Zaczeto dawac kredyty, bo bankierzy obeszli zakaz pozyczania na procent narzucony przez kosciol, de facto tez ustroj hierarchiczny, monarchiczny w pewnym sensie - demokracja nie ma tu nic do tego.
Bankierzy wymyslili ze odsetki beda naliczane wylacznie jako kara za spozniona splate dlugu. Jezeli jednak ktos przychodzil z pieniedzmi przed czasem, bylo mu dawane do wiadomosci ze gdy sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy. Na tych, do ktorych to nie dotarlo za rogiem czekaly zbiry z palami i wpierdol
W koncu kosciol sie polapal, ale ze sam byl zadluzony po uszy u bankierow puscil im to plazem.
A nie ze nagle pojawily sie pieniadze, wszyscy zaczeli sobie pozyczac i obudzili sie z pomyslem - wprowadzmy ludzkosc w ere przemyslowa
Chiny nie rozwijaja nauki i techniki. Oni je kradna i buduja na ich bazie za swoje pieniazki i tania/darmowa sile robocza, ale w wiekszosci pomyslunek plynie spoza Chin.