Borek zaczyna komentować tak jak Szpakowski czyli równoważnikami zdań: "szybkość Walkera", "założone zasieki", "Shaw jako drugi obrońca" Jak ja tęsknię za piłkarskim klasykiem: "ciągnie lewą stroną"
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...