Miałem sen, piękny sen, w którym splunąłem już nawet nie pamiętam na co lub kogo. No i krwa faktycznie splunąłem i obudziłem się ze śliną na ryju i mokrej poduszce.
Przetłumaczy ktoś z sennikowego na człowiecze o co tu kurna chodzi?

Nie oglądaj TVP Info przed snem.

:beduiniec tak bywa, gdy sie jest juz za starym na polucje

żeby ci się nie śniło, że loda robiłeś

:beduiniec Czas na pampersa do łóżka bo następny sen może być o kupie

:gibss zdecydowanie musiała się śnić Holecka

:beduiniec to znaczy, że dostaniesz mandat za nieprawidłowe noszenie maseczki.

Kumpel kiedyś opowiadał jako [A]utentyk*, że jego kumplowi przyśniło się, że grał na Mundialu w finale, który zakończył się remisem i on miał strzelać karne. Tak kopnął w ścianę, że nie dość że się obudził i nie zobaczył, czy strzelił, to jeszcze rano miał nogę jak mały Cygan, tak wielką od spuchnięcia, i bodajże doznał złamań którychś palców u nogi. Więc ciesz się, że się tylko zaplułeś

*tak, wiem, autentyki opowiadane jako autentyki niekoniecznie są autentykami i niewykluczone, że już mały Wilimowski miał taki sen proroczy, który wróżył mu mecz z Brazylią w 1938…

Sennik staroegipski mówi, że sprzedasz rower. Ewentualnie czeka Cię spadek.

Tak Tak!!! Thurgon ma rację!!
Ale jak spadek to koniecznie połóż jakiś materac koło łóżka żebyś się nie potłukł