Otwierają centra handlowe tylko dlatego, że ludzie dostali bony na święta. Ludzie mają teraz za zadanie wydać kasiorę z bonów plus trochę kasiory własnej. Zasilić budżet w postaci wpływów z podatków PIT, CIT, VAT czy akcyza na paliwko (do sklepu przecież trzeba czymś dojechać). A później sp*@ć do domu bo MATOŁUSZEK wprowadzi narodową kwarantannę zrzucając na nas winę, jacy to nieodpowiedzialni byliśmy w czasie świąt, spotykając się ze szwagrem, wujem Władkiem i resztą rodziny...
--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".