"Minister Edukacji Narodowej będzie sprawdzał, czy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Czyli cham, mentalny, a może i nie tylko nazi-skinhead, prostak, który wygląda, jakby właśnie ściągnięto go z pobitego afrykańskiego studenta, ubrano w garnitur i wysłano do ministerstwa, człowiek, którego horyzont intelektualny zawiera trzy felietony Ziemkiewicza, pół książki Henryka Pająka i stary numer Szczerbca, będzie robił nauczycielom ideologiczne kontrole. Nie przejmuje się tym, że realne płace w sektorze nie drgnęły od czasów Marii Konopnickiej. Że system podkręcono tak, że realny czas pracy nauczyciela wynosi czasami 18 godzin na dobę. Nie interesuje go też zdrowie psychiczne uczniów w trakcie lockdownu, jakiekolwiek usprawnienie procesu e-nauczania, które kuleje jak stara szkapa przed odstrzałem. Nie, on będzie sprawdzał, czy nauczyciele wysyłają dzieci na protesty. Tak, kurwa, w takim kraju żyjemy. A jego koleżanka Macierewiczowa będzie bredzić w Radiu Maryja, że protesty organizuje kłamstwo smoleńskie. A jakiś jego asystent, anonimowa menda z iq - 20, powie, że nie jesteśmy Polakami. Że my, ludzie, sprzeciwiający się torturowaniu kobiet, NIE JESTEŚMY POLAKAMI.
A za wszystkim stoi straszno-śmieszny, mlaszczący mikrus któremu dętka odkleiła się do reszty 10 lat temu, pewnego tragicznego, kwietniowego dnia.

Boże, raczej cię nie ma, chociaż cholera wie, więc mimo wszystko zapytam - czy ty widzisz tych skurwieli?"

facebook by Jakub Żulczyk

Czekam na aresztowanie kłamstwa smoleńskiego za organizację protestów.

Ach, te państwo z dykty. Wszystko co na papierku, istnieje tylko na papierku, a realie są zupełnie inne. Rząd to powinien się mocno strzelić w kolanko i się w końcu pochylić, bo to co narobił, jak zniszczył swój naród... To po prostu zaczątek wojny domowej. Wszystkie rządowe decyzje toczą się w kierunku upadku.

A co do ministerstwa oświaty, ono chyba nie ma czasem pojęcia o dzieciach, młodzieży i życiu szkolnym. Tu nie chodzi o to, co nauczyciel w szkole powie. Dzieciaki wiedzą, co się dzieje. Mało kto już chce indoktrynacji kościelnej. Z rządu, z polityki i jej błędów się w ławkach dzieci śmieją. To przeżytek i farsa dla wielu. I tych starszych wiekiem. To norma buntować się przeciwko upadłym autorytetom, o ile ktoś w naszym rządzie wzorem do naśladowania był. O ile podjęte decyzje wybranego przez naród rządu są niezgodne z narodowymi przekonaniami, naród buntować się będzie.

Czekam aż skoryguje rozdział o układzie rozrodczym w podręcznikach do biologii

Na szczęście w przypadku szkół wyższych ma mniejsze pole manewru i tylko pierdzieli o wylęgarni lewactwa.

:persoona, rząd ma sobie zaszkodzić przez nierozważne działanie, żeby rozwiązać problem? Wyjaśnij mi to.

Pan profesor Czarnek, chamy!

Pan über professor Czarnek, kołtunie!

profesor nienadzwyczajny

:yoop Porównać "profesora" do "profesora KUL", to tak, jakby porównać "krzesło" do "krzesła elektrycznego"

:kokeeno mimo wszystko i tak zaskakuje, że gość był w stanie przeczytać coś więcej niż etykietę Domestosa na kiblu. Nie znoszę tego człowieka. Jest jak monumentalny posąg obrazujący upadek tego kraju. Głupi, nienawidzący wszystkiego, co inne niż on, ignorant a pewny siebie przynajmniej jak Piłsudski. To, że jest w rządzie jeszcze nie byłoby aż tak rażące, patrząc na to, co się tam odpierdziela. To, że taka ikona braku edukacji jest ministrem edukacji jest już dla mnie poza pojmowaniem. Mam wrażenie, że został obsadzony na to stanowisko, bo ktoś chce sprawdzić do jakich granic farsy się może posunąć.

Za PRL-u istniał WUML (Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu) i kursował taki dżołk:
– Jaka jest różnica między normalnym uniwersytetem a WUML-em?
– Mniej więcej taka, jaka jest między alma mater a k***a twoja mać.

Coraz częściej zauważam, że dzisiejszym WUML-em są KUL i uczelnia rydzyka

już krąży wierszyk:

"Gdzieżeś to bywał
Czarnek-baranie,
Czarnek-baranie?
Na KULu, na KULu,
Nie chcieli w PANie"

:kocia_mama
"Czekam aż skoryguje rozdział o układzie rozrodczym w podręcznikach do biologii"

To już niedługo. Pingwinica w szkole jednego z moich dzieci wmawia, że do poczęcia dziecka niezbędny jest ślub...

Wysyp ciąż za 3, 2, 1...

Zauważyliscie jakie oni mają podobne, nalane mordy buców? Weźmy Czarnka i Sasina, są jak bracia?
Ta sama arogancja, buta, kaprawe oczka plywajace w tłustej kupie.