W górskim Karabachu. Armenia ogłosiła powszechną mobilizację i stan wojenny, Turcja popiera Azerów, a Wołodia wzywa do zawieszenia broni. Ze strat to coś circa 30 ludzi, 2 śmigłowce i 3 drony. Kto zaczął - nie wiadomo, ale przerzuty wojsk w toku.

To rzucę czymś pozytywnym. Już niedługo paczki pewnie będą nam dostarczały drony. Bo gangi już rozwaliły problem jak to logistycznie zorganizować. Obecnie w Tokio trwa bezkompromisowa wojna między policją a dilerami dostarczającymi towar za pomocą dronów. Policja wystawiła do walki antydrony latające z siatkami do przechwytywania dronów dilerów. Dilerzy odpowiedzieli za pomocą antyantydronów z siatkami, które przechwytują policyjne antydrony z siatkami.

Obie strony podkreślają, że tak dobrej zabawy nie miały od lat.

:thurgon
Początek kłopotów, z takich sporów może znowu coś wyrosnąć na skalę wojny. Takich spraw się nie bagatelizuje, niestety. Lepiej zadbać o swoje, życie i zdrowie rodziny i przyjaciół, zadbać o majątek, bo, szczerze, zapalnikiem dużych wojen może być wszystko. A najgorzej na ludzi działa nuda i wtrącanie się w cudze problemy.

:jez_z_lasu do póki nie giną ludzie... a czekaj. Dilerzy handlują czym? Ty widziałeś człowieka po krysztale? Po pigułach? Nie? To nie jest taka dobra zabawa.
Drony spoko

To teraz UE z Francją na czele wyrazi zaniepokojenie, Trump będzie robił straszne miny grożąc, fukając, prychając i pusząc się, a Putin pojedzie z braterską pomocą :/

:tomasz35 jak się zaczną mieszać w to Europejczycy to jak będzie bardzo poważnie. Trzeba być mądrym taktykiem. A strach się zawsze powinien pojawić, jeśli gdzieś dochodzi do takich potyczek (mieszkańcy okolic już pewnie ukryli się gdzie trzeba). Notabene, ważne jest to co wyżej napisałam.

:tomasz35 Bądźmy solidarni i zmieńmy Avatar na fejsbuku!

:djbanan , a komu kibicujemy ? Coby mieć pewność

:tomasz35 eee. Idźcie chłopcy pograć na maszynach. Przepierdzielcie swoje pieniądze, a nie życie ludzi. Hazard jest kiepską metodą w otwartych dyskusjach. Zresztą dodam, że łatwo wtedy popaść w skrajności

:persoona
Oczywiście, że masz rację, post ma charakter sarkastyczny z jednoczesnym wskazaniem, że rozwiązania testowane w świecie przestępczym przechodzą do mainstreamu.

Wracając do głównego tematu to lokalne wybuchy agresji zbrojnej nie uważam za coś co w obecnym świecie ma duże prawdopodobieństwo przekształcenia się w wojnę totalną o charakterze zbrojnym. Oczywiście, że w wyniku wojen w pojedynczych, niewielkich państwach cierpią ludzie, (i każdy kto chce ma szansę coś zrobić, żeby im pomóc), ale reszta świata szybko zajmuje się kolejnymi problemami. Bo prawdziwa wojna totalna toczy się na świecie cały czas w postaci wojny i konfliktów hybrydowych. Czy to w postaci symetrycznej czy antysymetrycznej. A otwarte działania zbrojne to tylko mały jej ułamek. Zawór bezpieczeństwa spuszczający delikatnie ciśnienie gdy chwilowo inne mechanizmy się przegrzewają. Totalny, otwarty konflikt zbrojny nikomu z silnych się nie opłaca, dlatego nauka i strategia prowadzenia konfliktu zmieniła się od czasów wojny stuletniej, I WS, II WS, czy Zimnej Wojny.

:jez_z_lasu Ja mam poważne wątpliwości, jesli chodzi o dostawę paczek dronami. Jeszcze narkotyki w mieście - małe lekkie paczki w niewielkiej odległości - możliwe. Całą resztę kiepsko widzę. Półtora roku temu się naprodukowalam na temat pod artykułem na głównej, pozwolisz, że zamiast autocytatu link zostawię:
https://joemonster.org/art/46670/#cm10590521

a_p nie lubię, jak dron mi lata przy oknie, ale ręcznik, firany i rolety w oknach domu to wymóg na jaki mogę sobie pozwolić

a_p
dziękuję, wnioski i wypunktowanie słabych punktów bardzo dobre rozwiązywanie takich problemów jest uzależniające, zobaczmy co z tego wyjdzie

Co do zostawiania paczek na działkach to są skrzynki pocztowe, teoretycznie można je tak przerobić żeby paczki do nich wpadały. Inne rozwiązanie to zamówienie drona jak bolta w wygodnym dla nas momencie i obserwowanie go na mapie. Drób mógłby pobierać paczkę z poczty, bazy lub nawet paczkomatu InPosta. Teoretycznie. Wszystko zależy od tego czy ludziom się spodoba, czy będzie to opłacalne, czy jakiś start up nie wymyśli czegoś lepszego.
Obawiam się kwestii związanych z prawem lotniczym, autonomiką, ewentualnym spadaniem dronów z nieba na głowy ludzi i złodziei którzy przechwytywali by paczki.

:tomasz35 Ja jestem za Armenią, Azerbejdżan trudno wymówić po pijaku.

:jez_z_lasu

Dron mógłby pobierać paczkę z poczty, bazy lub nawet paczkomatu InPosta? - o ile byłby to dron Poczty lub Inpostu. Przy czym dostarczenie paczki do pobliskiego punktu typu placówka pocztowa czy paczkomat kosztowałoby kwotę x, a dostawa dronem (x+y), więc popyt byłby niewielki. Zauważ, że obecnie rozszerza się sieć punktów odbioru, poczta ma usługę dostawy do placówki, Ruch obsługuje nie tylko paczki w ruchu, ale i wybrane przesyłki pocztowe, firmy kurierskie mają swoje punkty współpracujące w różnych sklepach, Żabka i Orlen to jeszcze inna bajka. Wspólny mianownik - jest taniej niż pod adres.

Inne rozwiązanie to zamówienie drona jak bolta w wygodnym dla nas momencie i obserwowanie go na mapie? - to jest myślenie miastocentryczne. Nikła szansa, żeby w wiosce/gminie na granicy terenu centrum logistycznego 10 osób mogło sobie zamówić drona "po pracy", bo to by oznaczało, że trzeba tam wysłać jednocześnie 10 dronów, zamiast sukcesywnie przez cały dzień robić to jednym dronem. No, 2x5 vs 5x2.
Drony nie będą latać po kilkadziesiąt kilometrów od CL, bo musiałyby mieć zajebiście pojemne, a co za tym idzie, przy współczesnej technologii, ciężkie baterie. Logistyka się nie zmieni: będą wielkie CL na cały kraj, rozdzielające paczki na regionalne CL (w Polsce +/- pokrywające się ze stolicami województw sprzed 1999 r.), które będą rozdzielać paczki na mobilne CL (w moim komentarzu to była furgonetka dowożąca paczki i drony do gminy i wypuszczająca drony na ten teren, sukcesywnie - choć teraz widzę, że właściwie nie ma przeszkód, żeby furgonetka zastąpiła kuriera w szerszym zakresie, po prostu jechała jakąś* trasą i wypuszczała drona będąc blisko adresu docelowego).

Zakładając, że kurier dostaje za paczkę jakieś 6 zł brutto, to nieprędko drony stanieją tak, żeby - działając po kilkanaście godzin dziennie w różnych warunkach atmosferycznych i "przestrzennych" - były w stanie zastąpić kuriera-człowieka z dziesięcioletnim masterem w dizlu.

Co do zostawiania paczek na działkach to są skrzynki pocztowe, teoretycznie można je tak przerobić żeby paczki do nich wpadały? - małe paczki, owszem, można by. Tylko że handel online to są paczki ze wszystkim, koci żwirek, puszki, meble, pościel, wihajstry do bulbulatorów, widły i ziemniaki. Jesli wprowadzimy ograniczenie masy paczki dla drona, to tym bardziej nie będzie się opłacało wysyłać drona z książką i pantofelkami, bo równolegle będzie jechał kurier z tym dużym i ciężkim, a spokojnie mógłby doręczyć także to małe i lekkie, zwłaszcza że często pod ten sam czy sąsiedni adres.

___________
*jakąś = zaplanowaną przez AI na podstawie listy adresów i parametrów dróg, żeby nie władować bezcennego samochodu w podmokłą drogę gruntową "panie, ja tędy codziennie jeżdżę! jedź pan, spokojnie pan się zmieścisz i zawrócisz"

O, kura! Ale ściana tekstu mi wyszła, niemal jakbym zrobiła coś w rodzaju ściany z kwiatów (wymiary na przykład 3x2m)... Użyłabym drewnianych słupków, rozstawionych co 60cm. Pomiędzy nimi umieściłabym deseczki, na których można montować skrzynki ze zwisającymi kwiatami (ale nie surfinie, lepiej pelargonie). No i znalazłabym miejsce na pieńki, słomki i szyszki dla owadów, poidełko dla ptaków i owadów (niedostępne dla kotów, liszek i wonszy).

:djbanan jakby Azerzy tak nie dokręcili śruby Ormianom to nie byłoby całej awantury.
Osobiście też jestem po stronie Ormian, jest ich dość mało i swoje przeszli.

a_p chciałem tylko wrzucić info że większość znanych mi kurierów dostaje około 3,60 brutto od paczki więc gdyby im podnieśli do 6zł brutto to może i by wystarczyło na te drony
Tyle że przy sporym obrocie paczkami można dostać ceny w okolicach 12zł brutto

:kirdan Nie będę się upierać, aczkolwiek obiła mi się o uszy stawka 5 zł za paczkę (z dopłatą za kilometrówkę chyba) jako <niecenzuralne_słowo>, niewspółmierna do kosztów i ogólnie beznadziejna, i nieprzystająca do stawek w porządnych firmach - więc założyłam, że te 6 zł może być realne

Sam nie wiem... Z jednej strony Armenia trzyma z Rosją, z drugiej Azerbejdżan to islamiści. Trudny wybór.

:kirdan a_p koszt paczki to dwa razy kurier plus logistyka pomiędzy CL plus obsługa w CL
tak, wiem że pierwszy (odbierający) wychodzi taniej przy wielu paczkach, ale czasami to jest jedna paczka na dzień, a czasami dużo więcej, więc umowa to mniej więcej uśrednia