Nie jestem tu zbyt lubiana, ale postanowiłam napisać po kolejnym, pełnym uprzedzeń dniu. Fajnie, że macie zdrowe dzieciaki, nie? Każdy lubi sobie porównać i pochwalić rodzinie, że wychodzi na plus. Nie odtrącajcie dzieci innych, tych, które później reagują, proszę... To źle dla Waszych dzieci i dla moich

Nikt nie jest tu zbyt lubiany

Servin wie, co mówi

raczej nigdy

Chyba trochę za bardzo ekstrapolujesz swoje problemy rodzinne na forumki

Ah coz to za nowa, nikomu nie znana postac zaszczycila forum swoja obecnoscia?

Ech, to by tłumaczyło złość na zamożne życie. No trzeba zacząć od siebie i się nie frustrować. Nie każdy ma tyle wrażliwości i empatii co newja i waży każde słowo, może coś źle odebrałaś. Ale fakt, ludziom brakuje trochę wyrozumiałości, nawet na elitarnym forum widać jak trakowany jest servin...

:aszika szczerze mówiąc nie mam żadnych i mieć nie chcę. Ale spoko za wpis.

:Aszika

W tym kraju każda, absolutnie każda inność budzi wrogość. Wiem coś o tym. A tutaj nie oczekuj zbyt wielkiego zrozumienia dla swoich problemów. To nie to miejsce.
Córka moich znajomych urodziła się z zespołem Downa. Dziewuszka jest absolutnie cudownym dzieckiem. Mieszkają w niedużej miejscowość na zachodzie, nad Odrą. Jakiś debil sąsiad, na mapach google oznaczył ich dom jako dom dałna (tak to brzmi w oryginale). To nie pis zrobił. Tacy jesteśmy.

:artalex „… To nie pis zrobił. Tacy jesteśmy.”

https://youtu.be/Q_8VSWDw7no?t=2936
Gdyby nie otwierało na właściwym czasie to 48:56.

:duch69 Dałem Ci okejkę. Nie chciałem już o tym pisać. Po Jałcie zrobiono z nas najbardziej heterogeniczne państwo w Europie. To spowodowało że jesteśmy tak podatni na to co robi pis. Po 45'm ludzie rodzą się nie mając praktycznie za sąsiadów:

Ukraińcy – 13,9%
Żydzi – 8,6%.
Białorusini[– 3,1%.
Niemcy – 2,3%.
Inna, lub nie podana – 3,2%

dane z wiki wg spisu ludności na 1931 rok.
Jak łatwo policzyć, ponad 30% przedwojennej Polski stanowiły inne nacje, a co za tym idzie inne wyznania.

A pisząc "tacy jesteśmy" miałem na myśli ten wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera sprzed ponad 100 lat.

https://poezja.org/wz/Przerwa-Tetmajer_Kazimierz/26716/Patriota

Fragment

Hoc ha! Hop­sa! Byle zdro­wo,
Zdro­wa du­sza — zdro­we cia­ło!
Nie­chaj śmier­dzi, jak śmier­dzia­ło,
Byle tyl­ko na­ro­do­wo!
Wolę pol­skie gówno w polu,
Niż fioł­ki w Ne­apo­lu!
Swoj­sko, pol­sko, po na­sze­mu,
Hoc! Hoc! Hop­sa! Tak, jak wte­dy
Gdy nas na­przód tłu­kły Szwe­dy,
Po­tem Niem­cy i Mo­ska­le —
Hoc! Hoc! Hop­sa! Do­sko­na­le!
Po swo­je­mu! Po sta­re­mu!
Le­piej do­stać w łeb w kon­tu­szu,
Niż we fra­ku na­trzeć uszu!
Nie­chaj żyje sta­ra cno­ta!
Daj nam da­lej ki­snąć Boże!
Jed­no, dru­gie, trze­cie mo­rze —
Vi­vat »pra­wy pa­trio­ta«!...

Dlatego też napisałem "To nie pis zrobił". Tacy jesteśmy. Oni tylko dali przyzwolenie aby to było normą. A propaganda zawsze robi swoje. To że w innych krajach też to działa (propaganda) można było się przekonać w Niemczech za czasów pana wąsika.

A wykład Fedorowicza jak zwykle u niego w punkt. I za to ta okejka.

a teraz pójdę spać

https://youtu.be/wDmPTmUJw1M

Ja nie wiem skąd w was jakieś przekonanie, że Polacy się czymkolwiek wyróżniają. Zawsze i wszędzie grupy ludzi bez odpowiedniej edukacji zachowują się w ten sam sposób. Tam, gdzie jest ich więcej bardziej to widać. I tyle filozofii.

:thurgon
"Odpowiedniej" to słowo klucz, bo tezę o znaczeniu edukacji (rozumianej przez ilość zgromadzonych papierów) można łatwo obalić przykładami z historii i współczesnymi

zialena82 odtrąciliśmy Persoona

:thurgon różnica polega na tym, że mało gdzie takie "grupy" mają wsparcie czynników rządowych. A u nas mają. Im jesteś większy cham, kmiot i głupek, tym bardziej władza cię lubi.

Gdyby poprzednie rządy coś dla tych ludzi zrobiły, lub chociaż edukowały poprawnie od 30 lat - to PiS nie doszedłby do władzy c’nie? Problem z przeintelektualizowanymi „elitami” jest dokładnie taki sam. Mamy całą masę wykształconych idiotów z przerostem ego. Niczym się od tamtych nie różnią, tylko nauczyli się wierszyków na pamięć.

A co do syndromów wszelkich. Ja się z dzieciakami z downem i opóźnionymi wychowywałem od dziecka. Taki koloryt, jak matka pracuje w ośrodku. Potem jeszcze siostra w to samo bagno poszła. Ot oligofrenorodzina I serio - o ile fakt, że ludzie się gapią, czy coś tam komentują pod nosem to norma, to szydzenia sobie nie przypominam. Ani nastawiania innych dzieciaków. Pewnie się zdarza, ale robienie z tego reguły jest z dupy. Sory.

Za czasów cysorzów to taki władca otaczał się mądrzejszymi ludźmi, aby mu doradzali, teraz to taki prezes jeden z drugim otacza się idiotami, aby mu nie knuli i zagrażali.

:mayac
Wiesz jaka jest maksymalna różnica punktów IQ, przy której jest możliwa jakaś sensowna komunikacja? Ok. 30. Czyli np. ktoś kto ma 150 raczej nie dogada się z kimś kto ma <=120 lub >=180. Oczywiście można starać się zmniejszać swoje zdolności kognitywistyczne i zwiększać liczbę partnerów do rozmowy za pomocą zmęczenia fizycznego, niewyspania, alkoholu lub poprzez wytworzenie drugiej, mniej rozgarniętej osobowości, ale obciążenia fizyczne i psychiczne dla organizmu są wtedy olbrzymie. Zwłaszcza jak wokół kłębią się psychologowie-amatorzy, bez kwalifikacji, którzy chcą innym na siłę mieszać w mózgach.

Forum chciało wcisnąć Persoona'ę w trochę za sztywne reguły Pismo od dwóch tysięcy już lat mówi, że z tego nie ma nic dobrego:
"Nikt nie przyszywa łaty ze świeżego sukna do starego płaszcza. W przeciwnym wypadku to nowe uzupełnienie odrywa to, co stare, i rozdarcie robi się jeszcze gorsze. 22 Nikt nie wlewa młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym wypadku wino rozerwie bukłaki: wino się marnuje i bukłaki. Lecz młode wino - do nowych bukłaków".

Co jak co, ale ciętej i złożonej inteligencji Persoona'ie nie brakuje

:Jez_z_lasu polaryzacja sceny politycznej i życia zwyczajnego doprowadza do sytuacji, gdzie łatwiej dać ignora niż wysłuchać

:mayac
To nie polaryzacja polityczna. To coś głębszego i bardziej pierwotnego. To "my vs oni" bias. Lub na jeszcze ogólniejszym poziomie skłonność mózgu do katalogowania świata w sposób binarny. Zero-jedynkowo.

:jez_z_lasu poradnia też wydaje się inteligentny i nietuzinkowy, co z tego kiedy woli być po prostu bucem, a kiedy z kimś się nie zgadza to atakuje interlokutora a nie jego racje albo insynuuje różne bzdury
druga sprawa, to przekonanie o własnej nieomylności/wyższości (bo słuszną rację może mieć ktoś kto ma bardziej dokładne info, a niekoniecznie wyższe IQ)
trzecia to podejrzenie, że poradnia=kosmolot=persoona (brogman przypuszcza, że także nevya)
czwarta to rozgraniczenie pomiędzy prawdą bezsprzecznie obiektywną (obarczoną ewentualnie naszym niedoskonałym odkryciem tej prawdy, np. reguł fizycznych) oraz prawdą relatywną związaną z opiniami/etyką/moralnością/regułami społecznymi, która jest płynna (pewne jej aspekty są współcześnie uniwersalnie uznawane, ale niekoniecznie takie były 100 czy 1000 lat temu) i coraz bardziej "demokratycznie uznaniowa"

:krzychpl
Tak. Przy czym poradnia w zupełnie normalny sposób rozmawia z kimś kto potrafi śmiać się z samego siebie i ma dystans do świata.

ktoś jeszcze uważa, że powinniśmy być mili dla aspergerów?

Krzysiu, a tobie się przypadkiem sufit na głowę nie sp...adł jakoś w tym roku, tak lekko licząc ze trzy razy? Tak czy owak, wychodzi na to, że jesteś kolejną ofiarą zaściankowych intryg Brogmana Szitsztormińskiego. Nie, żeby mnie to w twoim przypadku jakoś mocno zaskoczyło, ale podejrzewałem cię o większą samodzielność.


Jez_z_lasu na forumku każdy walczy o opinię zdystansowanego luzaka. Nawet Madzialena

:thurgon u nas zrobili inaczej. Zatrudnili nieco osób z Downem m.in. w Urzędzie Miejskim.
Ludzie szybko się przyzwyczaili, a nawet polubili.
Trudno żeby było inaczej, kiedy panienka z z Downem kseruje jak błyskawica, ale powtarza wyuczoną formułkę "- Proszę o cierpliwość, ja dopiero się uczę"

Na występy teatrzyku osób niepełnosprawnych umysłowo przychodzą ludzie bardzo licznie. I wychodzą zadowoleni.

Co do polityki masz rację, ale tak ostentacyjnej pogardy dla jakiejkolwiek inności nie było dotąd.

, z Zespołem Downa

A powiem Ci, że akurat z tym zatrudnianiem to mam mieszane uczucia, bo wiem, że taka osoba musi mieć cały czas nad sobą opiekuna. Słyszałem o tym i podejrzewam, że to kwestia czasu, aż wyjdzie z tego jakieś wielkie halo - bo to temat tabu, ale osoby z zespołem downa łatwo też doprowadzić do furii, zwłaszcza te po okresie dojrzewania. I wtedy niektórzy mogą mieć pożywkę, a inni ubaw.

:aszika

Pamiętam, jak Ty mnie tu traktowałaś. Właśnie tak, jakbym miała Zespół Downa. Też mi było przykro, dlatego bardzo dobrze Ciebie rozumiem z powodu Twojego dziecka, które spotyka się trudnościami od niewyrozumiałych ludzi, a które potrzebuje tak dużo miłości, jak samo daje innym. Te dzieci potrafią bezinteresownie kochać.
U nas jest bar mleczny, w którym osoby z Zespołem Downa pracują i świetnie sobie radzą w tej pracy, i chętnie pracują. Są naprawdę wartościowi i wiele możemy się uczyć od nich.
Przy tym są to bardzo miłe, uprzejme i wyrozumiałe osoby. Oby wszyscy ludzie tacy byli.