Dariusz Piontkowski zwołał konferencje w sprawie napisów na ścianie MEN. I skarży się, że "dziś w nocy grupa zamaskowanych osób dokonała aktu wandalizmu na budynku, który zajmuje szczególne miejsce w naszej historii (...) barbarzyńcy (...) zrobili to z pełną premedytacją, to była zaplanowana akcja”.
Dzieci się zabijają bo są zaszczute i gnębione przez rówieśników, ale bardziej go obchodzi graffiti na ścianie budynku. Partia rządząca jak widać ma swoje priorytety.
Dzieci się zabijają bo są zaszczute i gnębione przez rówieśników, ale bardziej go obchodzi graffiti na ścianie budynku. Partia rządząca jak widać ma swoje priorytety.
--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.