Nieważne jakie stanowisko, chociaż nie najniższe, jakąś tam decyzyjność i odpowiedzialność mam, kasa się zgadza, jedyny minus chociaż niewielki to niestandardowe godziny pracy, ale pomału grafik układam pod siebie...
Zaraz wracam do domu, może dziś na narty pójdę?
W skrócie coraz częściej to praca marzeń, robię nic, wystarczy moja obecność, śpię i mi za to płacą.
Nie, nie jestem cieciem
A wy jak, kanapeczki do pracy zrobione?
Zaraz wracam do domu, może dziś na narty pójdę?
W skrócie coraz częściej to praca marzeń, robię nic, wystarczy moja obecność, śpię i mi za to płacą.
Nie, nie jestem cieciem
A wy jak, kanapeczki do pracy zrobione?
Ostatnio edytowany:
2021-01-22 04:40:51
--
Cierpliwość jest jak mocz. Prędzej czy później zaczynasz tracić.