Mam w domku takie gniazdko z prądem, które dziwnie działa. Jak podłącze przykładowo odkurzacz to działa normalnie, jak coś słabszego np. laptop czy ładowarkę telefonu, to cuda na kiju się dzieją. A to lapek się nie włączy, a to telefon wyłączy, albo w ogóle nie ładuje.

I tak się zastanawiam co mu dolega, jak zdiagnozować i jak przywrócić do pełnej i bezpiecznej używalności.

Bo to gniazdko dla kobiet. Przetestuj z żelazkiem, na pewno zadziała.

Juz nawet biedaprond mają

Jak nie ma bolca dostaje pier..ca

@beduiniec
A odkręcałeś, sprawdzałeś? Masz chociaż neonówkę?

@Maciej1988 a to aż tylu chłopa trzeba do jednego gniazdka??

W pierwszej kolejności odpowiedz sobie czy masz podstawową wiedzę i narzędzia by się do tematu zabrać.
Czy odróżniasz volty od amperów, różnicówkę od wyłącznika nadprądowego, czy wiesz jaki typ sieci masz w chałupie, itp? Czy masz wskaźnik napięcia, porządny śrubokręt i multimetr? Jak na wszystkie powyższe odpowiedziałeś pozytywnie (albo przynajmniej silna wolą nauczenia się), to ostrożnie możesz zabierać się za diagnostykę. Jeśli nie, to chyba lepiej będzie zlecić to komuś kto się tematem zajmuje na poważnie.
Prąd to nie zabawa i łatwo zrobić kuku. A nie chcesz skończyć z porażeniem o pożarze nie wspominając.

Podłącz jednocześnie odkurzacz, lapka i ładowarkę

edit. może ci się połączenie a'la bimetalowe zrobiło i jak większą moc podłączysz to się nagrzewa i dociska.

Na kawalerce mialem mieszkanie po panu majstrze, w lazience gniazdko robilo psikusa takiego ze jak swiecila lapmpa to na bolcu bylo napiecie , jak bylo ciemno to bolec byl zerowy

Dlatego nigdy nie zapalalem swiatla i pralki jednocześnie

@ufo84
Pewnie instalacja na puszkach łączeniowych, ktoś zamienił fazę z neutralnym, w dodatku puścił gniazdo (z bolcem zmostkowanym wcześniej do neutralnego) w szeregu z łącznikiem.

@specmaniek
Zdarzało się, że więcej chłopa szukało fazy

@jakubfk wiedzy specjalistycznej nie mam, ale podstawy po odświeżeniu spokojnie ogarnę, coś zostało z czasów gdy jeszcze chciało się bawić. Najbardziej posmutniałem, że multimetr odziedziczony wraz z woreczkiem śrupek nie działa i nie jest to problem bateryjki.

@beduiniec Dasz radę, to nie są teraz drogie rzeczy

Jak Cię jebnie, to jeśli nie masz uprawnień, żaden ubezpieczyciel nie wypłaci ani złotówki.

@Manecki jak nie naprawi to go żona jebnie, tak źle I tak nie dobrze...

Czasem prąd jest za gesty i się przytyka.
Wtedy podobno wystarczy przepchać otworki gwoździem lub metalowym szpikulcem

Trzeba wymienić całą instalację

A to nie jest problem grubosci bolcow od wtyczek? Bo u mnie jest tak, ze wszelka drobnica ma tak cienkie bolce, że w gniazdkach ma wielkie luzy. Kiedyś w gniazdkach te blaszki były blisko siebie i trzeva było rozpychać wtyczką od odkurzacza. A w tych nowych to nawet odkurzacz potrafi sam sie wypiąć.

@beduiniec Bez woltomierza nie masz co wchodzić. Jak odkurzacz działa (silnik, nawet jak połowa napięcia by była, to i tak coś tam pociągnie), a wywalają się sprzęty z przetwornikami napięcia - no to możesz mieć niespodziewany spadek napięcia w gniazdku.
@jakubfk To nie jest czarna magia, jak się już opanuje multimetra (poziom podstawówki), to nie ma żadnego zagrożenia spłonięcia żywcem, trafienia meteorem etc.

@orko najlepiej do czyszczenia gniazdek ze zbyt gestego pradu nadaje się zwykły widelec z dwoma środkowymi zebami zagietymi. Zewnetrzne idealnie pasują do otworów. Warto dodać, że należy to robić zdecydowanym ruchem, delikatność w tym przypadku nie jest zalecana.

@corwin to absolutnie nie jest czarna magia, ale pewne podstawy podstaw trzeba spełnić. Jak sam zauważyłeś trzeba opanować multimetr. Ja zwracam uwagę, że w pierwszej kolejności trzeba go mieć
Meteor faktycznie nie grozi. Ale pożar w przypadku kiepskiego dokręcenia gniazdka jest jak najbardziej możliwy. O porażeniu w przypadku nieumiejętnego obchodzenia się z prądem nie wspominając.

@beduiniec ...tak awarię się multiplikują: zepsute gniazdko, multimetr nie działa, nie masz takiego śrubokręta jaki akurat pasuje, zrobisz zwarcie i się ci coś upali ścianie, w dodatku polecą bezpieczniki na klatce, wykręcisz i zwatujesz ale sąsiadowi... ;-) i Całość zaczyna się od nowa u sąsiada... chwila moment i osiedle nie ma światła... ;-) ;-) ;-)

@gaetano I zamiast potencjału impotencja

@beduiniec
Kup sobie nowe gniazdko. Zamontuj
Wiele awarii spowodowane jest albo zużytym stykiem roboczym w gnieździe albo luzem przy pinach połączeniowych.

W puszkach instalacja, nawet ta starego typu na skrętkę raczej mniej robi problem.

@corwin multimetr w drodze, czekam na dostawę, może zdąży przyjechać przed gwiazdką

@beduiniec To taka krótka instrukcja, żeby później :jakubfk nie wypominał, ze mam krew na rękach
Najsamprzód musisz mieć baterie w przyrządzie. Po wtóre, nastaw se to pokrętło na znaczek V z taką falką obok, a nie z "-" - na zakres 500 v.
A absolutnie nie na znaczek A - to odpada, od razu dymi i meteory latają.
Jak już masz ustawiony (i włączony!) multimeter, to se te dwa druty wciskasz w dwa z trzech dziurek - com, oraz V, omega etc, ale ABSOLUTNIE nie w oznaczenie A.
I teraz już możesz bez przeszkód wtykać te końcówki po drugiej stronie drutów do kontaktu - jak między dziurkami jest 230v, to ok, a jak nie, to nie jest ok. Możesz też sprawdzić, jeśli masz w gniazdku, dziurki z tym bolcem - wszystko inne od zera i 230 v, to źle.

@corwin super porada, a jak nie masz temperatury 36,6, to masz raka, covid, albo toczeń

Też stawiam na luźne blaszki w gnieździe. Ładowarki telefoniczne pójdą zarówno na 230 jak i 110V, więc to raczej nie problem za małego napięcia. Tak praktycznie - a czy wiesz gdzie masz bezpieczniki w domu żeby wyłączyć napięcie przed odkręceniem gniazdka? I koniecznie to później zweryfikuj czy już nie ma woltomierzem. Ja nawet sobie w tej sprawie nie wierzę i zawsze sprawdzam (i mam SEP)

@altjordan
Weryfikacja woltomierzem śmierdzi trupem
Co, jeśli ma uwalony neutralny?

Ne-o-nów-ka. Neonówka.

@Maciej1988 fakt , oczywiście zawsze próbnik napięcia (neonówki to są na suficie!)