Podobno człowiek miał służbowe dokumenty/informacje na prywatnej poczcie.
"Z przykrością muszę poinformować, że moja skrzynka e-mail została zhakowana przez nieznane osoby.
Sprawcami zostały skradzione dokumenty służbowe, które zawierają informacje niejawne i mogą być wykorzystane do wyrządzenia szkody bezpieczeństwu narodowemu RP, a także mogą być wykorzystane jako dowód rzekomej polskiej ingerencji w sprawy wewnętrzne Białorusi (pisownia oryginalna -red.)"
Z korpo za takie coś można wylecieć. Ale chłopak nie pracuje w korpo, więc jeśli to nie fejk, zobaczymy jak się potoczą jego losy.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wlamanie-do-skrzynki-szefa-kancelarii-premiera-tajne-informacje-na-rosyjskim/zbf99kb,79cfc278
--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b