Article
https://www.coindesk.com/bolivia-coreledger-tokenization-finka-cattle
@CryptoMassAdopt

A new revenue-sharing token will make the value of cattle held at a Bolivian ranch available to investors.

Announced Monday, Swiss crypto advisory firm Finka will leverage blockchain infrastructure provider CoreLedger to open up “opportunities for traditional investors” by allowing them to trade cattle ranching digitally. Finka’s native token will be used to facilitate trades every time cattle from the La Pradera ranch in Bolivia are sold, with a share of the profits then being distributed to holders of the token.

The token is being claimed as the first blockchain-based financial instrument in Switzerland to hold an International Securities Identification Number – the universally recognized identifier for securities.

Inwestowanie w zywnosc

Ten "coindesk" to taka porno bulwarówka dla sajko bitcoinerów?

Nie chce mi się czytać, ale co jest nie tak w inwestowaniu w żywność?

:poradnia
mhm. dokładnie. taka wyborcza lub rzeczpospolita.

:szamano
tak naprawdę to nic. w sumie to inwestowanie w wodę i zmagazynowaną formę energii, która podtrzymuje homo sapiens na chodzie.

:jez_z_lasu spekulacja/derywaty na żarciu już chwilę trwają - stąd zawirowania z cenami masła, kakao itp.
chciwość ludzka nie zna granic, a tym trudniej odpuścić coś na czym konkurencja już kasę trzepie

:jez_z_lasu wyborcza i rzepa jeszcze się trochę w publicystykę starają, choć rzeczywiście z różnym rezultatem. Miałem raczej na myśli superekspres, fakty, twój weekend albo te fanziny o magii i ezoteryce.

:krzychpl
oczywiście, że tak. wystarczy jedna ogromna burza na madagaskarskich plantacjach wanili lub BSE w Europie i restauracje oraz cukiernie prawie na całym świecie zaczynają odczuwać braki.



Problem był taki, że prawie cały świat, oprócz wąskiej grupy osób, nie miał dostępu do tych rynków

Inwestuje w sezam

:brogman Ali Baba się znalazł

:poradnia gazety wymienione w tym poście nie czytam szukając prawdy bo nawet nie mam jak jej zweryfikować "Czytam" reporterów, ich nastroje, emocje i to co uważają za prawdę i co inni z dużym prawdopodobieństwem za prawdę uznają po przeczytaniu artykółów w takich mediach

:jez_z_lasu w takim razie gratuluję informacyjnej nirwany, zwłaszcza po przeczytaniu "artykółów"

:poradnia jemu nie chodzi o prawdę tylko jej percepcję, co samo w sobie też jest informacją

tak jak w przypadku spotkania z lwem nie chodzi o przegonienie lwa tylko towarzysza, tak w przypadku giełdy chodzi bardziej o wyczucie współgraczy (szczególnie tych łatwowiernych i manipulowalnych) niż pociągających za sznurki (tym bardziej że ci z informacją się raczej nie uzewnętrzniają)