Złapało mnie przeziębienie czy inny omikron i powiem wam, że już zapomniałem jak bardzo porytym pomysłem jest produkowanie zapachowych chusteczek higienicznych. Nie ma to jak przykładać do nosa coś, co ekhm pachnie jakimiś gnijącymi kwiatkami w wersji ambipur do kibla. Rzygać się chce...
A teraz wy wyrzućcie z siebie co was irytuje. Krew, hemoglobina i taka sytuacja mnie nie interesuje. Ściana kwiatów też nie.
A teraz wy wyrzućcie z siebie co was irytuje. Krew, hemoglobina i taka sytuacja mnie nie interesuje. Ściana kwiatów też nie.
--
Pi***ol wszystko i się śmiej, jutro wstaniesz będzie lżej