Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > A byłem se w banku PKO BP
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zielona Wyspa

--
Booo :)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 3 lata temu
Zaraz, to ktoś płaci za konto osobiste? Czy tylko mi w gratisie do kredytów dorzucili darmowe?

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Lesio5
Lesio5 - Superbojownik · 3 lata temu
:leeeroy Trzymanie pieniędzy w banku państwowym = pisowskim to proszenie się o krzywdę.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
zdyboo - Superbojownik · 3 lata temu
:jez_z_lasu
Niemcy i Holandia jak się okazało, promują swoje banki i swoje karty. Ewentualnie opłaty za terminal są różne w zależności od tego jaką kartą się płaci i w części terminali może być zablokowana płatność kartą z wyższą prowizją. W Amsterdamie bez problemu płaciłem w autobusie kartą MC wydaną przez polski CA, ale już w dyskoncie nie mogłem zapłacić. Ani MC ani Visą, Holendrzy jednak płacili i na tyle co się przyjrzałem to mieli karty z jakimiś dziwnymi znaczkami.
W Niemczech podobnie. Choć to podobno kraj opanowany przez MC i jak ktoś chce płacić Visą to nie wszędzie się da, a jak się da to wzywają kierownika, bo nikt inny nie umie obsłużyć takiej transakcji. Nie wiem o co chodzi, ale raz tak miałem na stacji benzynowej.
W Irlandii czasem mi MC nie pójdzie, a Visa już tak. Choć w zeszłym roku jak doładowywałem kartę miejską w Dublinie to musiałem gotówką.
W Sztokholmie terminale mają nawet na straganach z pietruszką i nigdy nie miałem odmowy płatności. Przez kilka dni pobytu nawet korony nie miałem w rękach. W Finalndii też nie miałem problemów z akceptacją kart z polskich banków.

--
everybody be cool. you be cool

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 3 lata temu
:zdyboo Córka w Niderlandach ma konto w czymś takim jak RoboBank. To są dopiero jazdy, jak chcesz przelać na konto w tym banku pieniądze via online.
Raz chciałem opłacić mandat jaki dostałem w Czechach. W PKO BP się poddali (oddział Kołobrzeg), poszedłem do ówczesnego zachodniego. Transakcja trwała ponad pół godziny przy okienku, dostałem ze 20 wydrukowanych kartek A4. Koszt mandatu w koronach wynosił circa 50zł, mnie kosztowało 120zł (przewalutowanie). Niezapomniane chwile......

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kubuspuchatek - Superbojownik · 3 lata temu
:corwin Ostatnio jak wpłacałem większą gotówkę, to facet każdy banknot oglądał pod światło i dopiero potem kładł na zliczarkę. To jest dopiero technologia!

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
:kubuspuchatek Ciekaw jestem, czy tak byś śmieszkował, jeśli to Ty odpowiadałbyś materialnie za niedobory z tytułu przyjętych fałszywek? Jeżeli wpłacałeś PLN, to pół biedy - skaner dyspensera (o ile stanowisko kasowe jest wyposażone w taki sprzęt) nieźle radzi sobie z wyłapywaniem fałszywek. Nie każda liczarka jest wyposażona w moduł weryfikacji autentyczności (a i z jakością pracy takich liczarek różnie bywało).
Z walutą jest dużo gorzej - pozostałe w zasadzie tylko kontrola ręczna. Do tego w związku z Covid-em kasjer pracuje zwykle w rękawiczkach, czyli z automatu odpada najszybsza metoda wstępnej weryfikacji autentyczności - dotyk (papier banknotowy ciężko podrobić, ale przez nawet najcieńszą rękawiczkę tego nie wymacasz).

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.

Calamardo
Calamardo - Superbojownik · 3 lata temu
:kocurbury A był ty kiedy w jakimś zagramanicznym banku?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:jareq , no i sam widzisz. Ja nie chcę się kłócić, bić pianę jak :nevya że "Polska zalicza się do globalnych cyfrowych liderów" itd...

Sam widzisz - patrzenie pod światło i ręczne wrzucanie do zliczarki; kilka innych przykładów powyżej ...
Szczerze mówiąc, to ja nawet nie wiedziałem, że są jeszcze takie zliczarki, które nie wyłapują podejrzanych banknotów. Później koryguje to człowiek, przynajmniej tutaj, ale później, a nie od razu wącha wszystkie

Globalne liderowanie i pompowanie balonika to raz, a praktyka to dwa - na tym polu, niestety, Polska jest w czarnej doopie.

--
Booo :)

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
:tomasz35 Daleki jestem od pompowania balonika. Fakty już Ci przytoczyli moi poprzednicy; z uwagi na wcześniejsze zacofanie (komuna) w bankowości, w kilku istotnych obszarach, przeskoczyliśmy całe dekady rozwoju, bo nie mieliśmy wyjścia.

Są też dziedziny, w których - jak trafnie zauważyłeś, jesteśmy głęboko w rzopie.
Prosty przykład - liczarki - mając do czynienia głównie z jedną walutą i uwzględniając wysoki koszt płacy, łatwiej jest bankowi murykańskiemu zainwestować w zaawansowane technicznie (więc droższe) liczarki. Kraj tranzytowy, jak Polska, musi być nastawiony na obsługę gotówki w wielu walutach (kasjer bankowy w Pierdziszewie Dolnym musi umieć rozpoznać waluty kilku, bądź kilkunastu krajów; kasjer w Paradise City z krajów obcych zna ze słyszenia Omahę i Oklahomę, ale tam też walutą jest USD). Nawet jeśli zainwestujesz jako bank w liczarki wielowalutowe z rozpoznawaniem autentyczności (nie jestem pewien, czy są dostępne takie, które poprawnie obsłużą "naście" walut), to nawet wieczna aktualizacja oprogramowania (bo weszły nowe emisje DKK, bo wycofano starą emisję GBP, bo pojawiły się nowe techniki fałszowania EUR i PLN) będzie koszmarem (łatwiej i taniej jest przeszkolić pracownika i regularnie zasilać albumy znaków pieniężnych, działające online). To trochę jak porównanie IOS z Androidem - jeśli masz jedną konfigurację sprzętową, zarządzaną przez zamknięty system operacyjny, łatwiej jest dopieścić do niej soft.

Jusej generalnie - w porównaniu z UE (nie tylko z nami) w wielu elementach bankowości jest daleko z tyłu - w dużej mierze - "bo tak" (wypadkowa przywiązania do tradycji i siły amerykańskiej waluty - duży może więcej). Brak wspólnego chociaż z sąsiadami systemu przelewów transgranicznych (coś na kształt europejskiego SEPA - dziś np. przelew do wspomnianych wyżej Czech nie jest już problemem - szybko i tanio), duży obrót czekowy (kosztowniejszy dla gospodarki; od kosztu blankietów, przez szybkość obrotu pieniężnego, po mniejszą pewność - znacie przestępstwa, o których Europa zdążyła już zapomnieć, jak podrobienie czeku, czy wystawienie czeku bez pokrycia), praktycznie nieistniejące płatności zbliżeniowe, poziom zabezpieczenia banknotów (dopiero nowsze emisje są w miarę przyzwoicie zabezpieczone, ale - o zgrozo - wszystkie emisje są nadal ważnym środkiem płatniczym, co samo w sobie jest koszmarem dla kasjera i mocno ogranicza użycie automatów do wyłapywania fałszywek; w emisjach z czasów wojny w Wietnamie szacowano, że w obiegu jest więcej fałszywek, niż oryginałów); pewnie zapomniałem bądź nie wiem o kilku innych dziedzinach.

Stany były kiedyś liderem ważnych innowacji bankowych (np. bankomaty, karty charge i kredytowe, przekazy pieniężne Western Union, czeki podróżne), ale już dawno osiadły na laurach i dały się przegonić technologicznie w wielu obszarach.

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.

Krzychpl
Krzychpl - Superbojownik · 3 lata temu
:jareq no i angielski znają bo muszą, a najtrudniejszego na świecie języka nie, a w PKOBP już tak

--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Terry Pratchett - Prawda

nevya
nevya - Bojownik · 3 lata temu
:tomasz35 , chyba chodzi o to, że Europejczycy myślą w zupełnie innych kategoriach o bankowości elektronicznej niż Amerykanie Nawet na Ukrainie czy w Rosji w metrze przykładasz telefon do czytnika i przechodzisz przez bramkę - opłacone. U Was miarą płatności cyfrowych jest dobrze działająca liczarka Co pewnie wynika choćby z tego, że ludzie do tych banków masowo chodzą i nie ma co się im dziwić skoro takie zacofanie.
Ostatnio edytowany: 2020-11-11 11:12:12

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
corwin - Superbojownik · 3 lata temu
A ja napiszę jedno - blik
Dziękuję.

--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:jareq, to całe nowoczesne bankowanie, przelewy, transakcje zagraniczne, to "wielkie" bankowanie jest takie samo wszędzie. Dzisiaj się po prostu nie da inaczej - zgodzisz się ?
Ja Ci podam dwa inne przykłady, takie "od dołu", z poletka małego bankowania

Przykła 1.
Dziadek w Polsce schował za Gierka 1000 zł do książki, zapomniał, Ty znalazłeś. Co robisz ? Palisz tym w piecu.
Dziadek w USA schował za Cartera 1000 $ do książki wnuk znalazł. Co robi ? Wydaje lub zanosi do banku. Co prawda nie jest to to samo tysiąc $ co kiedyś, ale zawsze coś. Jeśli te banknoty trafią do banku już go nie opuszczą - na ich miejsce wyjdą nowe.

Wniosek ? Jaka ta Ameryka zacofana, tam jeszcze funkcjonują stare, niezabezpieczone banknoty.

Przyklad 2
Babcia w Polsce, 80 lat, zabita deskami wioska. Babcia dostaje rachunek za prąd. Co robi ? Taszczy się na pocztę, lub do innego punktu, czasami autobusem, czasami postoi w kolejce, płaci, uiszcza opłatę za płacenie rachunku, wraca do domu. Jak za Gierka. Zapłacone.

Babcia w USA, 80 lat, zabita dechami wioska. Babcia dostaje rachunek za prąd. Co robi ? Wypisuje czek, wkłada do koperty która przyszła z rachunkiem, zakleja, nakleja znaczek, wrzuca do skrzynki., lub zostawia w swojej skrzynce na listy. Listonosz zabierze. Jak za Nixona. Zapłacone.

Wniosek ? Jaka ta Ameryka zacofana, tam jeszcze funkcjonują czeki.

Takich przykładów mógłbym więcej, ale chyba wiesz o co mi chodzi

Nawiasem, jak żona Ci mówi - daj mi 2 stówy, potrzebuję - to co robisz ? Przypuszczam, że wyciągasz i dajesz
Ja nie - nie pamiętam kiedy widziałem dwie stówy w gotówce, praktycznie w ogóle nie używam gotówki Wyciągam telefon, kilka kliknięć, i w tej samej chwili 2 stówy są na jej podręcznym koncie, w innym banku. Transakcja jest darmowa. Ale po prawdzie to częściej syn potrzebuje niż żona

--
Booo :)

lordziq
lordziq - Donosiciel:> · 3 lata temu
:tomasz tak wiemy ameryka first a czek to najlepszy sposób płatności, tak tak.

A wracając do tematu to naprawdę ktoś poniżej 50tki cos innego niż mbank lub ing?

--

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
:tomasz35 Zadziwię Cię - bankowość mobilna dotarła również do Polski .
:Krzychpl Prawo dużych liczb - znajdziesz w PKO BP i takich, dla których nawet polski jest obcy, ale i takich, którzy władają biegle kilkoma językami, w tym migowym. Kwestia wymiany pokoleniowej.

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.

szurszon
szurszon - Superbojowniczka · 3 lata temu
:tomasz35 przykład 2. A skąd amerykańska babcia ma znaczek na tej wiosce?
Jak powiesz że z poczty, to polska babcia sobie na tej poczcie opłaci te rachunki. Albo w sklepie. Już nie będę Ci mącić, że na tej wiosce może mieć Internet, a tym samym bankowość elektroniczną...
A z tym nawiasem to też kulą w płot- nie pamiętam kiedy ostatnio że znajomymi czy rodziną wymieniłam się gotówką. Ba! W tym tyg ponad 80letnia prababcia moich dzieci wysłała im dokładnie 200 BLIKIEM z okazji urodzin młodszego. Wyobrażasz to sobie? Sobie sobie?

--
here or there...

nevya
nevya - Bojownik · 3 lata temu
Tomasz elegancko zrobił przelew w przeglądarce w telefonie a Wy mu o jakichś bankowościach mobilnych i blikach troglodyci choć to całkiem urocze, że myśli, że tylko w u niego ludzie nie widują gotówki

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 3 lata temu
:tomasz35 "Wniosek ? Jaka ta Ameryka zacofana, tam jeszcze funkcjonują czeki."

Nie, wniosek jest taki, że tam wciąż nie działają bliki. Po co kupiłeś Jeepa? Przecież wciąż możesz zwiedzać ten niewątpliwie piękny kraj na koniu, jak pionierzy

--
https://dn.ht/picklecat/

happy
happy - Wredziocha · 3 lata temu
PKO BP to beton i cepelia, załatwiałam tam sprawy likwidacji konta po zmarłej osobie to mnie kosztowało bite 2 miesiące nerwów, kolejek (bo tylko w tym oddziale czynnym do 17tej mogę to załatwić)
na koniec zażądano ode mnie zaświadczenia o zarobkach (moich i brata) gdy załatwiałam sprawę jednorazowej spłaty kredytów odziedziczonych... no bo czy nasza zdolność kredytowa jest wystarczająca... do przelania im tej kwoty od razu...
rozmowa z kierownikiem oddziału to jak zderzenie surowego jaja z żelbetowym murem, oparłam się o jakiś dział windykacji w Gdańsku telefonicznie i łaskawie po 2 rozmowach pozwolili mi zapłacić przelewem... aczkolwiek nie byli przekonani czy zadziała, bo powinnam te x tysięcy wyjąć z mojego banku j położyć na blacie...

NIE POLECAM K*RWA

ps. mój bank to mBank

ps.2. ale widzę, że szczęściem było że mówili po polsku
Ostatnio edytowany: 2020-11-11 15:49:07

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 3 lata temu
Kiedyś staraliśmy się w firmie o kredyt w PKO i Pani Doradczyni z Panią Dyrektorką Oddziału przyczepiły się, że główne PKD spółki nie do końca oddaje rzeczywisty przedmiot działalności i że według nich trzeba zmienić i że one sugerują jakieśtam. Kasa była potrzebna więc szybko zmiana w sądzie na to, co chciały i powrót do Pań. Panie puściły wniosek do analizy i dostaliśmy odmowę bo to PKD było na jakiejś ich liście działalności zagrożonych czy niewypłacalnych

--
https://dn.ht/picklecat/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:jareq , ja wiem, że dotarła, naprawdę wiem Ale powiedz tak z ręką na sercu, czy wyciągasz te dwie stówy z kieszeni, czy mobilnie
Ja tylko chciałem pokazać, że na poziomach na jakich my żyjemy to jednak ja używam mniej gotówki od Ciebie - mogę się mylić, nikt nie jest doskonały Ale przynajmniej się rozmawia a nie obraża, insynuuje itd

:szurszon , w domyśle to z poczty wioskowej, ale są tutaj też tereny które się nazywają unincorporated area. I one nie mają poczty choć mają adres. W obu przypadkach można od listonosza kupić znaczki
A w tych przykładach to ja podałem ekstremalne przypadki - amerykańska babcia vs. polska babcia. Sama sobie odpowiedz jak byś chciała płacić na miejscu tych babć. Zakładając oczywiście, że jesteś babcią, nie podejdziesz do komptutera, a fona to nawet nie dostrzegasz. Tylko mi nie mów, że wszystkie babcie w Polsce mają kompy i smartfony
I jeszcze Ci coś powiem. Kilka tygodni temu była taka międzynarodowa konferencja mojego heretyckiego kościółka - na zoomie. Kilkadziesiąt ludzi, Australia, Europa, USA wschodnie i zachodnie. I była obecna Babcia z Ukrainy. Miała 98 lat. Na komputerze byla, na zoomie, klikała, mówiła, opowiadała historie... Moja żona tłumaczyła na żywo i... przestała. Rozpłakała się Ja wiem, że są starsi ludzie którzy umieją w komputery - sam troszkę umiem Ale nie wszyscy

:jabba_the_hutt , nie wiem co to blik, przypuszczam, że mówisz o czymś co przypomina zelle tutaj Takie coś co przesyła piniondza pod podany adres mail, w sekundę
Tylko dlaczego rodzina i znajomi w Polsce mówią mi, że wszystko w banku kosztuje, każda usługa Kłamią

I może jeszcze słówko do :lordziq - wiecie :lordziq, a nie rozumiecie... może się zastanówcie Jak macie pytania to śmiało
i jeszcze jedno - tylko dwa banki liczą się na starachowickim rynku? ING i mbank ? No cóż :lordziq, sami wiecie, nie ma to jak konkurencja

--
Booo :)

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · 3 lata temu
:tomasz35
powiedz tak z ręką na sercu, czy wyciągasz te dwie stówy z kieszeni, czy mobilnie
W Bliku nie muszę wiedzieć w jakim banku ktoś ma konto, jeśli tylko użytkuje Blika, to puszczam mu natychmiastowy przelew na konto, wystarczy, że mam jego nr w telefonie, nie muszę nawet znać jego numeru konta bankowego. Wszystko to oczywiście za darmo. Blikiem zapłacisz w części sklepów stacjonarnych, większości internetowych, kasach samoobsługowych w sklepach, wypłacisz kasę z bankomatu itp.
Nie płacę za konto nic, chyba że chciałabym np. powiadomienia dostawać na SMS o każdej transakcji z konta czy kartą, wtedy wykupuję usługę za kilka złotych. Mogą mi pobrać opłatę za kartę, jeśli nie wykonam bodajże pięciu transakcji w miesiącu, czyli nie pobierają nigdy. Ja jestem w mBanku, konto zakładałam przez neta, kurier papiery przyniósł i sprawdził dane.
No i nie dość, że za konto nie płacę, to bank zapłacił mi za założenie u nich konta i korzystanie z niego.

Ale w innych bankach wyglądać to może inaczej, kochanie moje ma konto w Santanderze i tam ładnie opłaty ciągną. Tylko nikomu nie chce się iść tego zmieniać.


--
So it goes.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:breata , to dobrze się domyślalem, co ? Blik to takie zelle tutaj jakby nie było. Wysyłka na adres mail... sorki, email. A trafia do banku A przykład z wyciąganiem 2 stów z kieszeni miał tylko pokazać kto i gdzie używa mniej gotówki. Dla mnie to też jakiś wykładnik nowoczesności, jakkolwiek to brzmi

Oki, robisz to samo co ja, mamy te same usługi, te same fony, te same laptopy, te same opłaty lub ich brak, podobną ilość i dostępność do kart kredytowych ( choć z tym bym się nie zgodził bo wydaje mi się, że mimo wszystko mam większą dostępność i na lepszych warunkach), opłacamy rachunki za media mobilnie, kupujemy na amazonie, nie widzimy gotówki, oglądamy netflixa, i nawet audyty w skarbowym robimy online. Ok. Gra.
A jak starsi od nas ludzie ? Jak starsi ludzie w Polsce, a jak w USA ? W jaki sposób płacą rachunki to chyba niewiele się pomyliłem w przykładzie, co ? Jak ludzie na prowincji ?

Inna sprawa, że niestety w Polsce starsi są skreślani. Tutaj jest doceniane ich doświadczenie - również banki to doceniają. Jak dziadki chcą czeki to czeki mają być i już Nikt nie popędza babci w sklepie, jak babcia wyciąga książeczkę czekową i mozolnie wypisuje czek za zakupy. Babcia robi tak od 50 lat i wolno jej, konstytucja jej to gwarantuje

Ha, ja sam jestem dziadek... i z powodu zarazy nie widziałem wnuczki w tym roku, wnuczka mieszka w Georgii Teraz sam się zastanawiam, czy wysłać jej gift card, czy czek... na święto indyka :/

--
Booo :)

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · 3 lata temu
:tomasz35 eliminowanie gotówki wcale nie jest dobre, argument stary i używany tysiące razy - a co jak padnie system bankowy albo internet? Niby nie trafia się tak często, a w tym tygodniu się trafiło. Cała Biedra nagle sparaliżowana, samoobsługowe zamknięte, ludzie zostawiają pełne wózki przed kasami. Zawsze trzymam te 50-100zł plus jakieś miedziaki, na takie okazje wystarczy. Jadąc w trasę też biorę kilka stówek ze sobą bo nigdy nie wiadomo, złapię gwoździa, jak się uda to podjadę do najbliższej wulkanizacji i nie będę się martwił czy mają terminal czy nie mają, z takimi bzdetami też nie zawsze warto dzwonić na assistance. Dlatego też niepokoi mnie trochę ta nagonka na całkowite odejście od gotówki.
Ostatnio edytowany: 2020-11-11 21:08:19

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · 3 lata temu
U nas starsi ludzie, nawet jeśli na co dzień korzystają z kart i potrafią obsługiwać komputer, zwykłe rachunki wolą opłacać na poczcie/w punkcie kasowym. Tak jak Amerykanie przyzwyczajeni są do czeków, tak Polacy są przyzwyczajeni, że muszą mieć potwierdzenie wpłaty. Zwyczajnie muszą mieć papier z pieczątką, że coś zostało opłacone, bo to bywa przydatne. Ostatnio bodajże poczta ścigała ludzi za abonament tv sprzed 10 lat, szczęśliwcy z dowodami wpłat szybko wyjaśnili sytuację, mniej szczęśliwi pewnie się użerają z pocztą.

Nawet gdyby u nas czeki dalej funkcjonowały w zwykłym użyciu, to nie sądzę, że ktokolwiek wsadziłby je do skrzynki i pozwolił, żeby listonosz się zajął resztą. Na poczcie przesyłki giną, ktoś mógłby czek wyciągnąć i co wtedy? Rachunek nieopłacony, a kasy brak. Ja sama mam na tyle nikłe zaufanie do poczty, że ważne papiery wysyłam tylko poleconym, zwykły list mógłby zaginąć. W dodatku listonosze są słabo opłacani, nieczęsto, ale czasem słyszy się, że któryś "zaginął" z rentami i emeryturami.
Po prostu u nas to wygląda jak wygląda, tak jak piszesz, że Amerykanie płacą czekami, bo od lat to robili, tak nasi staruszkowie chodzą na pocztę.

No i dzięki temu ruchu trochę zażyją, ludzi spotkają, a wiejskie babcie zaliczą wyprawę do miasta. Nie gnuśnieją w chałupach

--
So it goes.

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
Odśwież proszę moją pamięć - kto stworzył system BLIK?

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:kirdan , no bez jaj, ja mam gdzieś tam w szufladce coś gotowki... szczerze mówiąc to nie wiem za bardzo ile ani gdzie - żona ma nad tym kontrolę

Jak jadę na dziki zachód to zawsze jest ciut gotówki, tak do 6-8 dych w drobnych banknotach... w USA naprawdę nie trzeba więcej. Jak jadę za granicę, to biorę tak do 150 w drobnych... i karty które nie pobierają opłat za granicą

Mówiąc o bezgotówkowym życiu to miałem na myśli miejsce zamieszkania i okolice
aaaa, jak padnie system bankowy,internet, albo prąd, to będę miał naprawdę inne problemy niż pieniądze. Zresztą Ty też


:breata
Kopia czeku, ta druga warstwa, jest w USA potwierdzeniem zapłaty Wszędzie Od rachunku za prąd po podatki. Masz kopie czeku znaczy zapłacone
Fajnie, nie

A kiedyś u żony w pracy nastąpiła konsternacja - firma z Polski która wykupiła reklamę poprosiła o fakturę z pieczątką... i nikt nie wiedział o co chodzi, bo mało kto pamięta jakieś pieczątki. I wszyscy do żony, bo Polka - co jest ?
A firma z Polski brumkała - pieczątka ma być, bank wymaga faktury z pieczątką !
I kupili jakąś drukareczkę dla dzieci, i złożyli pieczątkę. W końcu co za różnica kto składa pieczątkę
I firma z Polski byla zadowolona, i zapłaciła za reklamę.
Ostatnio edytowany: 2020-11-11 21:57:50

--
Booo :)

Jareq
Jareq - Superbojownik · 3 lata temu
:tomasz35 Z używaniem gotówki - pewnie nie chciałbym się założyć, kto z nas dwóch rzadziej jej używa, ale raczej się mylisz (nawet za zieleninę na rynku płacę zbliżeniowo, a gotówkę wypłacam głównie wtedy, gdy chcę dać komuś napiwek).
Nie wiem, jak na prowincji, w moim otoczeniu także pokolenie 70+ załatwia sprawy bankowe zdalnie (głównie mobilnie, bo wygodniej).
Nikt z kolei nie broni seniorom korzystania z banków w formie tradycyjnej.
Główna różnica - w Polsce czeki już dawno zostały wyparte przez karty debetowe i ich zwirtualizowane odpowiedniki - tak jest pewniej i bezpieczniej (nie ma problemu czeku bez pokrycia, sfałszowanie bądź przerobienie karty też jest sporo trudniejsze, niż podrobienie/przerobienie czeku).
A jeśli seniorka woli gotówkę, zakłada konto w Banku Pocztowym i jej ulubiony listonosz przynosi gotówkę do domu.

--
Quidquid latine dictum sit altum videtur.

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · 3 lata temu
:tomasz35
czyli wystarczy wypisać czek, oderwać kopię, oryginał wypieprzyć do kosza, a w razie problemów pokazać kopię i twierdzić, że się czek wysłało
Jeśli dobrze zrozumiałam, to nie dziwota, że u nas to nie funkcjonuje, żadna firma by się nie utrzymała przy polskim poziomie kombinowania

--
So it goes.
Forum > Hyde Park V > A byłem se w banku PKO BP
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj