spłoszyły stado jeleni i te nieszczęsne potopiły się w jeziorze.

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-martwe-jelenie-w-jeziorze-pod-stadem-zalamal-sie-lod,nId,5029429

Słyszałam tę wiadomość cały dzień ale dopiero teraz przyszła informacja, że zwierzęta zostały spłoszone petardami. Policja już ich namierza, bowiem świadkowie podali nie tylko numery rejestracyjne aut ale nawet nazwiska.
Najbardziej żal ciężarnych łań.

Mam nadzieję, że wylądują w pierdlu, mam nadzieje, że na maksymalny wyrok i mam nadzieję, że są żonaci i wkrótce będą mieli swoje własne poroża. Co za bydło.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26756112,zbieracze-poroza-oskarzeni-o-znecanie-sie-nad-zwierzetami.html#do_w=46&do_v=142&do_a=288&s=BoxNewsImg4

"mam nadzieję, że są żonaci i wkrótce będą mieli swoje własne poroża" - i to są piękne życzenia!

To jest na razie wersja myśliwych. Moje zdanie na podstawie bliskiej obserwacji tej grupy społecznej jest takie, że tylko kilka, kilkanaście procent z nich kieruje się rozumem, etyką i uczciwością w tym co robią. Reszta kładzie lagę na zasady, ważna jest zabawa, szpan i ubicie zwierza za wszelką cenę.
Polowania na byki trwają do końca lutego, nie zdziwię się, jeśli sami za nimi jeździli. O tej porze roku cholernie ciężko o zrzuty, za tydzień, dwa pewnie zaczną spadać tym najmocniejszym bykom. Nie na darmo na byki poluje się do końca lutego - kiedy jeszcze mają coś na głowie. Nikt nie strzela do tych, które zrzuciły :/

może i dostaną za swoje albo się rozejdzie po porożu