zialena82

Dowalimy im

Styria.
71 okrążeń.
Jadymy.

Zajebiści są

Leon wraca

Nuda. Jak zwykle wygrywają

Koszulka przygotowana ale jeszcze nie zakładam.

Leon powinien tylko na zagrywkę wchodzić, ale Kurek znowu wymiata. A mecz godny finału

Heynen marzy o pięciu setach i tak to wygląda.

Od 12:17 do 19:19

Jak się psuje zagrywkę to i dupa wychodzi

chujowo coś... a ten aborygen to już całkiem mnie irytuje

Jednak nie przystoi mistrzom świata wdupić seta do 16-tu

Ale nas rozjechali

To nas wypunktowali w tym secie

Zakładam koszulkę i jedziemy dalej

Walczymy!

Škoda, w przypadku siatkarzy zawsze liczymy na końcowe zwycięstwo

ale obciach, do 14-tu; kurwa ograli ich jak harcerzy

Solidne baty w końcówce. Ale trafić na tak nakręconych Brazylijczyków to jak w piłce nożnej trafić na nakręconą Słowację

W budowie drużyny na IO Brazylia jest bliżej.

Finał takiej imprezy poza zasięgiem innych dyscyplin.

Mimo wszystko

Teraz Hol - Cze 18.oo
Potem Bel - Por 21.00

Z tak tragicznym rozgrywającym nie było szans na równą walkę. Drzyzga zawsze być przeciętny, ale dzisiaj to tragedia. Wystawa za plecy, za nisko, nie w tempo. Jeszcze bym zrozumiał, że wystawia tak z piłek do których musi biegać, ale z wszystkiego wystawiał takie gówna.
Szkoda mi Leona, bo nie dostał ani jednej wystawy którą można byłoby nazwać "ok". Wystarczyło popatrzeć jakie piłki dostawał Leal - pół metra nad blokiem i praktycznie nad siatką. Przy takiej wystawie blok dla niego nie istniał, wbijał piłkę gdzie miał ochotę. Drzyzga do Leona wystawiał piłki na 2-3 metr od siatki i na wysokości siatki. Przy normalnym wybiciu to jest poziom barku Leona, gość się praktycznie nie odbijał od parkietu żeby tylko mieć piłkę powyżej ramienia.
Do innych też wystawiał tragicznie. Środkowym na wysokość nieco powyżej głowy. Kurek ratował się jak mógł, ale pomimo akrobatycznych wyczynów często nie miał po prostu z czego uderzyć.
Szkoda