Hmm, są takie momenty, gdy biust się jakoś tak naturalnie ładnie ułoży, nie boli, gdy się chodzi i nawet ładnie pasuje do stroju (lub ma się coś dopasowanego, co stanikiem być nie musi, np. podkoszulka z lycry i wtedy po prostu stanik jest zbyteczny). Oczywiście, jeśli określony jest dresscode dla pewnej sytuacji to to foux pas (wtopa, ależ niektórzy lubią g*wnoburzę wokół siebie, a to też inna sprawa). Czy celowe atencjowanie i epatowanie cielesnością aby zwrócić uwagę na swoją rację jest dobre, czy złe?
Reklamy to robią non stop. A zwykle to działa w odwrotny sposób,(bo ładne ludzkie kształty odwracają uwagę od m.in. produktu), chyba że zahacza się w tym o tematy polityczno-ideologiczne, to wtedy już zaczyna być to niepokojące. Dlatego, że przy przeprosinach i wyjaśnianiu swoich błędów, dodatkowo promowana jest racja, idea, produkt czy inne ważne rzeczy dla obiektu foux pas.
Przecież to jest typowy trik celebrycki.
Ostatnio edytowany:
2020-10-21 00:51:13
--
Zapominajka to taki kwiatek, przypominajka to, jak na niego spojrzysz i przypomnisz sobie kolor błękitu... tego czajnika, co go zostawiłeś na gazie, na razie!