Proponuję zorganizować strajk, marsz na Warszawę, blokady i takie tam.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/antykoncepcja-farmaceuta-bedzie-mogl-odmowic-sprzedazy-prezerwatywy/vc8xd1m,79cfc278

Inna rzecz, że nie mogę wyjść z podziwu dla naszych milusińskich, którzy w takim czasie nie mają lepszych zajęć jak włażenie ludziom do łóżek. Nie każdy by tak potrafił.

Policmajstry pewnie załamane

Oni mają chyba jakąś manię prześladowczą

Dobrze, że mam zapas - 4 szt, wystarczy do czasu aż władza się zmieni

Ale trzeba im przyznać, że są konsekwentni - chcą wqrwić jak największy procent społeczeństwa.
To co jutro? 10% od zarobków na kościół katolicki? Eee tam - 25% niech mają ...

Ale to będzie nierówne traktowanie obywateli.

Farmaceuta będzie mógł odmówić sprzedaży prezerwatywy, a panienka w Rossmanie czy innym kiosku Ruchu będzie musiała je z obrzydzeniem sprzedawać.

:k0curek się zakaże sprzedaży antykoncepcji poza aptekami i już;

"Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną".

Wyjaśniono mi, że ten zakaz to po to, by nie ubierać całego rządu jednakowo.
Staram się nie rozumieć, ale ...

:k0curek dlatego następnym krokiem będzie skierowanie do Juli Przyłębskiej zapytania, czy to zgodne z Konstytucją, że aptekarz może, a panienka w Rossmanie nie

To ja chyba jakiś poebany jestem, bo źródła sprawdzam. Jak zobaczyłem ten artykuł, to pierwsza rzecz wlazłem na strony sejmu, ściągnąłem ten druk i zacząłem przeglądać. Jak dla mnie ten news to niestety czysta propaganda. Nic tam w ustawie o światopoglądzie nie ma. Owszem, farmaceuta może teraz odmówić wydania nie tylko produktu leczniczego, ale i wyrobu medycznego (i o tę właśnie zmianę chodzi), ale lista dopuszczalnych powodów pozostaje zamknięta i pozornie sensowna. Otwiera pole do nadużyć, prawda - zwłaszcza powód, że "powziął uzasadnione podejrzenie, że (...) może być zastosowany w celu pozamedycznym", ale to nie jest klasyczna klauzula sumienia, jak u lekarzy.

Jak dla mnie interpretacja zbyt daleko posunięta. Jeśli farmaceuta odmówi np. prezerwatywy, to będzie to nadal nadużycie (acz spór trudniejszy, więc jeśli to np. jedyna apteka w okolicy, a farmaceuta nawiedzony, to to się może zdarzyć).

***** ***, ale faktami proszę. Acz smutne, że te po.eby już tak się rozbisurmaniły, że taki news nie jest absurdalny i wcale bym się nie zdziwił, gdyby był 100% prawdziwy.

:akozakie "powziął uzasadnione podejrzenie, że (...) może być zastosowany w celu pozamedycznym"

Próbuję sobie wyobrazić "medyczne" zastosowanie gumek - i jakoś nie potrafię.

idius Człowieku o małej wyobraźni - używa się np. do USG wewnątrzpochwowego z takim dildo na końcu głowicy

:another no dobra, ale szpitale i gabinety usg chyba się nie zaopatrują w aptekach?

idius No sorry, ale WHAT? Profilaktyka chorób przenoszonych drogą płciową, duh.

Jeśli chciałeś wywołać dyskusję na temat światopoglądowy "czy antykoncepcja to zastosowanie medyczne" (a niby jakie?), to trzeba było na przykład wziąć choćby wkładki domaciczne, a nie prezerwatywy.

:akozakie nie, chciałem się ponabijać z cytowanego przepisu. Jak aptekarz ma rozstrzygnąć, czy gumka będzie stosowana medycznie, czy pozamedycznie?
Zresztą, dla farmaceuty z klauzulą profilaktyka chorób płciowych to żadne uzasadnienie - wierność, wstrzemięźliwość. A nie jakieś gumki

poza tym żadnego bzykania, które nie prowadzi do poczęcia!

:discordia na to wygląda. Rząd się stara, daje pińćset plusy, a niepokorny naród się seksuje w gumkach, i w konsekwencji Polaków mniej coraz!

idius
Nie czepiaj się, napisałeś dokładnie:
'Próbuję sobie wyobrazić "medyczne" zastosowanie gumek - i jakoś nie potrafię.'
No to ci napisałem. A kto i jak kupuje - jego sprawa.