:bialyniedzwiedz
No dobrze, może jako grupa stetryczałych lewaków jesteśmy za mało otwarci na cudowne objawienie dla Ojczyzny, jakim jest pis, nie dostrzegamy wyższych idei, cudownie wznoszących się ponad przyziemną kasę grabioną na rympał.
Musisz mieć rację (psychologowie tak twierdzą, że są jednostki przeświadczone o swojej absolutnej racji dla pewnych idei - często związane z przynależnością do pewnych indoktrynujących grup religijnych, uszkodzeń mózgu podczas jakiegoś wypadku, strasznych przeżyć dzieciństwa - zwykle związanych z wykorzystaniem seksualnym, no i oczywiście chorobą psychiczną), skoro nas tak ciągle nawracasz na jedyną i słuszną rzeczywistość.
Ja osobiście jestem wdzięczny za ten włożony trud.
Oczywiście masz rację, że za granicą też kradną. Ale to nie moje pieniądze kradną. Moje pieniądze kradnie teraz pis. I kradnie też moim dzieciom i moim wnukom.
Ale nic to, przecież pieniądze, to tylko pieniądze. Proponuję chwilę relaksu przy jakże pięknej piosence

https://www.youtube.com/watch?v=lq54phD_aYA

No i najważniejsze pytanie (cytat z pamięci) czy twoja siostra łykałaby kiełbachę obcemu?

:bialyniedzwiedz
Powiedz, jak obliczyłeś te dwieście lat demokracji?

:bialyniedzwiedz Brawo, właśnie zauważyłeś, że ludzkość się zmienia. Podpowiem, że tak się dzieje od tysięcy lat.
I teraz pytanie zasadnicze - (oprócz kiełbachy, siostry i obcego) - jak to się niby ma do przewałów tej pasożytniczej glizdy?
Bo rzeczywiście mam pod 50-tkę i doskonale pamiętam, jak takie systemowe pobłażanie przez prokuraturę przedstawicieli władzy sie skończyło. A za uja sobie nie życzę, aby moje dzieci poznały smak kubańskich pomarańczy. Nawet, jak ci sie to by mialo podobać (różne są zboczenia, większość mam w dupie, w odróżnieniu od jedynych katolickich - co najczęściej się i tak sprowadza do przynajmniej do ukrytego homoseksualizmu)

Dźwiedzia rozstawiają po kątach bo pierdoła nie potrafi sobie sznurówek zawiązać - wracamy do systemu feudalnego

:corwin sori, sori, ale z tym "...może jako grupa stetryczałych lewaków..." lekuchno się zapędziłeś. Forumek owszem, jakąś tam podgrupą stetryczałych lewaków się opiekuje, ale nie szalej z uogólnianiem, że to jakiś filar czy cóś

:poradnia A czy już niczego nie można napisać bez odpowiedniej dawki ikonek z uśmieszkami i przymrużonymi oczkami? (tu gif z przewracaniem oczami, z tych, co to żony potrafią wykryć rozmawiając z mężem przez telefon - żonaci i byli żonaci doskonale znają temat)

:corwin no masz! A czy ktoś twierdzi, że już niczego nie można pisać? Sprostowałem po prostu na wszelki wypadek brak identyfikacji z klubem co go tam wymieniłeś. Nie rób z tego jakiegoś halo, no chyba, że chcesz trochę pokrzysiować, to spoko

:poradnia

:bialyniedzwiedz
Ech uwielbiam tę argumentację. "Na całym świecie skorumpowani politycy okradają".
No tak. Czyli nic tylko się pogodzić i nerw nie tracić bo tak samo jest wszędzie. Piękny przykład fatalizmu.

Mało kto już pamięta jak wyglądała polityka przed PO PiS, więc przypomnę co się działo wcześniej. AWS Mariana Krzaklewskiego przeprowadza 4 wielkie reformy. Administracyjną, szkół, emerytalną i zdrowotną. I to była ostatnia próba realnego zreformowania państwa. Z tych wszystkich reform ostała się tylko administracyjna (choć i jej nie wróżę przyszłości, jeśli PiS dalej będzie dostawał łupnia w wyborach na prezydentów większych miast. W Szczecinie radna PiS już płacze, że prezydentów powinno się mianować, a nie wybierać). Już następni z SLD rozwalili reformę służby zdrowia. POtem następni stwierdzili, że emerytury polaków to rządowe pieniądze i zaczęli proces rozkładu reformy emerytalnej. Jeszcze następni dokończyli kradzież emerytur i skasowali reforme w szkołach. 20 lat, czyli całe pokolenie, pracy obywateli psu pod ogon.

Czy politycy kradną. Oczywiście. Tylko dlaczego obecni politycy jak kradną to nawet odrobiny skruchy nie okazują jak się ich na tym łapie? Jak Chlebowskiego z PO nagrali na dziwnym spotkaniu cmentarnym to podczas konferencji wypocił wszystkie płyny ustrojowe ze zdenerwowania i w polityce już go nie ma. Jak Nowak miał dziwne zegarki, to ustąpił ze stanowiska i w polityce go nie ma. Jak Sasin przewalił z Morawieckim kupę szmalu na wybory bez żadnego trybu prawnego to mi mówią, że tak trzeba było morda w kubeł i bulgotać....

Tobie się podoba? O.K. Twoja sprawa.

Ja bym jednak wolał odrobinę więcej normalnej normalności w tym kraju.
Władza rządzi i ponosi konsekwencje tego rządzenia (polityczne i prawne), media patrzą na ręce władzy i zadaje niewygodne dla władzy pytania. Zamiast tego władza nie ma przed kim odpowiadać ("zreformowane" sądy to kpina), i zamienia się nadawce publicznego w klakiera obozu władzy...

Argumentacja "bo za Peło i innych też tak było" kompletnie do mnie nie trafia i prosze jej nie używać. Jeżeli coś działa źle i nieprawidłowo to się to naprawia, a nie używa jako alibi...

skasowało, albo nie wrzuciło skutecznie, to wrzucę raz jeszcze
"bo za Peło i innych też tak było" to nie usprawiedliwienie, to przypomnienie żeby tych samych mord nie wybierać ponownie, ponadto nie zachwycałbym się tymi reformami AWS i pamiętał że to z AWSu i UW wyrósł POPiS który nawet wyborów nie przetrwał

Te 4 wielkie reformy AWS-u to był idiotyzm, który tylko PiS mógł prześcignąć.

Reforma emerytalna - to była pierwsza kradzież pieniędzy, przyszłych emerytów. W dodatku pod hasłem zwiększenia ich dobrobytu wyciągnięto ich pieniądze by rozbujać gospodarkę. Efekty wszyscy znamy, jedyni beneficjenci to OFE. A konsekwencje były do przewidzenia, bo reforma była wzorowana na chilijskiej.

Reforma edukacyjna - czyli wprowadzenie gimnazjów. Zrobiono takie zamieszanie, że przez długie lata edukacja pikowała w dół. Żeby przypomnieć - przykład: nauka historii 3x zaczynała się od starożytności, a ani razu nie dochodziła do współczesności. Dobrze było, jeśli choć doszła do II W.Ś. A ogólnie rzecz biorąc - miałeś wrażenie, że to pokolenie gimnazjalne ma wyższy poziom wiedzy, czy wręcz przeciwnie? Bo statystycznie niby więcej osób ma wykształcenie średnie i wyższe niż wcześniej
Ale nie wiem, czy pamiętasz, że co roku się nabijamy z matury "pokoloruj drwala".

Faktem jest, że odejście od tej reformy zostało przeprowadzone w momencie, kiedy w końcu wszystko zaczęło jakoś funkcjonować i może odbiłoby od dna. I zostało przeprowadzone kompletnie idiotycznie.

I jak byłem przeciwny reformie ASW-u, tak sądziłem, że tego nie można tak po prostu zmieniać. Myślałem, że deforma PiS jest najgorszym, co mogli zrobić polskiej edukacji. Niestety nadal nie powiedzieli ostatniego słowa...

Reforma administracji - czyli jak wyciągać więcej pieniędzy publicznych - stworzyć dodatkowe jednostki administracyjne. I zamieszać w podziale samorządowym.

Jeśli trzeba było, to można to by zrobić inaczej. I były takie pomysły. Pozostawić województwa (było ich 49) i pogrupować je np. po 7 jednostek sąsiadujących ze sobą, połączonych wspólnym interesem.

Reforma służby zdrowia - czyli wprowadzenie chorych kas.
To może zacytuję wikipedię:
"Od początku ponownego istnienia systemu kas chorych został on obarczony wieloma błędami (już w fazie projektowania) prawnymi i proceduralnymi. Podstawowy postulat reformy mówiący o tym, że „pieniądz będzie szedł za pacjentem” oraz że pieniądze będą wydawane racjonalnie nie mógł być realizowany z powodu początkowo braku, a następnie złego funkcjonowania Rejestru Usług Medycznych (RUM). Kontraktowanie nowych umów z zakładami opieki zdrowotnej było utrudnione, a często wręcz nazywane „kontraktowaniem w ciemno”. gdyż nikt tak naprawdę nie wiedział, ile zostało wykonanych usług medycznych i jaka była ich realna cena. Podobnie jak przed wojną, środowiska medyczne, szczególnie nowo powstała branża „menedżerów służby zdrowia”. uskarżały się na biurokrację, zaniżanie przez kasy cen i limitów usług, a co najważniejsze, szantaż, gdyż jako monopolista na terenie danego województwa kasa mogła dyktować swoje warunki, gdyż i tak nie było alternatywy."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kasa_chorych

Wikipedia zacytowana, czekam na Fiołka broniącego chorych kas

Generalnie nie za bardzo mam ochotę oceniać tutaj szczegółowo reform dokonanych przez AWS bo to będzie offtop jak cholera. Przytoczenie ich miało na celu pokazanie kiedy (ponad 20 lat temu) ostatni raz mieliśmy do czynienia z konkretnymi i realnymi reformami dotyczącymi funkcjonowania państwa.
Jednakże na prośbę Peppone...
Kasy chorych... W innych krajach działają i mają się dobrze. Kolejek nie ma. USG w Szczecinie to 5 tygodni czekania obecnie. Pojadę do Pasewalku (40km za Odrę) i mam zrobione od ręki.
Założenia systemu były słuszne tylko jak to u nas bywa cfaniactwo wygrało. Jeśli dobrze pamiętam niejeden pacjent płci normatywnie męskiej został przypisany do fikcyjnego badania jajników... To na minus na pewno. Na plus jednak należy zapisać, iż opieka zdrowotna się poprawiła. Szpitale tworzyły zespoły specjalistyczne bo wiedziały, że za takim leczeniem przyjdą pieniądze. Przykładem jest stworzenie oddziału leczenia oparzeń w szpitalu w Gryficach. Druga tak wyspecjalizowana jednostka lecznicza w kraju po Czechowicach-Dziedzicach. Te bzdury o monopolu to ktoś w wikipedię po pijaku albo po złośliwości wpisał. Pieniądz faktycznie szedł za pacjentem i to pacjent mógł wybrać szpital w którym będzie leczony (poza nagłymi przypadkami naturalnie) i tak mogłem na przykład leczyć wrzody w szpitalu w Opolu będąc mieszkańcem Szczecina. Szpitale podnosiły zakres i poziom usług, tworzyły wyspecjalizowane zespoły, bo miały na to w końcu pieniądze.
Potem przyszło SLD i zaorało reformę bo urzędnik miał i ma dalej wiedzieć lepiej na co obywatel choruje i ilu można leczyć na daną chorobę w roku. To urzędnik wie lepiej niż lekarz czy przy diagnozowaniu potrzebne jest badanie USG lub tomografem i wyznacza limit badań. Stąd potem paradoks, że w tym samym szpitalu na NFZ badanie jest niemożliwe, ale prywatnie już tak. To nie pazerność szpitala tylko głupi limit urzędnika. W sumie i tak jest poprawa bo jeszcze jakiś czas temu jak szpital wypełnił limit badań to tomograf zamykano i czekano na styczeń. Teraz szpital może komercyjnie badania wykonywać.
Czy reforma zdrowia miała błędy? Oczywiście. RUM był w opłakanym stanie i nieco wyprzedzał możliwości zbierania informacji o usługach. Myślę, że z dzisiejszym systemem informatycznym byłoby dużo lepiej. Plus pazerne wykorzystywanie luk w systemie i wpisywanie fikcyjnych badań prostaty u 80 letniej kobiety... Tylko czy teraz jest lepiej?

:Krzychpl
Zwrot ten jak i poprzedni "przez 8 ostatnich lat..." to nie żadne przypomnienie, tylko tania wymówka.
Ostatni przykład z mojego podwórka. Słynna stępka pod prom. Wielka pompa w mediach na początek, 4 lata ściemniania i pompowania milionów w puste i na koniec jak ludzie zadają pytania co się stało, że się zesrało to wymówka, że to wina peło bo zniszczyli przemysł stoczniowy w Polsce... Pytanie oczywiste. To po kiego grzyba rzucacie się na budowę promu jak wiecie, że nie ma możliwości żeby go zbudować?

PiS w końcu straci władzę i wtedy od ich zmienników też nie będę chciał słuchać takich wymówek. Jak coś działa źle to się to zmienia, albo naprawia. Jak mi następny polityk przewali 70 milionów na wybory w kuriozalnym trybie bez podstawy prawnej to też nie będzie dla mnie tłumaczeniem, że Sasin też tak zrobił...

Tak jak poprzednie władze tak i ta wali nas wszystkich na kasę i to równo. Odkąd weszliśmy do UE to nie ma żadnej woli politycznej do konkretnych reform państwa bo skupiają się na przewalaniu dotacji z UE. Całe to narodowo katolickie i tęczowo nienormatywne pitolenie jest tylko po to żeby durny obywatel miał zajęcie i nie pytał gdzie są moje pieniądze.

:bredzio85 tanią wymówką jest kwitowanie, że to tania wymówka
dla przypomnienia, mądre słowa o aferze podsłuchowej, parafraza bo nie pamiętam dokładnie - "największym sukcesem środowisk zamieszanych w aferę podsłuchową jest wytworzenie przekonania społecznego, że w całej aferze chodziło o oburzenie na dekadencję (ha) i nieszczęsne ośmiorniczki"
pierwszym zagadnieniem wymagającym uwagi/zmiany/naprawy jest wybranie kogoś nieumoczonego w te układy aferalne, obrazowo kiedyś określane "bandą czworga", ale jednocześnie nie wybranie jakiegoś oszołoma czy karierowicza który będzie usiłować się wcisnąć w opustoszałą niszę
niestety wszelkie akcje "odnowicielsko-zmianowe" dokładnie powyższym się kończą i to nie tylko w Polsce ale na całym świecie

:krzychpl

"tanią wymówką jest kwitowanie, że to tania wymówka" - zaiste nie wiem jak to skomentować... Nie bardzo chwytam chyba myśl przewodnią tej sentencji. Wyjaśnię więc we w miarę prosty sposób. Obecny najwyższy porządek rządzi i dzieli w tym kraju już 6 lat. Od początku do teraz jak się im wypomni głupotę lub przewał, który popełnili to zawsze jest to wina "totalnej opozycji" co nie myśli i działa jak rząd by chciał, Peło bo przez 8 ostatnich lat, lub "bo za peło też tak robiono". Ile można słuchać tego pitolenia?

Jeśli chodzi o podsłuchy u Sowy to chciałbym przypomnieć, że na tych taśmach został utrwalony obecnie nam panujący pinokio. No, ale... To obecnie członek najwyższego porządku, więc pomimo podobnej ilości mięsa w misce ryżu co u innych "nienaszych" polityków, on jest obecnie bohaterem, a inni nienasi to zdrajcy narodu i przedstawiciele układu. Taka hipokryzja level azjata.

"pierwszym zagadnieniem wymagającym uwagi/zmiany/naprawy jest wybranie kogoś nieumoczonego w te układy aferalne" - I teraz sam nie wiem czy jesteś dziewicą szukającą jednorożca, czy ty tak na serio? Przypomina mi to jak w Ankh-Morpork oczekiwano na powrót króla, który naprawi wszystkie niesprawiedliwości... Nawet jeśli znalazłbyś takiego jednorożca to jaką masz gwarancję, że on nie zacznie tworzyć nowych własnych układów?

BTW: Wczoraj skończyłem czytać Prawdę Pratchetta. Nie pamiętam który raz już

:bredzio85 raczej fatalistą niż dziewicą i żywię przekonanie że lepiej to już było

dlatego też nie przekonują mnie cuda na kiju Hołowni (który już podbiera/rekrutuje zalążki nowego betonu - kojarzysz panią ministrę Muchę?), ani wcześniej popisy niePOKOlanych włącznie z "mężem stanu" Tuskiem który ponoć ma wrócić na białym koniu (pozdro :poradnia) , Nowoczesne wtopy Swetru, śmieszne ZLEWy czy odgrzewany kotlet KODziarstwa który zgodnie z oczekiwaniami okazał się aferką do wyciągania kasy z naiwnych
a że za pisiorów jebnie to było wiadome choćby po ich rządach w latach 2005-2007

demokracja pośrednia przeżywa swój schyłek, a na bezpośrednią z jednej strony ludzie nie są gotowi, a z drugiej obecny beton nie dopuści

PS cały czas jedyny mój apel to taki żeby ganiąc w czambuł piździelców (na co zasługują) nie rozgrzeszać poprzedników i nie zapominać ich win/przewałów bo to są oportuniści którzy kręcą się wokół żłoba
jeśli ciągle wokół polityki będzie atmosfera prywaty, to podobnie jak w przypadku negatywnego doboru do kadr pisiorów, do polityki będzie się garnął wyłącznie określony typ ludzi i naprawdę nie będzie kogo wybierać
(albo cynicznie - ludzie będą wybierać z nadzieją na wkręcenie się do układu i dojebanie tym innym, tak jak to obecnie zrobił suweren)