https://www.money.pl/gospodarka/akt-zgonu-za-aktem-zgonu-polakow-umiera-rekordowo-duzo-6568771565054656a.html

Słabo to widzę szczególnie, że szczyt umieralności zawsze przychodzi na koniec i początek roku.

A łyżka na to: "niemożliwe"

no ale to było do przewidzenia. naprawdę jebnie za jakiś rok, jak zaczną zbierać żniwo wszystkie zaniedbane bądź niewykryte nowotwory

Sprawdziłem na małej próbce.
W okresie styczeń-marzec tego rogu, w moim szpitali 173 zgony, średnio 58 w miesiącu. Jeszcze przed pojawieniem się u nas COVID-a.

W październiku, od 1 do dzisiaj, 100 zgonów, w tym 41 związanych z COVID-19 (wyjściowa, bezpośrednia, lub wtórna przyczyna zgonu) i 59 niemających związku z COVID (a w każdym razie nie wykazano u chorego zarażenia).

:k0curek A co ze zgonami poza szpitalem? Sercowcy, udary, nowotwory i cukrzyca - choroby cywilizacyjne, wobec zamkniętych szpitali ludzie umierają w domach. Niezbadane bóle, czy zawroty i karetka już nie zdąży.

Takie to jest życie, trzeba od początku zadbać. Najpierw ludzie o siebie dbają, potem rodzice o dzieci (by dzieci wcześnie nie chować), potem dzieci o dobrych rodziców dbać powinny, aby jeszcze o życiu im opowiadały i o wnuki dbały.

Dzieci mają dużą pojemność w mózgu, później jest zapełniony mózg wiedzą, nowymi sytuacjami, naukami, umiejętnościami i hormonami, itd., a traumy pamiętają czasem do końca życia

Umieralność to statystyka, lepiej zadbać o zdrowie mimo to. Na własną rękę, sprawdzonymi lekami, a jak nie, to skonsultuj się z lekarzem i farmaceutą...

Dobre jedzonko, lek na wszystko, a jak jeszcze ktoś obok o ciebie dba, to leczy najlepiej :3

Czytam persoonę, bo nie stać mnie na dopalacze...

A zgony w karetkach bo czekamy przedbizbą przyjęć? Kto to liczy?

:brogman nie macie karetkowego od zliczania zgonów?!

Na miłośc Boską nie rób tego!!!
Wiesz jak trudno dostać miejsce w psychiatryku??!

:waldek52 wiem... dlatego czytam! Czuję się jak w domu :P

Ja to Polaków nie lubię i w sumie to się cieszę, że ich ubywa.

:i_drink_and_i_know_things jakby jeszcze ubywało od samego dołu drabinki inteligencji to tak, ale tutaj wali na oślep. Szkoda, bo średnia IQ w Polsce by wzrosła

A może i pisowców by ziemia pochłonęła?

Bedzie widac bez mozliwosci ukrycia po zebraniu zgonow po PESELu po calym roku dopiero.

Tzw. nadsmiertelnosc (czy jak tam zwal) w porownaniu do lat poprzednich.

Na wiosne w Polsce nie bylo najgorzej, ale w Europie bylo widac namacalnie.

https://euromomo.eu/uploads/images/pooled_bulletin_wk42-1443803a-6bdd-40cc-9afc-f456e338b420.png

:markizderetarde
Nie wiem co wtedy robiłeś, ale już w kwietniu pisałem tutaj Ethordinowi jak określić liczbę zgonów spowodowanych pandemią (w przypadku fałszowania danych przez władzę) poprzez porównanie z średnią kilkuletnią.

W sumie tak oceniając ten rok, to kazałem wtedy ludziom wyciągać pieniądze z banków i kupować akcje w dołku i kupować broń, wygrałem zakład z Peppone odnośnie tego czy wybory zostaną przesunięte, w lecie się wybawiłem przed drugą falą, sprzedałem akcje i przygotowałem się na kilka innych wydarzeń w życiu prywatnym. Nie rozbijam się z dwustoma na liczniku w dzień lub w nocy.

:/

Chyba jestem prorokiem. Nie ma innego wytłumaczenia. Blessing z charyzmatem proroctwa 1,5 roku temu, ukończone kursy z prawdopodobieństwa, łańcuchów markova i etc. oraz przeczytane wszystkie części Diuny zaczynają działać

:jez_z_lasu muszę być szczęsliwym człowiekiem, bo nie pamiętam tamtego wontka

:ethordin
Jesteś a ja mam pamięć jak kobieta

może po prostu dużo pijesz?