... ruszył w swoją wycieczkę po Marsie
Chińczykom należą się gratulacje - udało im się za pierwszym razem

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/chinski-lazik-zhurong-zjechal-na-powierzchnie-marsa-pierwsze-zdjecia

Teraz Mars to już planeta robotów z różnych krajów

A u nas nadal więcej religii w szkołach jak każdej innej wiedzy.



Dziękuję, do widzenia.

Ciekawe ilu małych Chińczyków tam w środku siedzi, dopompowuje koła pompką dymaną i śle morsem co tam widzi?
A ten swój pojazd sami wymyślili, czy uczynni studenci studiujący w USA coś tam dosłali? Były jakieś tarcia, że piąta kolumna: studentów i obywateli pochodzenia chińskiego, a pracująca we wrażliwych miejscach wykrada tajemnice obronne i nie tylko.

:leeeroy Najlepsze jest co innego - w takich stanach się uczyli, pracowali przez wiele lat, a jak puchatek im powiedział, żeby wracali, to oni, kurna rzucili to w cholerę i wrócili. Często właśnie z giftami na pendrajwach z poprzedniej pracy/uczelni.
A co zrobili polscy emigranci, jak im pinokio powiedział, żeby wracali? Obśmiali się jak norki z kawału i zostali
A z ciekawostek chińskich - opracowują rakietę wielokrotnego użytku, tak jak Starship od Muska. A jak wygląda? Ano zupełnie przypadkowo jak Starship od Muska

A tymczasem w kraju nadwiślańskim stawiamy...


A nieważne.

:leeeroy zaraz zaraz, chcesz powiedzieć, że US&A są spoko bo wszystko opracowywali sami a ci źli azjaci wykradli im część wiedzy?

A przypomnij mi proszę jak się w ogóle zaczął program kosmiczny w stanach i jak to było z podkradaniem naukowców i wyników badań w trakcie nie tak odległej jeszcze wojny? Bo ja dla mnie to obie strony mają tyle samo za uszami.

:cajanus , jeśli twierdzisz, że "obie strony mają tyle samo za uszami", to znakomicie wpisujesz się w definicję "pożytecznego idioty". Sorki

:tomasz35 Z całym szacunkiem, ale tak twierdząc jak dla mnie albo przymykasz mocno oczy na "wybryki" swojego obecnego gospodarza, albo jesteś po prostu ślepy. To, że użyłem dość mocnego uproszczenia, to owszem, moje wygodnictwo w tym momencie. Aczkolwiek oświeć mnie, chętnie się czegoś nowego dowiem i, kto wie, może przstanę być tym "pożytecznym idiotą"
I nie, nie darzę żadnego z tych krajów zbytnią sympatią, choć każdego z inych powodów.

:cajanus , dyskusja chyba nie ma sensu - nikt nie przekonał przekonanego.
Słowo klucz - mocne uproszczenie. Zbyt mocne

:tomasz35 Czy jestem przekonany? Nie wiem, ale zapewne gdybym się dowiedział jakichś faktów, których nie znam, zweryfikował bym swoje poglądy. Tylko krowa nie zmienia poglądów.
Niemniej fakt, że najpierw obrażasz, a potem odmawiasz argumentacji tegoż, świadczy akurat o Twoim poziomie dyskusji. Miłego popołudnia

Co nie zmienia faktu, że to u nas można studiować biblistykę

:cajanus , fakty są te same, tylko interpretacja inna
Będziemy się licytować, kto komu co "ukradł" ? po co ? Von Braun został "skradziony" ? Chyba Rosjanom, bo nie udało im się "przytulić" go wcześniej
Zostal wzięty do niewoli, a nastepnie zgodził się na współpracę. I pomógł wynieść człowieka na Księżyc. oki.

Czy to to samo co nagminne kradzieże wlasności intelektualnej przez Chiny czy Rosję ? Zastanów się Zastanow się jeszcze kto bardziej Ci zagraża, zagrażał, i będzie zagrażał - USA czy Chiny, Rosja, Iran itp... i gdzie ewentualnie poszukasz ochrony

Teraz będzie odpowiedź aboto, abotamto, sramto i owamto... dlatego napisalem, że dyskusja nie ma sensu. Ty masz swój pogląd ja swój

Dziękuję za życzenia, i wzajemnie - życzę miłego wieczoru

:tomasz35 Akurat Braun to tylko wierzchołek góry lodowej, poczytaj chociażby o losach oficerów z japońskiej jednostki 731, a to tylko początek. To, że Ty nie chcesz widzieć, co USA robi i robiło oraz jakich zbrodni się dopuszczało i dopuszcza nie oznacza, że ich nie ma. To jest akurat mocne wishful thinking, albo, jak kto woli, pranie mózgu (co akurat po wizycie służbowej w abmasadzie tego kraju przestało mnie jakkolwiek dziwić).

Jedyna różnica między wspomnianami przez Ciebie krajami z grubsza polega na ilości "wpadek",które udało się(lub nie) służbom owych krajów zatuszować.

A co do wspomnianych przez Ciebie krajów - akurat żadnemu nie ufam, każdy ma swoje cele i bezwzględnie do nich dąży mając nas pod płaszczykiej przyjacielskiej dyplomacji generalnie głęboko w dupie.

:cajanus , to tak kończąc - nie mialem zamiaru Cie obrażać. Dlatego oficjalnie funkcjonujące hasło - "pożyteczny idiota" - ująłem w nawias. Sorki jeśli wyszło inaczej.

Jak napisałem - Ty masz swoje przekonania, ja swoje

:cajanus , taki mały aneks

W świetle ostatnich wydarzeń - tych z polskim samolotem - to chyba Białoruś powinienem dodać do tej mojej listy państw, co ?

Ale chyba nie, Łukaszenka to piesek Putina, nie chce mi się wierzyć, aby porwał sie na taki numer bez zgody naczalstwa

:tomasz35 to nie zmienia faktu, że Saturnem V na księżyc wysłał ludzi gość, który zbudował V2, którymi zbombrdowano Londyn.

Gość raczej nie powinien bezpiecznie mieszkać w stanach, ale być gdzie indziej, choć też na państwowym utrzymaniu.

:brtk , i to stawia Amerykę na równi z Rosją i Chinami ? ... weź przestań

Popieram tomasz35. imperia jak dotąd zawsze zabijały. powiedzmy, że wolę postawić żetony na te które robią to na mniejszą skalę. wg poniższego źródła w ubiegłym stuleciu amerykańska demokracja pozbawiła życia "jedynie" pół do półtora miliona ludzi. I średnio jednego na milion własnego obywatela/rok. Więcej pewnie zabili wskutek ludobójstwa Indian przed 1900. Jakkolwiek nieludzko by to nie zabrzmiało to tendencję mają spadkową. Nie tak jak np. Chińczycy którzy między innymi w swojej komunie chodują obecnie ludzi na narządy - jak bydło. Każdy może sobie zadać pytanie kogo obecnie woli wspierać. Pewnie zawsze jakieś imperium będzie istniało, ewentualna luka prawdopodobnie nie będzie pozostawała wolna dłużej niż dekadę.

https://www.hawaii.edu/powerkills/SOD.CHAP13.HTM

I jeszcze jedno gdyby nie przejęli dużej liczby nazistów lub japończyków z 731 to przejęli by ich inni. Wyścig był nie tylko o know how lecz również o to jak zostanie wykorzystany. Skanalizować tę potężną międzyimperialną agresję i rywalizację w kierunku np. kosmosu i zapewnić tak chwilę pokoju to ciekawy wyczyn.

tomasz35 Daj spokój, nie dyskutuj z nim, on wszystko wie. To tak jak z wyborcą pisu, możesz mówić, podawać argumenty, nic nie dociera. Szkoda czasu, klikania itd.

:tomasz35 etyka jest raczej jednoznaczna.

Jeśli ktoś ukradł ci batonika, to jest złodziejem. Nie ma znaczenia, że ktoś inny ukradł ci rowerek.

:jez_z_lasu , dokładnie - ja mam nadzieję, że sukces Chińczyków "pogoni" trochę NASA do roboty


:leeeroy

:brtk , ale jest kolosalna rożnica między gościem ktory da z liścia, a gościem który zgwałci żonę i wsadzi nóż w plecy.
A co do złodziei - wolę jednak aby ktoś ukradl mi cukierek, niż rowerek.

I daj spokój z takimi akademickimi dyskusjami - na jakim Ty świecie zyjesz ?

:tomasz35 planeta Ziemia

Chińczycy daleko poszli do przodu

:tomasz35 wybacz ale różnica jest troszke inna
jeden zgwałci żonę i wsadzi nóż w plecy a drugi "zgwałci" i ciebie i żone finansowo tak że żona sama pójdzie "odrabiać" dług, a dopiero jakbyś się burzył i/lub szukał wyjścia z sytuacji to wysadzi ci dom z Tobą w środku i powie że to dla dobra wszystkich

Znajdź różnicę (oprócz kilkunastu lat)


https://www.youtube.com/watch?v=debuF9eVd5s&ab_channel=WallStreetJournalWallStreetJournalZweryfikowano

:leeeroy jedno i drugie to render a nie actual footage