@Jez_z_lasu nie chłopczyku. Ja chciałem wrócić do domu, a nie na sor pojechać z połamanymi żebrami. Jedyny powód. Uwierz, że nie pamiętam żebym do kogoś z gerlachem wystartował. To się nie zdarzało. Ale z chujami nigdy nie wiadomo i trzeba wykonać ruch wyprzedzający. Uwierz, że częściej mnie składali do kupy niż Michaela Jacksona Nawet ze 3x z mojej winy, bo pyskowałem niepotrzebnie. Ale wczoraj wracałem do domu. Umyć się, wysrać, paciorek zmówić i pójść spać. Nie cierpię prać się po ryjach. Negocjuję. Zawsze. Potrafię się napierdalać, obniża to mi to poziom stresu, ale nie od tego są ludzie. Ale jak chcesz i musisz, to mówiąc piłkarskim językiem 'nogi nie odstawię.'
Ostatnio edytowany:
2021-10-11 21:03:09
--
46&2