@Yoop
Do adremu, odpowiadając na pytanie pierwsze.
PiS jest machiną i nie mówmy tu już o Kaczym. Proponuję porozmawiać o całym sztabie, poplecznikach i całym PiSie wraz z elektoratem. Naturalnym pokarmem dla tej machiny jest propaganda, krzyki, afery, tania sensacja itp.
To jest cel, kierunek. Oni tam za biurkiem coś muszą robić. Ktoś musi stać z karabinem, strzelać na oślep.
Czy Hitler wysyłając żołnierzy na front wschodni wiedział, że to daremny trud? Może tak, może nie. Podobno był odklejony.
Czy generalicja, sztaby i inni podpisując kolejno rozkazy wiedzieli że ich bratankowie, sąsiedzi, dzieci idą w przegranej już wtedy wojnie na niepotrzebną śmierć? Raczej tak.
Za plecami stały zakłady, przemysł, matki i dzieci czekające na przestrzeń do życia czy coś tam co było obiecane, na lepsze jutro, na nowy ład.
Cała Rzesza to była machina, wielka oblężnicza machina. Karmiona zapotrzebowaniem na broń, ludzi, ekspansję.
Sztaby w PiSie są takie same, póki jeszcze jedna pensja wpadnie, to puszczamy na nich wszystkie działa! Nic, że to bez sensu. Szoł mast goł on.
Oni wszyscy wiedzą, że ta piękna bańka pęknie. Tylko są teraz w środku. Gromadzą kapitał, wsadzają rodziny na posady. Każdy dzień na wagę złota