Jebać politykę, jebać liczenie trupków. Wolę podłubać tam, gdzie realnie mam na coś wpływ, chociażby tylko taki malutki
. Za kilka dni, coś w okolicach Mikołaja, planujemy skoczyć w jedno, szczególne miejsce, by sfinalizować pewną akcję, i - choć na chwilę - uśmiechnąć prawie 50 małoletnich buziek
. Przepiękni Darczyńcy - jak zawsze - spisali się na medal, więc i efekty przepiękne
. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że Ludzie naprawdę chcą być dobrzy, tylko czasami nie za bardzo mają pomysł na tego dobra uzewnętrznienie
. Takimi akcjami dajemy Im pełne pole do popisu
. I to działa, i jest piękne!
A resztę smutków... jebać!
Aha... Dzień dobry!