Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > A byłem se w banku PKO BP
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:jareq , ja nawet napiwki płacę dopisując cyfrę do rachunku i płacę kartą

I powiedz mi jeszcze - kiedy to czeki były w Polsce powszechne, i kiedy wyparły je karty płatnicze... jakoś czeków nie pamietam, przynajmniej w powszechnym użyciu
Pamiętam za to, jak gdzieś w 1994 roku sprzedałem auto do policji. Do wojewodzkiej komendy policji. I zapłacili czekiem. Pierwszy raz na oczy czek zobaczyłem - jaka szkoda, że był bez pokrycia

Konto policji było puste. Ileż ja kłopotów miałem zanim część pieniędzy odzyskałem :/


--
Booo :)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:breata , mniej więcej tak. Sprawdza się jeszcze, czy ktoś ten czek zrealizował. Oraz czy osoba która twierdzi, że czek wysłała, a nie doszedł, nie robi tego nagminnie. Jeśli nie to wszystko w porządku. Kwestia zaufania Amerykanie to ufny naród, wbrew pozorom

Ale, broń boże, jak podpadniesz, i zostaniesz złapana na kręceniu... ojoj, wtedy ma się ciut przeebane. Od procentów pożyczki po np. koszt ubezpieczenia na samochód
Jak się normalnie potkniesz w życiu to ok. Każdy zrozumie, bank, ubezpieczenie, nawet skarbowy odroczy... ale nie daj boże kręcić
Ostatnio edytowany: 2020-11-11 22:16:34

--
Booo :)

happy
happy - Wredziocha · 3 lata temu
w Polsce nigdy czek nie był w powszechnym użyciu
przez chwilę ich używaliśmy zastępczo, ale nie do płacenia na skalę znaną w USA

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Sharlee - Superbojownik · 3 lata temu
:corwin ja nigdy się z tym nie spotkałem. Zazwyczaj gdy wpłacam tak pieniądze to nie zdążę wyciągnąć wydruku z potwierdzeniem a już mam sms'a że wpłynęły pieniądze
Ostatnio edytowany: 2020-11-12 01:29:45

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
:tomasz35 Co do czeków - odcinam kwestię II RP.
Czeki "za komuny" pojawiły się - dla osób fizycznych - w latach 70' XX w. - gdy zaczęły pojawiać się rachunki bankowe dla osób fizycznych (wcześniej królowała książeczka obiegowa dla bankujących i gotówka w skarpecie dla pozostałych).
Jak trafnie odpisała Ci , tak naprawdę nigdy w okresie powojennym czeki nie zdominowały obrotu w Polsce. Najpowszechniejsze stały się w latach 90'; co raz więcej ludzi zakładało ROR (pracodawcy zaczęli się tego domagać) i dostawało od banku książeczkę czekową (sam założyłem wtedy ROR, bo inaczej uniwerek nie wypłaciłby stypendiów).

W obrocie bezgotówkowym czek był rzadkością z powodu, którego sam doświadczyłeś - ryzyko otrzymania czeku bez pokrycia; brak było też przepisów, które stawiałyby znak równości między czekiem a zapłatą gotówką/przelewem, więc nie mogłeś nikogo zmusić do przyjęcia czeku.

Stopniowo banki zaczęły ograniczać użycie czeków; najpierw - dając alternatywę w postaci wypłaty kasowej na dyspozycję ustną (wcześniej nawet ze swojego konta mogłeś wypłacić tylko czekiem), potem (po 2000) upowszechnienie się kart debetowych i płatności elektronicznych odesłało czeki do lamusa.
Dziś czeki funkcjonują w bardzo ograniczonym zakresie - w relacji z dużymi firmami i może w budżetówce/samorządach (trudno wyobrazić sobie, że gdy do dysponowania rachunkiem bankowym potrzeba wielopodpisu, po wypłatę każdych drewnianych pięciu złotych pójdzie pół zarządu i prokurent).

Co do napiwku - nie zawsze taka opcja jest dostępna w danym terminalu, a nawet gdy jest - lubię mieć pewność, że cała kwota trafi w ręce właściwej osoby

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kubuspuchatek - Superbojownik · 3 lata temu
:jareq No właśnie śmieszkuję, bo byłem przekonany, że pod koniec drugiej dekady XXI wieku liczarki są już wyposażone w podstawowe sprawdzanie autentyczności banknotów. I tak, to były złotówki. Jeśli i tak musiał każdy banknot obejrzeć ręcznie, to po cholerę mu ta liczarka na biurku?

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
:kubuspuchatek Nie wiem - może miał taką bez, nie ufał technice, dostał info o nowych fałszywkach, których liczarka nie rozpoznaje, był paranoikiem?*

*niepotrzebne skreślić

A liczarka - przydaje się, jak sama nazwa wskazuje, do liczenia (PLN i waluty - sprawdzasz ręcznie jakość, a potem potwierdzasz ilość). Przydaje się też do "zeszmacenia" nowych banknotów (są zbyt sztywne, żeby dało się je odprowadzić do dyspensera, bądź załadować do bankomatu, łatwo się też zlepiają).

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.
Forum > Hyde Park V > A byłem se w banku PKO BP
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj