Podobno przekop Mierzei Wiślanej robimy, by uniezależnić się od cieśniny w obwodzie Kaliningradzkim. Podobno robimy im na złość...

A tu się okazuje, że dzięki naszemu przekopowi będą mogli zarabiać jeszcze większą kasę dużo łatwiej:

https://elblag.wyborcza.pl/elblag/7,180071,27649273,na-przekopie-mierzei-wislanej-rosjanie-zarobia-krocie-komentarz.html

A koszty poniesiemy my wszyscy.

Czytali to w TokFM przeglądzie prasy, nie mam dostępu do pełnego tekstu.

Jak to jest, że dostajemy coraz jaśniej do zrozumienia, że cała wierchuszka PiS to ruskie krety, całe dawanie prztyczka w nos niedźwiedziowi i on się złości - to tylko gra pozorów i nadal nic z tym się nie dzieje?

To było pytanie retoryczne.
Co ma się dziać, jak przejęli wojsko, policję i rozjebali wywiad?
Przecież nie pójdziemy z widłami pod sejm.

To idzcie z kilofami i oponami.

A co Rosjanie zrobią ze swoją częścią mierzei? Już mają plany:

https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24483572,mierzeja-wislana-czyli-nowa-wyspa-rosyjska.html

@wisz-nu zobaczyłem, że to wyborcza i nawet nie wchodziłem w artykuł

W DoRzeczy czy Nczas raczej o tym nie napiszą. Z jakieś dziwnej przyczyny...

Ja się nie znam, a nawet mam to dupie, ale jak na Wyborczej przy artykule jest ryj to znaczy, że treść może się mijać z prawdą.

@Realista100 czytamy tylko reżimowe gadzinówki?

@peposlaw I jeszcze tankuje na Orlenie.

@peposlaw najlepiej nie czytać ani tych z prawej ani tych z lewej, bo obie kreują swoją rzeczywistość którą nie ma nic wspólnego z prawdą.

łapcie cały tekst, jak ktoś nie ma

Zgodnie z partyjną propagandą PiS przekop Mierzei Wiślanej to cios zadany Rosji. Prawda jest jednak taka, że na budowie kanału Rosjanie zarobią krocie.

Jarosław Kaczyński już w latach 90. sformułował pomysł przekopania Mierzei Wiślanej. W historycznych wyborach z czerwca 1989 r. został bowiem senatorem z Elbląga i do dziś ma sentyment do tego miasta oraz jego problemów. Pomysł przekopu nie był wtedy nowy, bo wpadł na niego już Stefan Batory, zastanawiał się nad nim Bismarck, myślały władze PRL. Zawsze jednak uznawano, że koszty przewyższają zyski.

Przekop Mierzei Wiślanej. Dlaczego marzenie Kaczyńskiego musi nas kosztować aż dwa miliardy? "Widać, że Polacy są wielcy"
Przekop Mierzei Wiślanej. Cios zadany Rosji
Dla Kaczyńskiego idea przekopu stała się jednak symbolem ostatecznego zerwania z zależnością od Rosji. Chodzi o kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Piławską, która jest obecnie jedyną drogą, którą można przepłynąć z Zalewu Wiślanego na pełne morze.

Rosjanie w ostatnich 30 latach pokazali, że potrafią zamknąć cieśninę dla polskich jednostek. Zrobili to kilka razy, ale była to tylko drobna polityczna pokazówka, bo znaczenie gospodarcze cieśniny dla obu krajów jest marginalne.


Elbląg kontra świat. Tutaj wszyscy popierają przekop Mierzei Wiślanej
Dla Kaczyńskiego i PiS to jednak nadal symbol uzależnienia od Rosji, a budowa kanału to wręcz wybicie się na pełną niepodległość. W ostatnich latach krytycy budowy kanału - ekolodzy czy politycy opozycji - przedstawiani byli w zależnych od PiS mediach niemal jak zdrajcy, agenci Putina. Zgodnie z nadętą, partyjną propagandą przekop Mierzei Wiślanej to cios zadany Rosji.

Prawda jest jednak zgoła odmienna. Rosjanie na budowie kanału zarobią krocie. Port w Elblągu, dla którego głównie budowany jest kanał, aż 90 proc. swojej wymiany handlowej utrzymuje z obwodem kaliningradzkim. Rosjanie przywożą tu barkami węgiel, torf i inne surowce, a wywożą np. materiały budowlane.

16 października 2018 r., plaża w miejscowości Skowronki. Tuż przed wyborami samorządowymi prezes PiS Jarosław Kaczyński wkopuje słupek geodezyjny, symbolicznie rozpoczynając przekop Mierzei Wiślanej. Asystowali mu elbląski poseł PiS Jerzy Wilk i Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej. - Mamy pełne prawo uczynić to, co za chwilę uczynimy - zapowiadał prezes PiS przed wbiciem łopaty. Dziennikarze i opozycja zwrócili uwagę, że była to powtórka z przeszłości. W 2015 r. podczas kampanii do parlamentu 'symboliczną łopatę' wbił w piasek poseł PiS Andrzej Jaworski, a cztery lata wcześniej - Anna Fotyga, była minister spraw zagranicznych w pierwszym rządzie PiS.

Po wybudowaniu kanału i pogłębieniu toru wodnego rosyjscy biznesmeni będą mogli przywozić do Elbląga jeszcze więcej węgla na jeszcze większych barkach. I już zacierają ręce.

Podobnie nieprawdziwa jest więc teoria, że kanał jest inwestycją kompletnie nieopłacalną i nigdy się nie zwróci. Na budowie kanału zarobią rosyjscy i polscy biznesmeni, zarobi port w Elblągu, który prawdopodobnie zwiększy wielkość przeładunków i być może nawiąże współpracę z innymi niż rosyjskie portami.

Przekop Mierzei Wiślanej. Jak wykorzystać nowe szanse?
Kiedy inwestycja się zwróci? Nikt tego nie wie. To zależeć będzie od tego, czy państwo, samorządy i biznes wykorzystają szanse na rozwój turystyki nad Zalewem Wiślanym, jakie da im przekop Mierzei Wiślanej. Bo te szanse z pewnością się zwiększą.

Pewne jest tylko jedno. Przez budowę kanału na wieki zmieni się krajobraz Mierzei Wiślanej, jej linia brzegowa zostanie przerwana, a co za tym idzie naruszony będzie cały ekosystem.

Warta miliardy idée fixe prezesa przyniesie więc szkody polskiej przyrodzie, korzyści rosyjskim biznesom, a polskim samorządom da szansę na rozwój turystki w mglistej perspektywie.

Skoro jest tak jak piszą w tym artykule to czemu Rosjanie protestowali przeciwko przekopowi mierzei? Tak dużo pieniędzy mają, że nie chcieli dodatkowych "miliardów"?

@Realista100

http://swiat-slow.pl/img/1564/jak-wykorzystac-odwrocona-psychologie-zeby-kogos-przekonac/

@wisz-nu ale protesty zaczęły się dopiero jak już drzewa wszystkie tam wycięli, a nie przed...

@Realista100
Doping żeby się nie zatrzymali w połowie tak jak później z wyborami korespondencyjnymi.
Rosjanie nawet do toalety nie idą bez planu.

Pomysł z przekopem nigdy nie wydawał mi się mieć za dużo sensu, szczególnie w kontekście kosztów i zysków.

Ale co się niby dzięki temu zmieni na korzyść Rosjan? To do tej pory nie mogli sobie pierdolnąć na tym cyplu hoteli? Czy może zrobią sobie kąpielisko w kanale? Póki co wygląda na dziecięce licytowanie się i udawanie, że jak Polska zrobiła po swojemu to oni też rzekomo na tym skorzystają. Cały Kaliningrad tam pojedzie na wczasy, bo reszta Rosji i tak pojedzie do Soczi, a reszta świata nie wie co to obwód kaliningradzki.

Ogłaszam, że to temat z dupy.

@wisz-nu Zarobią wszyscy:
- Rosyjscy przewoźnicy i handlarze
- Polski port, magazyny, firmy współpracujące
i werble:
POLSKI RZĄD:
- CŁO
- VAT
- inne podatki wliczone w tą hucpę

Wybiórcza jak zwykle na jedno kopyto, mimo że przekop mierzei jest jak naklejanie plastra na złamanie otwarte, to jakieś korzyści da.

@ser_visant nie jest aż tak źle, z Gaz.Wyb.

@quarg6 zapodał cały tekst (), autor starał się dość uczciwie ocenić i napisał, że Elbląg na tym rzeczywiście zyska, choć trudno ocenić jak bardzo. Ale faktycznie - kwestie podatkowe akurat pominął.

Moim zdaniem, ale co ja się tam znam, jestem tylko marnym analitykiem ekonomicznym:

1) W porcie w Elblągu na ten moment przeładowuje się głównie drobnicę, tj. węgiel, piasek, żwir, ostatnio drewno i pasze.

2) Powyższe to towar tani, mimo wszystko upierdliwy w transporcie drogowym i wozi się go najmniejszym kosztem. Port w Elblągu działa, bo
a) znajduje się blisko kopalni piasku
b) jest tańszy niż port w Gdyni i lepiej położony dla Rosjan niż port Szczecin-Świnoujście

3) Co się zmieni? Powstanie głębsza droga wodna, która umożliwi wpływanie większych statków. Prawdopodobnie oznacza to, że:

a) nic się nie zmieni dla transportu węgla, piasku, żwiru etc.. te towary są transportowane najniższym kosztem, a najniższy koszt daje transportowanie ich starymi barkami. Te magicznie się nie powiększą.

b) ALE powstaną nowe możliwości dla transportu towarów które wcześniej nie były przeładowywane, albo były w minimalnej ilości. Głównie mam tu na myśli pasze sojowe, które jest kupowane przez rosyjskie firmy w Ameryce Południowej i przeładowywane w Świetłogorsku.

4) Kto zyska?
Na pewno zyska Elbląg i przedsiębiorcy którzy będą tam przeładowywać towary. Czyli i Polacy i, choć tutaj GazWyb mocno przesadza, Rosjanie. I delikatnie wszyscy którzy zyskają na tym, że samochody jadące w kierunku Warszawy będą miały krótszą drogę do pokonania

5) Kto straci?
Port w Gdyni który utraci część klientów i polskie państwo, które będzie utrzymywać jednak skrajnie trudny w utrzymaniu tor do portu w Elblągu.

6) Czy to się opłaca?
Ni chuja. Realne zyski to około 600 mln złotych w ciągu najbliższych 20 lat. Koszt? Sam przekop to 2 miliardy, do tego utrzymanie itd...

7) Taka ciekawostka, początkowo koszt przekopu miał wynieść około 800 mln złotych, a prognozy ekonomiczne, które baaardzo naciągano, żeby pokazać choć minimalną opłacalność uwzględniały znaczący wzrost wolumenu handlu węglem. I jeszcze raz, od węgla się odchodzi, a koszt przekopu to 2 mld.

Putin od 2015 ma odciski od klaskania, a na szampana nie może już patrzeć.