Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Słowianin czyli niewolnik?
bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 2 lata temu

Urodziwe słowiańskie kobiety i silni słowiańscy mężczyźni stanowili najbardziej „chodliwy” towar wczesnego średniowiecza. Dla nich opłacało się pokonać tysiące kilometrów. Po niewolników przybywali w naszą część świata żydowscy i arabscy kupcy z krajów Bliskiego Wschodu, Półwyspu Iberyjskiego oraz z Bizancjum.

Saqaliba – to zbiorcza nazwa słowiańskich niewolników, używana przez kupców ze świata arabskiego. Wyprawy z południa na daleką północ kierowały się ku znanym grodom i osadom handlowym. Duży targ niewolników funkcjonował m.in. w Pradze, handel odbywał się też w tzw. port of trade, czyli emporiach nadbałtyckich, takich jak słowiański Wolin (Jomsborg/Wineta), pruskie Truso czy skandynawskie Hedeby.

Za niewolników przybysze z południa płacili niemało – i to srebrnymi monetami. Na niewolniczym biznesie zarabiali nie tylko oni, prowadzący żywy towar na targowiska na Bliskim Wschodzie czy na dwory władców, ale też pobratymcy tych, którym gotowali niewolę. Często bowiem to Słowianie Słowianom gotowali niewolniczy los.

Wykorzystywaniem i handlem niewolnikami zajmowali się watażkowie z grup plemiennych, a także piraci – nie tylko zresztą skandynawscy wikingowie. Morską bandytkę z powodzeniem uprawiali również piraci słowiańscy – tzw. wiciędze.

I pierwsi piastowscy władcy czerpali zyski z niewolnictwa. Co prawda przyjęcie chrześcijaństwa ukróciło handel żywym towarem, ale nadal brańcy stanowili ważne koło zamachowe piastowskiej gospodarki. Jeszcze w XII wieku Gall Anonim wspominał o najeździe Bolesława Krzywoustego na pogańskich Prusów: „zgromadził niezmierne łupy, biorąc do niewoli mężów i kobiety, chłopców i dziewczęta, niewolników i niewolnice niezliczone, paląc budynki i mnogie wsie”.

Brańcy byli wykorzystywani jako siła robocza. Zasiedlali tereny po karczowanych lasach. Tam powstawały tzw. wioski służebne, które specjalizowały się w określonych usługach dla dworu – np. świniary, psary, kowale.

Słowiańska szarańcza

Niewolnicy ze słowiańszczyzny zachodniej – najczęściej przez Wenecję – trafiali do arabskiej Andaluzji i Afryki Północnej. Z kolei niewolników ze słowiańszczyzny wschodniej, sprzedawanych w Kijowie, zazwyczaj prowadzono do Bizancjum i na Półwysep Arabski.

Targowiska, jak to w Kordobie czy Bagdadzie, były pełne białych ludzi o niebieskich oczach i blond włosach. (...)

Dokończenie:
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2021/06/03/naloznice-wojowie-i-kastraci-slowianscy-niewolnicy-w-krajach-arabskich/

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 2 lata temu
A gdzie się podział materiał genetyczny??

--

k0curek
k0curek - Superbojownik · 2 lata temu
:leeeroy

Od tych kastratów?

Servin
Chwała wielkiej POLSCE i imperium Lechitów

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
shuy - Bojownik · 2 lata temu
Fajnie się czyta, że kiedy Słowianie polują na Słowian jest gorsze niż polowanie na Bałtów. Ciekaw jestem czy chodzi o podobny język czy bliskość genetyczną. Idąc tym tropem małym problemem było osadzenie mojego prapra przez Czartoryskich na Lubelszczyźnie. To w końcu był dziki Tatar.
Zakaz handlu ludźmi dało się obejść w wiekach chrześcijańskich sprzedając ich z ziemią. Akurat u nas to nikomu nie przeszkadzało. Wolny człowiek miał gorzej za naszymi granicami niż pańszczyźniany u nas. 200 lat temu chłopi często uciekali z Prus do Kongresówki. Woleli żarcie pod batem niż głód na swoim.
Ostatnio edytowany: 2021-06-05 13:39:20
Forum > Hyde Park V > Słowianin czyli niewolnik?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj