:gibss
Nie tylko w PL. Kiedyś w centrum Londynu na moich oczach koleś na motorze wjechał pod samochód i leży sparaliżowany. Dzwonię na 112 i rozmowa wygląda tak:
- czy oddycha?
-tak
-czy jest przytomny?
-tak
-czy widzisz silne krwawienie?
-nie
-ok, zgłoszenie przyjęte. Uprzedzam, czas oczekiwania na karetkę ok 2h. Daj nam znać gdyby się pogorszył.
Półtorej godziny później wracałam tą samą trasą i koleś dalej leżał.
Nie tylko w PL. Kiedyś w centrum Londynu na moich oczach koleś na motorze wjechał pod samochód i leży sparaliżowany. Dzwonię na 112 i rozmowa wygląda tak:
- czy oddycha?
-tak
-czy jest przytomny?
-tak
-czy widzisz silne krwawienie?
-nie
-ok, zgłoszenie przyjęte. Uprzedzam, czas oczekiwania na karetkę ok 2h. Daj nam znać gdyby się pogorszył.
Półtorej godziny później wracałam tą samą trasą i koleś dalej leżał.