Wywalana jest kasa na bojówki. Jakby się ktoś zastanawiał po co wojsko kupiło te fordy:
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&i=2741026&t=2740999
to spieszę poinformować, że właśnie dla bojówek, a prawdziwe wojsko jeździ czterdziestoletnimi złomami.
Wkurwia mnie to.


2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej otrzyma 10 nowych samochodów Ford Ranger XLT. Pierwsze pojazdy już trafiły do chełmskiego batalionu lekkiej piechoty.
https://www.lublin112.pl/do-lubelskich-terytorialsow-trafi-10-nowych-fordow-zdjecia/

Z Twojego linka:
"Nowy Ford Ranger XLT, to samochód osobowo-terenowy przystosowany do potrzeb armii, skonfigurowany zgodnie ze specyfikacją przygotowaną przez żołnierzy. To pojazd do nowych zadań, ale przede wszystkim nowa jakość dla Wojska Polskiego. Nowe pojazdy wojskowe posiadają wiele rozwiązań technicznych, m.in. zwiększających zdolność do jazdy w terenie, a także bezpieczeństwo ich użytkowników."

I teraz wszystko rozumiem. Tą specyfikację pisali terytorialsi. Bo ma być wygodnie i lansiarsko - lakier metalik, chromy ... Na uj orurowanie,wyciągarki, czy też ta rura do poboru powietrza dla silnika (nie pamiętam jak się to dziadostwo nazywa). I ja rozumiem, że Wojsku potrzebne są cywilne pojazdy do pewnych codziennych czynności i zadań. Ale i takie żeby na poligonie od razu się nie zakopał. Tylko niech z tego nie robią hucpy o doposażaniu nasze Armii i zwiększeniu jej zdolności bojowej takim czymś.

Osobną kwestią jest, że WOT jest wyposażany w sprzęt najnowszy kosztem jednostek zawodowych. Od początku dostawali GROTy przed jednostkami zawodowymi. A, moim zdaniem, powinni dostać "w spadku" beryle cz AK i cały ten zapas amunicji który poszedł do utylizacji - i powinni go wystrzelać na strzelnicach - może by się czegoś nauczyli.

:xanthus - chrapy, ewentualnie bardziej lansiarsko - snorkel.

:xanthus

Wiesz, jakby tak miało dojść do kolejnego wskrzeszenia zwłok pt. Honker, to już lepsze te fordy. Bo Honker to może i był fajny ale we wspomnieniach szwejów wożonych, kierowca niemal zawsze rzucał ujami na bezmiar bezdennej głupoty i niedasizmu w którym ten nasz tarpan był skąpany. A też i zdecydowanie nie po taniości kupowany, sztuka bodaj 100-120 tys. PLNów.

W to komu się nowe nabytki przekazuje, to już sprawa kaczora, jak swoje SA organizuje i kiedy noc kryształową uskuteczni.

Kolega któremu podesłałem tamten link skomentował „Nie znają się. To jest specodmiana bojowa, która blaskiem karoserii oślepi przeciwnika i da przewagę strategiczną na polu bitwy.”

No a w armii modernizujemy T72 :-D.

:acidrain84pl Ale przeież ja nie neguje zakupu NOWYCH aut OSOBOWYCH dla wojska. Tylko niecht nikt nie pierdoli, że to wzmacnia naszą siłę obronną...
A tym bardziej niech tego sprzętu nie dostają "weekendowi partyzanci" przyszłej/niedoszłej wojny zamiast zawodowego wojska.

TYLKO tyle i aż tyle ...

:xanthus

Weekendowi partyzanci to i weekendowe pojazdy uterenowione.

Nie ma się co oszukiwać, priorytet kreatorów naszej sceny politycznej to raczej korpus kapelanów niż rugowanie PRLu z koszarów.