Chciałbym kupić butelkę wina w USA, niestety nie mają opcji wysyłki poza USA. Można to jakoś na legalu ogarnąć inaczej niż osobiście lecąc prze ocean i nie płacąc jak za całą beczkę?

Poproś kogoś niech Ci wyśle.

Może kolega od kamjeni.

https://domashipping.com/kupuj-w-usa-i-wysylaj-do-polski/

...niemazaco

O! Dziękuję bardzo

@Yoop teraz musisz dla @tomasz35 znaleźć kamjeń

Z Jasnej Góry z napisem love.

Carlo Rossi jest przecież w lidlu

:Maciej1988 nie wiem czy doczytałeś, ja potrzebuję wino

widzę mamy tu konferansjera

@Yoop
A tak na marginesie: Jakie to wino, że nie ma w państwie kartonowym?
Wina Tuska dostaniesz od ręki

A na poważnie, to trochę "winuję", może nie jestem mega konferansjerem ale u nas zawsze znajdę coś ciekawego, co lubię.

@Maciej1988 niektórzy znajdują przyjemność w smakowaniu przednich napletków

@Manecki prawdę mówiąc to nawet nie wiem, czy dobre, ale to na prezent. Wino które produkuje J.M. Keenan: caduceus

@Yoop
Nie taniej będzie samą etykietę?

Moja kobita robiła kiedyś biżuterię, którą wujas przywiózł koleżankom z Nepalu Obiecał im więcej, niż kupił, ale cieszyły się jak głupie

@Yoop Keenan od dawna nic dobrego nie wyprodukował

@Yoop Ja tyko chciałbym powiedzieć, że to co Jankes wrzucił działa. Sprawdzone.

@Yoop
Szybko przewertowałem. Nie znalazłem z jakich szczepów jest robione i jaką metodą. Ale rozumiem, że to prezent, więc smak ma drugoplanowe znaczenie - liczy się od kogo jest.
Wyczytałem, że robią małe partie. Jeśli chcesz oryginał (a nie są, to tanie rzeczy) zagwarantuj sobie, że kupisz oryginał.
jeśli nie masz nikogo, kto fizycznie kupi i Ci wyśle, musisz polegać na pośredniku. Niestety, z doświadczenia powiem, że w US (wbrew pozorom) jest wielu podrabiaczy.
Ale życzę powodzenia.

@Djbanan , jasne że działa. Latami przez nich wysyłałem paczki i pieniądze do Polski. Teraz też czasami korzystam. Ostatnio np. wysyłałem Domą obraz do Irlandii. Szedł przez Polskę

@Manecki , jeeerajt, Chińczyki w co drugim Chinatown podrabiają niszowe wina, oraz ichniejszą stronę do ich sprzedawania

@tomasz35
Miałem na myśli pośredników, którzy walą w pręta.
Kilka razy się na tym złapałem będąc tam, na miejscu. Oczywiście nie były to wina, bardziej części zamienne do różnych urządzeń.
Ale smród pozostał.

@Manecki , przyznaj się, kupowałeś aftermarket, i myślałeś, że będzie działać jak oryginał od dealera, tylko że za połowę ceny

@tomasz35
Przyznaję, szukałem oszczędności, bo i klienci szukali. Kupowałem niby u autoryzowanego. Cena była niższa oczywiście ale nie połowę. W kilku przypadkach się sprawdziło ale w kilku... nie. Nauczka była i nie było powtórki tego błędu.

@tomasz35
Dodam jeszcze:
Nauczony przed laty, na własnym podwórku, że można wyhaczyć zamiennik lepszy niż oryginał i tańszy (sam w garażu robiłem pewne rzeczy lepsze od oryginałów), sądziłem, ze na tamtejszym gruncie znajdę coś podobnego. Niestety zawiodłem się, bo się okazało, że wiedza techniczna jest tam na niższym poziomie.
Ale... nie ma tego złego...

@Manecki , wiedza techniczna jest nizsza, bo w garażu nie można zrobić lepszej części od oryginału ? Chłopie
Ja bym cos powiedział o inżynierach w kraju, i ich wiedzy technicznej + zaplecze, jeśli w garażu można ich było "wyprzedzić"

dodam jeszcze... pamiętam te "wieczne" prowizorki

@tomasz35
To nie była technika NASA. Nie bierz wszystkiego dosłownie. Płyty do niektórych urządzeń przerabiałem, bo producent za słabe oporniki wstawiał, lub styczniki nie dawały rady.
To moje odczucia. Po przyjeździe umiałem i wiedziałem jak prąd działa a większość pracowników nie. A mieszkając w hotelu miałem nalot policji i SWAT, bo w pokoju hotelowym zrobiłem ładowarkę do telefonu z innej ładowarki i kabelki były na zapałki. Pokojówka zadzwoniła po policję, oni byli przekonani, że bomba i SWAT przyjechał. 3 dni się tłumaczyłem skąd wiedziałem, że to będzie działać.
Może teraz jest inaczej. Ostatnio byłem przed pandemią ale tylko gościnnie a nie pracuję tam jakieś 10 lat.

@Manecki , z całym szacunkiem - kabelki na zapałki to jest właśnie prowizorka
Najprostsza wtyczka to 45 centow, tania ładowarka to może piątkę na stacji benzynowej. Dziwisz się pokojówce ?

@tomasz35
Ty mi nie mów, bo wiem, że to była prowizorka. To był chyba 2005 rok, zaraz po WTC, byli wyczuleni. Ja miałem jakiegoś chyba Ericcsona a ładowarka do niego nie była typu "C".
Kosztowało to wtedy jakieś 25$ a jako Polak i mistrz prowizorek skonstruowałem swoją wersję .
Ale, to nie temat posta, choć miło sobie przypomnieć. Nawet się uśmiałem teraz z tego.