Na Lubelszczyźnie nie tylko buraki cukrowe, wydarzenia kulturalne i Skijleń na murku, ale są też imprezy motoryzacyjne. Kolejna na przykład wczoraj we Włodawie nad Bugiem, ale nie wiem ile przybyło czy ubyło.
W sobotnich zawodach Wrak Race 4 mogły wziąć udział pojazdy osobowe, pod warunkiem, że ich wartość nie przekraczała tysiąca złotych. Co więcej, nie mogły to być auta z napędem 4×4, czy też samochody terenowe i SUV-y.
Zawody odbyły się na torze we Włodawie przy ul. Okunińskiej. Kierowcy zmagali się łącznie w piętnastu wyścigach. Eliminacje składały się z pięciu wyścigów po 8 aut oraz wyścigów Lucky Loser przed ćwierćfinałami i półfinałem. Następnie były ćwierćfinały, półfinał i ostatecznie w finale o wygraną walczyło 10 pojazdów.
A tak to wyglądało:
Zabawę podziwiali kibice i kibicki:
Byli na miejscu strażacy, w razie czego, ale udziału nie brali, bo ich auto było za drogie, głownie ze względu na zainstalowane radio i drabinę:
Wystawili zatem coś mniejszego:
Zawodnicy uzupełniali płyny, ciekawe czy to nie był czasem sok z gumijagód?
Wóz strażacki trzeba było wyciągać z błota:
Niektóre pojazdy postanowiony przystroić:
Chyba widziałem świnkę na dachu:
Źródełko i jeszcze więcej zdjęć:
https://www.lublin112.pl/we-wlodawie-ponownie-scigali-sie-wrakami-zobacz-zdjecia-z-wrak-race-4-zdjecia/
Dziękuję, do widzenia.
W sobotnich zawodach Wrak Race 4 mogły wziąć udział pojazdy osobowe, pod warunkiem, że ich wartość nie przekraczała tysiąca złotych. Co więcej, nie mogły to być auta z napędem 4×4, czy też samochody terenowe i SUV-y.
Zawody odbyły się na torze we Włodawie przy ul. Okunińskiej. Kierowcy zmagali się łącznie w piętnastu wyścigach. Eliminacje składały się z pięciu wyścigów po 8 aut oraz wyścigów Lucky Loser przed ćwierćfinałami i półfinałem. Następnie były ćwierćfinały, półfinał i ostatecznie w finale o wygraną walczyło 10 pojazdów.
A tak to wyglądało:
Zabawę podziwiali kibice i kibicki:
Byli na miejscu strażacy, w razie czego, ale udziału nie brali, bo ich auto było za drogie, głownie ze względu na zainstalowane radio i drabinę:
Wystawili zatem coś mniejszego:
Zawodnicy uzupełniali płyny, ciekawe czy to nie był czasem sok z gumijagód?
Wóz strażacki trzeba było wyciągać z błota:
Niektóre pojazdy postanowiony przystroić:
Chyba widziałem świnkę na dachu:
Źródełko i jeszcze więcej zdjęć:
https://www.lublin112.pl/we-wlodawie-ponownie-scigali-sie-wrakami-zobacz-zdjecia-z-wrak-race-4-zdjecia/
Dziękuję, do widzenia.
--