Obsłuchałem zasoby pendrajwowe trzysetny raz. W czeluściach jutuba szukam czegoś, co się nadaje do słuchania podczas jazdy. A jeżdżę naprawdę dużo Ostatnio z butów wyjebao mnie to:
https://www.youtube.com/watch?v=v4xZUr0BEfE&ab_channel=BetterNoiseMusicBetterNoiseMusic
I to:
https://www.youtube.com/watch?v=Qj1RS9vHcsw&ab_channel=TheHUTheHUOficjalnykana%C5%82wykonawcy
Ale wiem, że za 10000km to również się znudzi. Znaczy, ten typ muzyki, a nie te dwa kawałki. Podrzućcie proszę jakieś niebanalne tematy muzyczne, którymi można nakarmić uszy i nie kimnąć się przy tym. Country, discpolo, hiphopy i rapy odpadają. Mój organizm tego nie trawi.
https://www.youtube.com/watch?v=v4xZUr0BEfE&ab_channel=BetterNoiseMusicBetterNoiseMusic
I to:
https://www.youtube.com/watch?v=Qj1RS9vHcsw&ab_channel=TheHUTheHUOficjalnykana%C5%82wykonawcy
Ale wiem, że za 10000km to również się znudzi. Znaczy, ten typ muzyki, a nie te dwa kawałki. Podrzućcie proszę jakieś niebanalne tematy muzyczne, którymi można nakarmić uszy i nie kimnąć się przy tym. Country, discpolo, hiphopy i rapy odpadają. Mój organizm tego nie trawi.
--
Jako człowiek oblatany w najlepszych towarzystwach, z ukończoną szkołą tańców nowoczesnych i figurowych, zawsze robię wszystko a propos i wytrzymuję najcięższe nawet artykuła salonowego kodeksu karnego. Ale o wiele mnie kto niemożebnie podgrymasza, łobuz się robie i z samem sobą wytrzymać mnie trudno.