Ma nie być bramek na autostradach

https://www.money.pl/gospodarka/bramek-na-autostradach-nie-bedzie-co-w-zamian-pelna-inwigilacja-alarmuja-prawnicy-6647473670576704a.html

OK, też mnie wkurzały.
Ale, mam telefon bez internetu, to znaczy na kartę, od chyba z 20 lat. Nie jest mi on do niczego potrzebny, ekran mały itd. internet mam w domu.
Jak nie mam netu, to nie mam aplikacji i nie pojadę autostradą?
A swoją drogą osoby, co nie mają telefonu komórkowego? Znam takie osoby, wcale nie są emerytami, z założenia nie posiadają takich urządzeń.

Jeśli ktoś nie ma telefonu komórkowego to po co miałby korzystać z autostrady? Tam i tak nie można wjeżdżać bryczkami.

:leeeroy , może zostawią jakiś punkt dla amiszów?

Na szczęście jest alternatywa, czyli bilety.
Państwu, a zwłaszcza temu pisopatycznemu paramafijnemu burdelowi udającemu państwo, ufać nie należy. Pewnie ilość bugów w aplikacji będzie na minimum pół roku pożywką dla Niebezpiecznika, dane będą wyciekać na lewo i prawo (zwłaszcza na lewo), a kasowanie po 9 miesiącach będzie się kończyć na delete => enter jak sobie stażysta przypomni (i dane te będzie można z dziecinną łatwością odzyskać lata wstecz).

Wydłużanie sezonu motocyklowego już nic nie da

A w cywilizacji mają winiety.

Polski rynek telekomunikacyjny w 2Q/2020:

Orange (15.487.000 klientów)
Play (15.000.000 klientów)
T-Mobile (11.021.000 klientów)
Plus (10.553.000 klientów)

A jak przychodzi co do czego, to nagle wszyscy tacy wykluczeni cyfrowo...

:krzycz22 - niektórzy mają komórki służbowe i prywatne (dużo służbowych przybyło w czasie pandemii), albo i 2 numery prywatne (z różnych powodów). Należy też uwzględnić bramki, urządzenia kontrolowane telefonicznie z własnym numerem i podobne urządzenia. Ponadto numer =/= smartfon. Oraz, jak zaznaczyłem wcześniej, zostaje kwestia (braku) zaufania do państwa.

, wiem to, dlatego klientów operatorów jest o 15 milionów więcej niż ludności w Polsce
Nie zmienia to faktu, że ludzie instalują na telefonach shit nieznanego pochodzenia i jakieś gównogierki, które zbierają nie wiadomo jakie dane i wysyłają je nie wiadomo gdzie, ale jak przychodzi co do czego i można wykorzystać telefon inaczej niż do grania w CoD Mobile, to nagle nikt nie ma odpowiedniego urządzenia albo akurat boi się o prywatność...

:leeeroy Będziesz mógł sobie zamontować OBU (takie przenośne pudełko, jak teraz viaAuto) albo ZSL (taki lokalizator GPS, montowany na stałe, które montują niektórzy w celu np lokalizowania skradzionych aut - tylko że chyba jest kilku zatwierdzonych przez MF dostawców). No i oczywiście płatność manualna będzie w jakichś punktach. Plus jak masz kartę paliwową to jej dostawca może ci ogarniać temat, a potem cię obciążać.

Tutaj sobie zerknij:

https://etoll.gov.pl/lekkie/

:szatkus Jak ktoś nie ma krawatu, to po wchodzi do restauracji?? Jak nie ma szczepienia, to po co się pcha na koncert?? Jak nie ma papieru toaletowego, to nie s*ra. I mógłbym tak mnożyć. Błyśnij inteligencją i zapodaj coś konstruktywnego, jeśli to nie jest zbyt trudne dla Ciebie.

:leeeroy ja się całkowicie z Tobą zgadzam. Jak widzę, że nie ma papieru to rezygnuję ze srania.

:brtk Może jeśli chodzi o osobówki bo w przypadku pojazdów ciężarowych nawet takie zacofane cyfrowo Niemcy mają Toll Collect, a wiele innych państw inne tego typu rozwiązania. Jest nawet opcja EETS, która daje możliwość uiszczania opłat w UE mając tylko jedno urządzenie. Tylko tam więcej pierdolenia się z załatwianiem tematu.

Dla tych nieufnych to OBU nie jest chyba aż taką straszną alternatywą. A jeśli tak to zawsze zostaje im sieć dróg bezpłatnych

:jabba_the_hutt Dzięki.

Ponadto dwie osoby jakie znam, mają jako telefon Nokię 3010 (chyba), ta wielka bryła i na żaden inny telefon tego nie zamienią, w zapasie mają kilka sztuk starych, jakby co.
Moim zdaniem nie można kazać człowiekowi mieć coś, czego nie ma i czego nie chce mieć. Tak jak osoby nie stare (starsze), które mają kłopot z klikaniem, wciskają nie ten przycisk itp. Do jednego znajomego z pracy nieraz kilka razy "kręcę", ponieważ zamiast przyjąć rozmowę, wyłącza telefon. No i ci wszyscy będą wykluczeni

:leeeroy , no tak, ograniczajcie młodych ludzi swoją gerontokracją. Pokolenie, które pół życia udawało, że pracuje, a pół życia siedzi na emeryturze sponsorowanej przez młodych, wybiera im władzę z pisu i hamuje rozwój technologiczny, bo oni mają starą Nokię. Co jeszcze, placówkę banku w każdej wsi?

:nevya To zrezygnuj z mieszkania po dziadku czy babci, nie bierz od nich wsparcia, o rodzicach nie wspominając. trzeba było się wyprowadzić z domu w wieku 18 lat, prawda? No bo Twoi rodzice albo siedzą na emeryturze, albo udawali że pracowali.
Poza tym ja pracuję i do emerytury mam jeszcze w mojej ocenie sporo, mimo, że przepracowane mam 35 lat.
Myśl trochę, to nie boli.

:krzycz22 czyli według operatorów Polska ma 52 mln mieszkańców

:g_n_e Ale wiesz, że można mieć dwa lub więcej numerów telefonów, każdy u innego operatora?

I czy już wszyscy w Polsce mają konto w banku? Czasem mają, ale po wpłaceniu kasy, to natychmiast wypłacają (tak, bo tak--wolno im). Telefon bez internetu, bo tylko do rozmów, a nie bzdetów. Ci też mają być wykluczeni?

Znowu chodzi o to, żeby swoi zarobili. A4 i A1 ma otwieranie bramek na podstawie blach i opłata ściągana z konta. Minimum formalności, opłaty przez aplikację albo bank. Ale nie można postawić jeszcze kilkunastu/kilkudziesięciu takich kamer i podpiąć je pod system, który już działa. Pewnie "zaprzyjaźnione" firmy są zacofane. Lepiej zrobić aplikację i zbierać dane
A ciekawsze pytanie. Jak pojadę autostradą bez bramek, bez aplikacji, bez urządzenia to kto mnie sprawdzi czy faktycznie zapłaciłem?

:smiszny85 z tego co czytałem, to kontrole mają być automatyczne, po prostu kamery będą odczytywać tablice rejestracyjne przejeżdżających pojazdów i system sprawdzi, czy dla danego numeru została uiszczona opłata - i jeśli nie, to naliczy karę, której niby będzie można uniknąć, jeśli w ciągu trzech od przejazdu wykupisz bilet.
Jednocześnie unieważniony został przetarg na system "videotollingu", czyli to co piszesz o rozpoznawaniu blach, bo "budowa osobnego systemu informatycznego, tylko dla dwóch odcinków autostrad, obsługujących jedynie część podróżnych, którzy zdecydują się korzystać z videotollingu jest niezasadna".

:smiszny85 Te kamery, które teraz otwierają bramki na podstawie blach zapewne

Ja od prawie 20 lat mam takie urządzonko w aucie - tzn. przenosze do kolejnego auta jak je zmieniam.


Urządzenie przysyła właściciel autostrad. Nie powiem, nie wszędzie działa - na wschodzie usa prawie wszędzie, ale np. w San Francisko już nie. Nie wszyscy właściciele platnych autostrad się dogadali. W Illinois opłata przy pomocy transpordera obniża cenę za przejazd o 50%. Jak kończy się pieniądz na koncie, to urządzenie automatycznie pobiera 20 $ z karty kredytowej - tak sobie ustawiłem, ale jak kto chce. Jak urządzenie będzie się "kończyć", pocztą przyjdzie nowe.

Punkt opłat wygląda tak.
Po lewej I-passy, po prawej "zwykłe" bramki. Prościej chyba się nie da

:leeeroy , ech, widać od razu dziaderską, roszczeniową, mało ambitną postawę. Ty piszesz "zrezygnuj z mieszkania po dziadku czy babci", a ja myślę "czemu nie dostałem po nich rezydencji letniej w Hiszpanii". Odpowiedź brzmi: przez lenistwo Waszego pokolenia.

:krzycz22 to niby jaki mam szit na telefonie niewiadomego pochodzenia?

I o ile na autostradzie mogę zapłacić za przejazd i nie płaczę z tego powodu, to jednak żadnych kolejnych danych nie mam ochoty państwu i innym firmom zostawiać. Nie rozumiem, dlaczego nie mam mieć prawa anonimowo przejechać drogą publiczną. Wystarczy mi, że google, apple, operator telefoniczny i dziesiątki kamer mnie śledzą, nie chcę kolejnych.

:jabba_the_hutt ale co mnie ciężarówki? To inna kategoria. Ciężarówkami prywatnie raczej się nie jeździ. Drogi bezpłatne? Wszystkie są płatne, nawet prywatne autostrady powstały przy udziale kasy z podatków, w tym moich podatków.

:gen_italia czyli instalujemy aplikację, bo nie da się zamontować na wjazdach i zjazdach kamer sprawdzających numery rejestracyjne. Ale jednocześnie montujemy kamery sprawdzające numery rejestracyjne wzdłuż autostrad, bo tam już się da, żeby sprawdzić kto zapłacił a kto nie? Dobrze zrozumiałem?


Ogólnie znowu wywalają nasze pieniądze w błoto... Nihil novi

:brtk Jak się tak strasznie boisz o swoje dane to masz możliwość manualnie zapłacić na bramkach jak do tej pory. I nikt cię nie zmusza do zostawiania komukolwiek swoich danych bardziej, niż do tej pory.
A argumenty, że płacisz za wszystkie drogi i ci się należy to chyba nie w tej dyskusji. Płacisz podatki na wszystko przecież, a jak przychodzi co do czego, to żeby to dostać szybko i dobrze, musisz i tak zapłacić po raz kolejny bo podatki są przez państwo przepierdalane na tysiąc różnych idiotycznych pomysłów, a znaczna część Polaków okrada cię nie płacąc ich.

:tomasz35 No u nas wygląda to praktycznie tak samo, niestety nie ma tego betonowego murka oddzielającego i Janusze często blokują szybkie pasy bo liczą, że tam ktoś też od nich pobierze opłatę

Jak się zaczęło budowanie autostrad w Polsce, na euro 2012, to się zastanawiałem dlaczego od razu nie budujecie elektronicznych bramek, tylko tradycyjne, przecież za kilka lat będziecie przerabiac...

:jabba_the_hutt zapłać na stronie, np voucherem, podaj numer rejestracyjny. Po wuj apka do tego?

:tomasz35 , nie do końca wiem jak mogłeś to zaobserwować, bo bliżej końca 2007 roku dopiero przyjęto projekt budowy dróg na Euro, a telematyczny system poboru opłat wdrożono w 2011 roku, więc jakoś nie mam przekonania czy faktycznie trzeba było coś przerabiać.

A jednym z problemów wdrażania była kwestia tego czy jest sens, bo zaczęły się pojawiać, rozwijać i tanieć lepsze, bardziej perspektywiczne technologie. Np. powstające wtedy systemy oparte na GSM/GPS miały wyraźnie wyższy potencjał użytkowy - np. egzekwowanie ograniczeń prędkości, wykrywanie naruszania infrastruktury po której nie powinny jeździć ciężkie pojazdy itp. W efekcie taka Słowacja jak chce objąć jakieś drogi opłatami to klika dwa razy w kąkuter i jest, a głupi amerykanie muszą jakieś bramki budować W Europie myślą perspektywicznie, w USA autostrady przez środek miasta, później płacz i przerabianie.