Przeczytałem gdzieś, że rozpoczęło się testowanie skuteczności szczepionki przeciw koronawirusowi na dzieciach.
Wygląda to tak, że szczepi się nastolatków i patrzy co z tego wynika.
To są oczywiście ochotnicy - ale przecież o wzięciu udziału w testach tak naprawdę decydują rodzice a nie dzieci.
Już widzę te madki i Karyny zacierające ręce z powodu dodatkowej kasy na kolejną hybrydę, pół litra dla swojego Seby czy kolejny tatuaż w okolicach bikini.

Z drugiej strony szczepienie może uratować życie w przyszłości wielu nastolatkom, a bez odpowiednio dużej populacji testowanych dzieci nie da się stworzyć bezpiecznej szczepionki.

Wot i taki dylemat moralny.
Zgłosilibyście swoje dzieci do testów?

Proszę przodem — daj przykład. Jakąś córkę stanu wolnego …

Jaki ten :duch69 jest nieporuchany

Moje już przeszły razem z nami: u młodego objawy występowały dwa razy krócej niż u nas, a młoda to w sumie się przyznała, że ona węch straciła trzy miesiące wcześniej - jak była na obozie. A jakby mieli testować szczepionki, to może najpierw lepiej sprawdzić poziom przeciwciał?

, ja bym nie zgłosił. Sam pamiętam jak w dniu 18 urodzin mój organizm zamienił się nagle w dorosłego. Szczepienie dzień przed 18-stką to śmiertelne zagrożenie, ale już dwa dni później wydaje się być całkowicie okej

:nevya ja na 18-kę mogłem sobie do kina (ale na film ) pójść na 20:00 i tylko dlatego że wyszła kolizja mojego planu na 18:00 z koniecznością zrobienia czegoś dla rodziny

przyznaj, że zazdrościsz, bo też masz ochotę na tatuaż w okolicach bikini

:yoop w tym wieku w okolicach bikini nie ma już co tatuować - tatuaż raczej w okolicach kolan...

Hajsy na dziary dajo?? Kaj??

Ostatnio czytałem, że w Afryce zatwierdzili nową szczepionkę. Tyle że na malarię, testowana na dzieciach 5-13. Tylko tam było trochę inaczej, bo dzieci i tak umierają na tę chorobę, więc NOPy to przy tym nic strasznego.

po szczepionce ponoć cycki i penisy rosną, więc chętni by byli.
Tylko jest jedno ale - nie wiadomo co komu przypadnie

:orko ojtam ojtam - kto nie ryzykuje, ten cycuszkami się nie bawi

:orko Jeden cycek i pół penisa (na długość).