Zasięgnęłam opinii pięciu ekspertów, którzy upewnili mnie, że nie muszę przejmować się regulaminem pracy.
- Co to takiego regulamin pracy? - zapytał Tygrysek.
- Co to takiego "regulamin"? - zafrasował się Kubuś Puchatek.
- Co to takiego "praca"? - dorzuciła Kangurzyca.
- Nigdy o czymś takim nie słyszałem - zadumał się Kłapouchy.
- A więc nie ma się czym przejmować - skonstatował Krzyś.
Opinia jest wiążąca, zatem
- Co to takiego regulamin pracy? - zapytał Tygrysek.
- Co to takiego "regulamin"? - zafrasował się Kubuś Puchatek.
- Co to takiego "praca"? - dorzuciła Kangurzyca.
- Nigdy o czymś takim nie słyszałem - zadumał się Kłapouchy.
- A więc nie ma się czym przejmować - skonstatował Krzyś.
Opinia jest wiążąca, zatem
--
Tylko w bajkach i w marzeniach dziewczynek książę podjeżdża majestatycznie na białym koniu - w prawdziwym życiu koń albo się potknie, albo zes*ra