Ale tylko dla wybrańców
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/lasy-panstwowe-dyrektor-kupil-dom-za-5-proc-wartosci-zaplacil-99-tys-zl/7e21j9n,79cfc278

To już kolejny misiek, ale sądząc po tym, że Lasy Państwowe w ciągu ostatnich 6 lat sprzedały 2000 nieruchomości za średnio 10% wartości, to takich miśków tam są setki.
"Rodzina na swoim"

:kashpir Od lat leśnicy się uwłaszczają. Całkiem sporo leśniczówek jest już prywatnych.

Po tytule pomyślałem, że oświadczenia majątkowe polityków czytasz

To jest tak dobry rok na budowę, że cieszę się, że w ogóle zbrojenie kupiłem

:thurgon witaj w klubie. Jakbyś chciał myśleć w tym roku o więźbie to powodzenia... Lasy tną jak pojebani a drewna ni ma.

Ogólnie zajebisty rok se wybraliśmy na budowy

:kashpir - przepłacił. Jakby został księdzem dostałby za 1%

:jamis1 nie wiem ile jest w tym prawdy, ale kupując sobie drewnianą komodę usłyszałam od sprzedawcy, że drewniane meble będą coraz droższe, bo drewno jest wykupywane przez Chińczyków. Możliwe, że to takie gadanie, a możliwe, że faktycznie tną i sprzedają na potęgę i właściwie wszystko jedno komu.

:jamis1 i :tomcat_tc dokładnie kupowaliśmy legary i też nam mówili, że nie ma drewna. Składy drewna nie mają skąd zamówić, a to co jest jest kosmicznie drogie.

:kwiateck też to gdzieś słyszałam, ale nie chciało mi się wierzyć, no ale gdzieś musi znikać.

:kwiateck gdzieś czytałem, że wzrost cen drewna jest związany z boomem mieszkaniowym w USA.

A remont mojego mieszkania przedłużył się już o dwa miesiące i trwa już ponad pół roku....

:lordkaftan właśnie zaczęłam dziesiąty miesiąc i tyle dobrego, że choć na pudłach, ale mogę już mieszkać u siebie.
Podobno problem nie dotyczy tylko drewna, ale również wyrobów stalowych. Nie za duży remont to pikuś, ale wszystkim, którzy utknęli przy generalnych lub próbują się budować szczerze współczuję.

:miss_cappuccino a jak wasza ekipa? Zmierzacie już ku końcowi?

:lordkaftan nam się ciągnie od kwietnia, ale szukać "fachowców" zaczęliśmy jeszcze jesienią.
Dodam jeszcze tylko, że poziom tych "fachowców" to jest taki dramat, że mój ojciec oglądając efekty ich pracy, stwierdził, że w "Usterce" bywają mniej makabryczne przypadki
Aktualnie jesteśmy już na takim etapie desperacji, że zaczynamy mieć to wszystko w d**. I chyba większość prac będziemy robić sami. Z nielicznymi wyjątkami, "fachowcy" to jest masakra. Prawie takie dno jak politycy. Wychodzi na to, że trzeba znać się absolutnie na wszystkim co robią, patrzeć im na ręce przy pracy non stop i nadzorować każdy ich ruch. Co właściwie sprowadza się do tego, że można to faktycznie zrobić samemu.

:kwiateck nieee - no właśnie patrz wyżej Dramat pani kochana, dramat Człowiek nawet nie przypuszcza ile rzeczy można zrobić źle i jak bardzo ech
Zaczęliśmy już kombinować czym pozasłaniać najtragiczniejsze miejsca na elewacji i nie tylko. Wychodzi na to, że cały dom i podwórko to będzie jedna wielka ściana kwiatów i roślin pnących, żeby ukryć błędy

:kwiateck a Ty już masz skończony? Dobrze poszło? Nie zbankrutowałaś?

:miss_cappuccino będę miała dwa obrazy w kibelku

Ja też zaczęłam robić niektóre rzeczy sama. Teraz oswajam się z wiertarką. Brakuje mi tylko sił i zaczynam marzyć o takich wspomaganych egzoszkieletach, które pomogłyby mi podnieść jakiś większy ciężar

stal idzie w górę 100 % co miesiąc ale jeszcze jest dostępna natomiast o tarcicy zapomnij tak samo wełna czy twardy styropian. Stolarka Okienna podrożała 3-krotnie od wiosny. Płyty OSB niedawno sprzedawałem po 50 zł i ludzie narzekali że drogo teraz są po 300 i ludzie kupują z pocałowaniem ręki bo nie można dostać a ceny są z kosmosu - w sobotę klient mi się skarżył że go bozia opuściła i w tym roku zaczął budowę i na razie władował 800 tys. i jest na połowie i to na wsi , dobrze że pracuje w banku

:miss_cappuccino zostały właściwie drobiazgi - mała szafa w przedpokoju, kilka półek i szafka w łazience. Miesiąc prawie czekam i może się doczekam. Kasę jeszcze mam, ale marzenie o wycieczce do polskich stacji polarnych muszę odłożyć na czas bliżej nieokreślony, bo jak się podliczę, to możliwe, że będę mogła pojechać tylko nad staw do Grotnik

:miss_cappuccino my umowę z firmą podpisaliśmy w lutym ubiegłego roku, projekt zaczęliśmy robić w kwietniu, a same roboty ruszyły w grudniu. Czyli ogólnie to walczymy już ponad rok.
Zarówno z projektem i z samymi pracami mieliśmy sporo przebojów. Tak jak piszesz: na każdym etapie musieliśmy im patrzeć na ręce, wszystko sprawdzać i kontrolować. Choć uczciwie muszę powiedzieć, że to co jest zrobione (i poprawione) wygląda dobrze.

Jestem ciekawy, czy nasza firma budowlana po wzrostach cen, kosztach poprawek i karach umownych coś na nas zarobi

:miss_cappuccino a czy w tej ścianie roślin będzie miejsce na pieńki, słomki i szyszki dla owadów, poidełko dla ptaków i owadów (niedostępne dla kotów)?

A na poważnie to sam jestem zdziwiony tym co się dzieje na rynku. Pomału remontuje dom (tak pokój po pokoju) i w marcu za okno z montażem płaciłem niecałe 3k PLN to teraz za kolejne muszę zapłacić ponad 5. O ile płyty GK nie zmieniły cen to wełna i profile cena poszła x2. Taras chciałem zadaszyć. Na początku roku dowiadywać się o materiały (klejonka z Norwegii). Dostępne od ręki. Dostałem cennik. Ogarnąłem papierologię, akurat na lato można działać więc teraz chciałem zakupić materiał. Cennik nie aktualny. Dostępność towaru żadna. Ceny będą znane gdy towar będzie w kontenerach. Tylko poliwęglan bez zmian. Kolega drewna nie może dostać od dwóch miesięcy i stoi z budową. Mam też wrażenie, że cena kabli poszła w górę. Nie mam faktur za poprzednie zakupy ale jestem pewien, że mniej płaciłem.

Zaczynam żałować pomału, że w Pl nie mieszkam. Obłowiłbym się

:zaaq kable subtelnie 100% poszły, a teraz wielkie o dziwo, aluminiowych brak, miedziane jako tako

Okna zamowiłem z montażem, na 5 zapytań odpowiedziała mi jedna firma, ale potem już szczegółowej wyceny nie dosłali. Ostatecznie po kolejnych kilku mailach kogoś znalazłem, termin montażu 6-7tyg, no ale zobaczymy jak będzie, bo to dopiero w połowie lipca.

A resztę robię sam bo tak jak już pisałem,
terminy na jesien- zima, albo przyszły rok. Pozbylem się tej pieprzonej farby olejnej. Na szczęście tynki gipsy i gładzie są dostępne.

Znajomi z firm przemysłowych mówią, że brakuje wszystkiego: aluminium, chemia do produkcji, styropian, drewno, układy scalone, automatyka, sprzęt komputerowy...

:zaaq w ścianie kwiatów 10x10m znalazło się przynajmniej miejsce na gniazdo [niedostępne dla kotów], bo jakaś para wróbelków wychowuje już drugą partię młodych pod dachem