdadu zajęło trzy tygodnie, przy o wiele lepszych warunkach terenowych, z większą przewagą techniczną i przy zdemoralizowanej irackiej armii. Owszem, można uważać że Rosjanie nadrobiliby to jakąś większą brutalnością czy nieustępliwością, ale nie wierzyłbym w wyobrażenie jakie Rosjanie mają sami o sobie.

@Fiol78
Amerykanie musieli przegrupować wojska przez około 10 tys. km.
Ruskie stoją pod granicą już koło 2 miesięcy.
Ukraina ma mniej więcej tyle samo czołgów co PL. Czyli może 2, może 3. Resztę musi posklejać.
A o samolotach nie mówię.
Nie mają - tak jak Polska, żadnej obrony przeciwlotniczej. Jeden godzinny nalot i nie ma żadnego czynnego ukraińskiego lotniska.

@Fiol78 - m.in. koniec igrzysk. Ponadto: 23.2 jest Dzień Obrońcy Ojczyzny; jak nie ruszą armii do tego czasu, to im się schleje. Ponadto 20.2 kończą się oficjalnie ćwiczenia na Białorusi. Minie ok. tygodnia na ćwiczeniach zgrywających zespoły trzech flot na Morzu Czarnym. Powinno się skończyć rozwijanie szpitali polowych i dotarcie większości brakujących batalionowych grup bojowych.

Nie wiem, czy zechcą dotrzeć do Kijowa, ale z granicy białoruskiej mają tam bliżej, niż Amerykanie z Kuwejtu do Bagdadu.

@oldbojek
"Amerykanie musieli przegrupować wojska przez około 10 tys. km."

Ale co to ma do rzeczy? Od momentu rozpoczęcia ofensywy podczas II wojny w Zatoce do zdobycia Bagdadu minęły trzy tygodnie. jak rozpoczynali to byli już przegrupowani, skoncentrowani nad granicą, z bazami zaopatrzenia w Arabii Saudyjskiej i Kuwejcie, i nawet wtedy najbardziej mobilnej armii świata zajęło to czas od 20 marca do 8 kwietnia.

@Peppone mogą wejść na tyle, żeby potrząsnąć szabelką i spowodować przegrupowanie sił z okolic autonomicznych republik
nie wierzę natomiast w klasyczny podbój, poza tym za dużo tam ludności cywilnej, a działania zbrojne w Jugosławii, Kuwejcie/Iraku czy Syrii pokazują czym się to kończy
Putin musiałby całkowicie stracić kontrolę nad ewentualnymi machodebilami żeby rozważać otwarty pełnoskalowy konflikt

W sumie nie wierzę, że to się zdarzy, ale chyba scykam i posprawdzam apteczkę na kwadracie i samochodzie, kupię paliwa do kanistrów, baterie i z karton fajek.

+wodę i wódę

@Krzychpl
Co my możemy powiedzieć / przewidywać o psychice człowieka, który:
- po pierwsze ma już 70 lat (tyle co ja )
- pół życia nadskakiwała mu cała Rosja
- ma jacht za kilkadziesiąt milionów dolarów, który musiał spierdzielić z portu bo mogą mu go zarekwirować
- ma kilka posiadłości w Europie i nie tylko, z których i tak nie będzie mógł skorzystać na starość bo mu ją zarekwirują.

Muszę się zapisać w historii jak car I - i co? Jebnę w Ukrainę? Potrzymaj mi piwo.

@Krzychpl - o widzisz, i już dyskutujemy o skali, a nie o tak/nie.

Mam w głowie jakąś wizję planu. Nie mam czasu na pisanie o szczegółach, ale jedną kwestię poruszę. Na pewno nie będzie zdobywania dużych miast. Odetną je od zaopatrzenia, prundu, wody, gazu i poczekają, aż znajdą się kolaboranci, którzy je poddadzą i poprowadzą dalej ten interes. Parę setek tysięcy ludności cywilnej jako zakładników sprawdza się tyleż nieetycznie, co skutecznie. A kolaboranci nie muszą mieć dużego poparcia. Wystarczy, że będą mogli dzielić i rządzić, jak Kadyrow w Czeczenii.

@Peppone tyle że w kontekście i Rosji i Ukrainy jest to zerojedynkowe
jak wkroczy i dojdzie do regularnych starć, to już po ptokach, nawet jak zajmie Kijów
chodzi o zainstalowanie marionetki i ewentualne oderwanie autonomicznych republik bez ściągania sobie nieba na głowę

najazd putina na ukrainę jest na rękę naszym towarzyszom, będą mogli wprowadzić stan wyjątkowy i przesunąć wybory tak daleko jak się tylko da.