Ślimaki! Wszędzie ślimaki! Pieprzone wstężyki gajowe. W rabatkach i w trawie. Normalnie plaga jakaś. Z drugiej jednak strony, koszenie trawnika było dzisiaj bardzo akustyczne i upiornie satysfakcjonujące.

Patrzcie jaki potwór, zabijanie ślimaków go bawi.

Wstężyki to Ty szanuj, szczególnie, że są właściwie nieszkodliwe!
I ciesz się, że nie nalazło tych bezdomnych, jak im tam. Pomrowów.

Ślimaków w ogóle z roku na rok coraz więcej. Tych bez skorupek też. Fuuuujjjjj.

Co tam ślimaki - skorki (szczypawki) w natarciu. Cała masa, ale na szczęście, jestem już tak uodporniona po pluskwach, że nie robią na mnie wrażenia. Nawet ich nie unicestwiam, tylko metodycznie wyłapuję i eksmituję za balkon.

Właśnie miałam założyć wątek dotyczący kosiarek, ale widzę, że @amiz74 o koszeniu ślimaków to się podłączę w temacie koszenia.
Kosiarka ręczna bębnowa. Używa ktoś? Poleca jakiś model? Uprzedzając, tak wiem, że to do malutkich trawników i takim właśnie się cieszę. Póki co, używam podkaszarki, ale po podkaszarce trawnik wygląda obrzydliwie

nie kosić. Powtarzam, nie kosić! Ekolodzy od siedmiu boleści

@Gibss nie betonować. Ale kosić od czasu do czasu trzeba, żeby zagęścić i jeszcze lepiej wiązać wilgoć. I nie ma to być na dwa centymetry od ziemi ale wyżej.

@gatinha Anglicy do pielęgnowania trawników. Sprawdza się przy małych powierzchniach i równych trawnikach.

https://youtu.be/kj60IfBSGps

@gatinha nie zgodzę się. Sluchasz dużo tok fm. w poniedzialek ok 10 zamiast offczarka byla audycja o roslinach i zatrzymywaniu wody i m.in. o trawie. Koszenie jej powoduje szybsze odparowywanie wody, a ponieważ jest plytko ukorzeniona, to nie pobiera tyle wody ile potrzebuje, więc trzeba ją podlewać w czasie upałów. Teorie o zagęszczaniu są dobre w klimacie umiarkowanym, który w Pl odchodzi w siną dal Trawa sama się zagęści, bo się przecież namnaża bez koszenia. A potem stękanie, jakie to susze, lub powodzie, bo woda szybko z gleby odparowuje przez ładne trawniczki, a potem napierdala z chmur z potrojoną siła i nie wsiąka w przesuszoną glebę, bo skorupa Świadomość ma się tylko w polityce, co nie?

@Gibss nie kosiłam w zeszłym roku i powstawały łyse placki. Teraz "koszę" nożycami do żywopłotu na wysokość ok. 15-20 cm i placki się zmniejszyły a trawa zagęściła. Nie robię trawnika-jeżyka ale trawnik z gęstą trawą. Potrzebuję kosiarki, żeby nie tylko spełniał swoją rolę - czyli wiązał mi wilgoć dla całej działki ale też po to, żeby wyglądał ładnie.

Edyta: Uprzedzając: tak kompostuję, chociaż bardzo jeszcze nieprofesjonalnie. W przyszłym roku planuję zakup kompostownika.

@gatinha proponowalbym po koszeniu nie zbierac trawy, tak przez chociaz rok. Bedzie cien, woda nie odparuje, a trawa scieta sie sama skompostuje, a żywa zagesci Fakt, przez rok moze ladnie nie bedzie, aleee...

@amiz74 Otwórz agroturystykę dla Francuzów

@jabba_the_hutt Francuzi jedzą głównie winniczki, wstężyki teoretycznie są jadalne ale trochę za małe.

@Fiol78 Dlatego trzeba zjeść ich więcej, plaga powstrzymana.

pasza jest pasza to słowa mojego szwagra, ktory po złowieniu ok. 100 linów wielkości 6-7 cm opłukał w wodzie i bez oprawiania wrzucił na głęboki olej. Fish&chips w jednym

@gatinha Daj spokój z tą bębnową, zajeździć się idzie, a efektu nie widać. Jeśli nie masz zbyt dużo metrów, kup zwykłą elektryczną. Używana to koszt około 50 zł.

@Djbanan dobrze gada, problem z elektryczną jest taki że należy pamiętać o zwijaniu kabla od gniazdka w stronę kosiarki, nigdy odwrotnie

@gatinha 15-20 cm? tyle to chyba kosiarki nie obsługują, myślałaś jeszcze bardziej pro-eko? Może kosa? Albo koza?

@ktsstock Albo wygłodniały Koreańczyk.

@amiz74 jedz nie gadaj...

Ślimaków to niewiele, ale tych bezdomnych pełno mam (jest po polsku konkretna nazwa tych bezdomnych? po angielsku jest snail (ten z hipoteką) i slug (bezdomny)). Sobie szczególnie upodobały hortensje żony, ale potraktowałem odpowiednimi środkami. Za to mam problem z gołębiem Jednym, grubym, że ch*j, bo spasł się na nasionach rozsianych na trawnik. Wczoraj zasiałem znowu i sobie bufet z mojego trawnika zrobił. Niczego się nie boi. Nie wiem jak się go pozbyć (tak by krzywdy mu nie zrobić... na razie). Miałem pomysł, by go karmić, aż nie będzie mógł wznieść się w powietrze, wtedy złapać, związać, do bagażnika wywieźć do lasu i już tam z nim porozmawiać

@salival Ty też jedz nie gadaj :P