Żartowałam wczoraj - nigdy nie miałam kalendarza z mądrościami, ale przyznaję się do kolejnego spadku czujności: poniosło mnie i niechcący zaryzykowałam wejście w interakcję z kimś, kogo obiecałam sobie już nigdy nie tykać.
No to spokojne
No to spokojne
--
Tylko w bajkach i w marzeniach dziewczynek książę podjeżdża majestatycznie na białym koniu - w prawdziwym życiu koń albo się potknie, albo zes*ra