Wyspy nonsensu najlepiej pamiętam i coś o podróży w czasie gdy trafili do Polski Łokietka i dostali za pomoc kupcowi po 30 groszy i dali to żakowi " bo teraz kupisz za złotówkę "
ja lubię tylko te gdzieś tak do XX księgi. Jakoś te księgi Tytus się żeni internety i późniejsze już mi nie podchodzą. Nie mówiąc o historycznych z wyobraźni rysowanych. Bo te też nie. A ulubione to chyba Wyspy, Tytus geologiem i western. I zabytki - dusza dla Boruty.