Kilka słów wprowadzenia, pochodzę z województwa kołobrzeskiego, znaczy się, województwo leży koło Brześcia. Tego nad Bugiem. Po drugiej stronie.
Dzwoni do mnie siostra i pyta się jak nazywa się miska, którą przewieszało się na pasku i rozsiewało się zboże albo nawozy sztuczne. Chwila zastanowienia się i wróciłem pamięcią do czasów kiedy jako rolnik małorolny chodziłem po polu i rozsiewałem nawozy z tej miski.
Krupka. U nas mówiło się na to krupka.
Wpisałem to słowo w google i nic. Jakieś miasto w Czechach, jakaś pani polityk (polityczka), ale nic w odniesieniu do rolnictwa.
Naszła mnie refleksja, jak bardzo regionalne jest to słowo, że nawet słownik języka polskiego nie zna jego znaczenia.
Czy są jakieś inne słowa tak bardzo regionalne, że nawet google ich nie zna?
Wesołych świąt
Dzwoni do mnie siostra i pyta się jak nazywa się miska, którą przewieszało się na pasku i rozsiewało się zboże albo nawozy sztuczne. Chwila zastanowienia się i wróciłem pamięcią do czasów kiedy jako rolnik małorolny chodziłem po polu i rozsiewałem nawozy z tej miski.
Krupka. U nas mówiło się na to krupka.
Wpisałem to słowo w google i nic. Jakieś miasto w Czechach, jakaś pani polityk (polityczka), ale nic w odniesieniu do rolnictwa.
Naszła mnie refleksja, jak bardzo regionalne jest to słowo, że nawet słownik języka polskiego nie zna jego znaczenia.
Czy są jakieś inne słowa tak bardzo regionalne, że nawet google ich nie zna?
Wesołych świąt