znajomy przejeżdżał przez Europę, w tym przez Szwajcarię, gdzie był całe 6 godzin
po wjeździe do Polski dostał monit że ma do zapłaty 105 tys pln za pobieranie danych internetowych
gdzie może szukać pomocy?
miał mieć blokadę (rozmowa ustna z infolinią kilka dni wcześniej)
UOKiK? coś jeszcze?

()

Niech dzwoni do Bociana

@happy , kaflowy świadczył niegdyś odpowiednie porady

Ja z własnego doświadczenia wiem, że gdy nie zablokuje się transferu danych w roamingu, to po kilkuset złotych następuje blokada transmisji, którą trzeba świadomie odblokować.
Coś mi tu nie pasuje. Poza tym kwota 105 tys. PLN wskazywałaby na ilość danych, która zawierałaby sporą część internetu, więc jest nieco mało prawdopodobna. Ale to Orange, więc może tam tak jest, że żerują na błędach nieświadomych ludzi.
Niech złoży reklamację do Orange, jeśli faktycznie zablokował transmisję danych, to rozmowa z konsultantem była przecież nagrywana.
Dziwi tylko fakt, że nie wyłączył tego po prostu w telefonie, na poziomie urządzenia.

@Another to raptem trochę ponad 3GB, więc raczej mała część internetu
Przy takich stawkach to ja bym jednak transmisję danych wyłączał a nie oglądał netfliksa

@happy Nie wiem, nie znam się, więc się wypowiem. Mam dwa numery w playu i przy podpisywaniu umowy na papierze mi napisali, że mam darmowy internet (ten który dostaję w ramach abonamentu) na terenie całej Europy. I kosztuje mnie to całe siedem dych miesięcznie. Niech znajomy zmieni sieć.

Reklamacja do Orange jako ewidentny błąd, jeśli nie pomoże, normalnie do prawnika.

@skijlen Europy, czy UE (plus Norwegia)? Bo Szwajcaria ma takie trochę niezbyt ciekawe stawki roamingu...

@Kokeeno Ty, faktycznie. Szwajcaria przecież nie jest w UE. Potrytytało mi się o poranku. 1Gb netu w Szwajcarii w playu kosztuje jedyne 100 cebulionów. Pojebało ich

oranż ma coś mocno nakupkane w swoich systemach. Mnie pewnego dnia zaczęli naliczać opłatę za transfer danych, mimo że jakieś dane z pakkietów były jeszcze do wykorzystania. Żeby było śmieszniej, na rachunku były transmisje płatne, a po nich znowu bezpłatne. Infolinia w takim przypadku jest bezużyteczna. Stwierdzili, że to różne "sesje". Ale co to są różne "sesje", nikt nie potrafił powiedzieć. Twierdzili, że pakiet danych się wyczerpał. Ale czemu po niby zużyciu pakietu darmowego były "sesje" płatne, a po chwili znowu bezpłatne, to już nie umieli powiedzieć.

Przy kilku dyszkach szkoda czasu na szarpanie się (a oni pewnie to wiedzą). Przy większych kwotach prawnik nie zaszkodzi, ale warto skontaktować się z UOKIK (choć oni mogą powiedzieć, że to nie ich sprawa), oraz z UKE (czy jak to się teraz nazywa). Zaczął bym od miejskiego czy innego rzecznika praw konsumentów, ten przynajmniej wie, gdzie iść dalej. Czasem warto jeszcze lokalne biura poselskie odwiedzić szukając pomocy.

Ja miałem podobnie w Orange z minutami do Anglii, podobnie w sensie, że umowę też zawarłem poprzez "rozmowę ustną". Dzwoniłem często, będąc pewnym, że mam za darmo. Aż przyszedł rachunek zdecydowanie za duży. Złożyłem reklamację, będąc pewien, że konsultant zapewniał mnie, że będzie za darmo. I co? Jajco, twierdzili, że nie znaleźli nagrania. Rachunku co prawda nie musiałem płacić (mam nadzieję, że tu będzie tak samo), przez jakiś czas miałem jeszcze ileś darmowych minut do Anglii, ale teraz już nie mam nic. Dobrze, że są komunikatory. Mogłem rozwiązać umowę, ale z pewnych względów nie miało to sensu.
Także radzę składać reklamację, jeśli błąd jest po stronie Orange, będą musieli anulować rachunek. A jeśli nie, to nie zazdroszczę znajomemu.

Mam wrażenie, że znajomy sobie w kulki leci. Jak w 6 godzin zeżarł internetu za 100kPLN, to to raczej nie był transfer mimochodem (update, aktualizacja statusu czy maila). Jakieś wideorozmowy albo inny Netflix był grany. Lekko sprzeczne z ustną prośbą o blokadę - oczekiwał, że internetu w CH nie ma, a jednak go intensywnie używał?

@Another ..." to po kilkuset złotych następuje blokada transmisji, którą trzeba świadomie odblokować..."
Może dlatego, że zanim operator zagraniczny (w Szwajcarii) poinformuje operatora krajowego (w Polsce) trochę czasu (i pieniędzy) minie??
Nie wiem.
Miałem kiedyś sytuacje: przepływając w łódce z Doliny Królów na drugą stronę Nilu, jakiś bachor napierniczał filmik na komórce.Grzecznie podpytałem się jego Ojca czy to idzie z "telefonu" czy z sieci bo opłaty roamingowe w Egipcie są dość spore
Odpowiedział,że ma roaming z Polski działający poza Polską i nie zapłaci nic więcej. Jak Mu powiedziałem jakie są koszty netu w roamingu i dlaczego ja kupuje egipski sim "internet only" na lotnisku to się spocił

@areq Po kilku przygodach z rachunkami, obecnie wszystkie telefony mamy na kartę. Najwyżej kilkadziesiąt zł zeżre. Polecam, bo nie widzę żadnych zalet abonamentu (wiem, telefon mozna dostać "w promocji", ale to się nie spina ekonomicznie)

@lemgo Nawet jakby pornola oglądał - suma jednak „ciut” duża. Wyobrażam sobie moją matkę, która nieświadomie obejrzałaby film na youtubie od wnuczki. To jest jednak żerowanie.

@happy To jest ca 1,5 GB.

@Thurgon Trochę racji masz, takie stawki to jest rozbój w biały dzień w majestacie regulaminu. Chyba jakaś nasza polityk też zaliczyła taką wpadkę. Będąc świadomym możliwości rozboju bym wyłączył transfer

@skijlen @areq "Może dlatego, że zanim operator zagraniczny (w Szwajcarii) poinformuje operatora krajowego (w Polsce)"

Jak pracowałem przy 3G/4G to z tego co pamiętam zawsze informacje o tym, czy masz dostęp do usługi w roamingu od razu były sprawdzane w bazach Twojej macierzystej sieci. No, ale od dziesięciu lat nie pracuję przy tych technologiach, to może się coś pozmieniało.

@lemgo a to ja jeszcze dopowiem, że niektóre telefony np. Xiaomi mają wyższe uprawnienia niż użytkownik w temacie transferu. I w nich są takie apki producenta, którym transferu w tle nie zablokujesz. Ale to nie są takie ilosci/kwoty, jak omawiania

@wisz-nu Chyba nawet większość, a nie niektóre

Najlepiej wejść na swoje konto i obejrzeć dokładnie za co to jest opłata. Taryfy Orange na Szwajcarię to powiedzmy 125 zł/GB. W sześć godzin zedrzeć telefonem 1000 GB raczej ciężko.
Chyba że od razu po przekroczeniu granicy podłączył się do jakiejś szwajcarskiej seksusługi, gdzie płacił po trzysta złotych za minutę (też mało prawdopodobne).

@jabba_the_hutt jak na razie to tylko z xiaomi spotkałem ten problem, że się nie dało. Moze mam za mało do czynienia z tym tematem, ale i w swojej motoroli/lenovo mogłem pogrzebać w ustawieniach i powyłączać wszystkim dane w tle, tak samo w nie moich samsungu i sony. Oczywiście może to być kwestia np. zmiany polityki firmy, albo nowszy/starszy android.
W kazdym razie - wśród telefonów, gdzie to miało znaczenie to tylko z xiaomi miałem ten problem.
I te apki potem łączyły się za granicą z siecią, nie wiadomo z jakim serwerem, nie wiadomo po jaki chuj, bo w momencie połączenia ubywał np. 1kb. Ale na rachunku liczono za konkretne ilości danych.

@skijlen Nie w Europie, a w Unii Europejskiej.

@k0curek jaka jest kwota za 1GB ze Szwajcarii?

https://www.orange.pl/view/regulaminy_cenniki?footerlink=true --> Cennik usług w roamingu

31,76 PLN. Za MEGABAJT!*

Wychodzi więc raptem 3 giga z hakiem


* poza pakietami, oczywiście, no ale skoro miało to być wyłączone, to kto by aktywował pakiet

Czy dla mnie się wydaje że zdecydowana większość problemów z operatorem = Orange?
A na drugim końcu, najnormalniej T-Mobile?

@krzycz22

Najwyraźniej rano natrafiłem na jakiś inny cennik.

Przy tych stawkach (31 zł/MB) to pewnie włączona nawigacja i aktualizujące się mapy tyle nastukały.

@ktsstock czy ja wiem? Na fejsbukach profilach klienci jadą równo po obydwóch operatorach

nie wiem, sama jestem ciekawa jak się akcja rozwinie, w nocy wjechał do PL i się zagotował po komunikacie
nie wiem jak to zrobił, ale mądre to to nie było
dzisiaj piszą reklamację, zobaczymy co to da

ja tam mam 2 numery za 38 pln i mam blokadę przy rachunku dochodzącym do 100pln, mam nadzieję że by zadziałało
też Orange/Nju

w pale mi się nie mieści rachunek za 1/3 mieszkania

jak się coś nowego wykluje to napiszę

mapa i rozkład jazdy jak gdzieś wybywam