gdy jedziesz samochodem i zapala się czerwona kontrolka hamulca.
Sprawdzasz ręczny, jest ok - niezaciągnięty, dziwne... pewnie czujnik szwankuje. Na najbliższych światłach zauważasz, że pedał hamulca wciskasz jakby głębiej niż zwykle, a potem jeszcze głębiej i po kilku razach jest już w podłodze. Szczęśliwie miałem blisko do warsztatu i jakoś dojechałem głównie na redukcji i ręcznym.
Ale dreszczyk emocji był
Mam nadzieję, że to już ostatni wygłup 2020r
Sprawdzasz ręczny, jest ok - niezaciągnięty, dziwne... pewnie czujnik szwankuje. Na najbliższych światłach zauważasz, że pedał hamulca wciskasz jakby głębiej niż zwykle, a potem jeszcze głębiej i po kilku razach jest już w podłodze. Szczęśliwie miałem blisko do warsztatu i jakoś dojechałem głównie na redukcji i ręcznym.
Ale dreszczyk emocji był
Mam nadzieję, że to już ostatni wygłup 2020r