Tak został nazwany "prawdopodobnie" Pegasus na antenie TVPiS.
Po doniesieniach, że znane osoby były inwigilowane podniosło się larum.
Od lat wiadomo, że można za pomocą specjalistycznego oprogramowania szpiegować ludzi. Oprócz telefonów są podsłuchy, mikrofony kierunkowe, satelity i możliwości wręcz kosmiczne. Hakerzy włamują się do NASA, przejmują skrzynki e-mail, konta bankowe, tożsamości. Włącz przez przypadek mikrofon "do dyspozycji" google, to Ci w nieoczekiwanych sytuacjach podpowiada dziwne rzeczy. Szukasz prezentu na święta i po minucie każdy portal pokazuje Ci reklamy tego właśnie produktu. Jesteśmy szpiegowani na każdym kroku.
A ja zadaję pytanie abstrahując od legalności i etyczności takich procederów:
Będąc światłą osobą, na poważnym stanowisku, prawnikiem, sędzią, szefem kampanii wyborczej, nie zdajesz sobie sprawy z zagrożeń? Jesteś takim ignorantem, że myślisz, że to tylko na filmach?
Żenada!
Każdy dealer białego proszku wie, że trzeba mieć kilka telefonów, zmieniać je często i zostawiać w innym miejscu niż się jest. A politycy mają wyjebane.
Po doniesieniach, że znane osoby były inwigilowane podniosło się larum.
Od lat wiadomo, że można za pomocą specjalistycznego oprogramowania szpiegować ludzi. Oprócz telefonów są podsłuchy, mikrofony kierunkowe, satelity i możliwości wręcz kosmiczne. Hakerzy włamują się do NASA, przejmują skrzynki e-mail, konta bankowe, tożsamości. Włącz przez przypadek mikrofon "do dyspozycji" google, to Ci w nieoczekiwanych sytuacjach podpowiada dziwne rzeczy. Szukasz prezentu na święta i po minucie każdy portal pokazuje Ci reklamy tego właśnie produktu. Jesteśmy szpiegowani na każdym kroku.
A ja zadaję pytanie abstrahując od legalności i etyczności takich procederów:
Będąc światłą osobą, na poważnym stanowisku, prawnikiem, sędzią, szefem kampanii wyborczej, nie zdajesz sobie sprawy z zagrożeń? Jesteś takim ignorantem, że myślisz, że to tylko na filmach?
Żenada!
Każdy dealer białego proszku wie, że trzeba mieć kilka telefonów, zmieniać je często i zostawiać w innym miejscu niż się jest. A politycy mają wyjebane.
--
Robię dobrze.