Spróbujmy dzisiaj uratować świat - na piątek będzie jak znalazł

No to

Bonżur

Bonpomidorowa.

Miłego dnia

Praca w terenie. Jutro wolne. 7h do weekendu.
Miłego dnia

W kwestii ratowania świata istotna może być data 5. października. Jest to dzień, w którym rusza rejestracja Sztabów Wielkiej Orkiestry na następny Finał. Co trzeba mieć najsampierw, to: jedną osobę będącą Szefem Sztabu, oraz trzy zaufane osoby do Komisji Finansowej. Jeśli dobrze pamiętam, to tyle w kwestii formalnej wystarcza do założenia Sztabu, w późniejszym czasie dochodzi jeszcze rejestracja Wolontariuszy kwestujących ze Skarbonkami. Dalsze manewry to już pełna dowolność i można dawać upust swoim najróżniejszym pomysłom i realizować je, co by uatrakcyjnić dzień Finału. Od połowy grudnia można już też klecić imprezy około-WOŚP-owe - nasz najdłuższy Finał obejmował 3 dni koncertowania . U nas w tę działalność jest co roku zaangażowanych już w sumie kilkaset Ludzi - od Wolontariuszy, poprzez Strażaków, zespoły, Dziecioków występujących na scenach, Harcerzy i Harcerek, Koła Gospodyń, mafii Biegaczy, ranczerów z końmi, artystów, rękodzielników, animatorów, ciekawych Ludzi do prelekcji, konferansjerów, finansówce, obsłudze medycznej, dziesiątek osób chętnych do jakiejkolwiek pomocy... a kończąc na tym właśnie Sztabie, którzy to - w liczbie około 10 osób spotyka się dość często, chleje (już teraz głównie) dużo kawy, wymyśla atrakcje, burzy mózgi, następnie rusza w teren na żebry po okolicznych firmach - co by pozyskać sponsorów i powkręcać w projekta jak najwięcej chętnych Ludzi... Tworzy się plan imprezy, wymyśla zarys; robi papierologię; ustala, na ilu scenach i przez ile dni będzie grane; później zapełnia się line-up zespołami i innymi eventami; ogląda się dwa razy z każdej strony każdą złotówkę z budżetowej puli... Co roku mamy smakowitą strefę gastro, gdzie Dziewczyny gotują gary pełne pyszności, Panie z Koła Gospodyń zawsze przygotowują coś słodkiego do przehandlowania razem z kawą; rozpalamy zimowe ognisko, gdzie każdy może ogrzać się i upiec kiełbaskę za "co łaska" do Finałowej puchy... Prawie wszystkie potrzebne produkty mamy od wspaniałych, zaprzyjaźnionych, okolicznych firm i zakładów; co roku zbiera się również grubo ponad setka fantów do przelicytowania na aukcjach . Gości też u nas zawsze kilka foodtrucków, które za obecność też dorzucają trochę do puchy... Są koncerty, licytacje, prelekcje, animacje dla dzieci, WOŚP-owe biegi, kurs pierwszej pomocy, pokazy rozcinania auta, przejażdżki konne i off-roadowe, czasem zjadą jakieś ciekawe bryki... Rzeźbiarze rzeźbią, kowale kują - co tam kto umi, to robi! Co drugi rok mamy też punkt Dawców Szpiku DKMS, gdzie można zarejestrować się w bazie potencjalnych Dawców i też komuś uratować świat!!!
Wiosek w naszej gminie jest siedem i tyleż samo miejsc kultu religijnego do obstawienia, więc nasi wspaniali Wolontariusze też mają co robić i co roku prężnie działa 25 takich Twardzielek i Twardzieli. Najmłodsi mają po 3 latka - i Ich Rodzice od skorupki uczą Ich, że pomaganie ma bezcenną moc!
Cztery zmontowane Finały dały w sumie kwotę ponad 100 tysięcy złotych, ostatni Finał przyniósł ponad 36 tysięcy "urobku", a warto tu zaznaczyć, że nie jesteśmy żadną metropolią, tylko najnormalniejszą paczką wiosek z (ogólnie) kilkunastotysięczną liczbą mieszkańców.
I tak to właśnie u nas wygląda: taki pomysł na - może nie uratowanie - ale na pewno na polepszenie kawałka świata wokół nas, a przy okazji można się trochę pobawić i nie mieć też już czasu na myślenie o żadnych głupotach czy smutkach - więc są to też, poniekąd, działania terapeutyczne, żeby nie powiedzieć, że uszlachetniające . Dziś pierwsze, na razie takie tylko wstępne, spotkanie paru Osób ze Sztabu - trzeba pogadać i doprowadzić do końca inną charytatywną akcję, a później, to już ta karuzela znowu ruszy na całego!!! Polecam każdemu współudział w tym przedsięwzięciu - jeśli nie tak maniakalnie, to chociaż troszkę, bo roboty jest sporo i ręce do pomocy są zawsze mile widziane , a jeśli każdy z nas da od siebie choć troszeczkę, to znowu zrobi się z tego coś niewyobrażalnie cudnego i ekstremalnie wielkiego! I tak to działa!

https://youtu.be/OPFKa9fT0Ao

https://franekfoto.wixsite.com/wosp-godow-2019/wosp-2020

P.S.: Zdjęcia i filmy to pikuś - w tym trza być na żywo!

Się rozpisałem...

Owocnego dnia!!!

:maroo9 pięknie zorganizowane i to z uśmiechem na ryjku! To jest to co lubię w eventach. Na woodzie byłam, na P&R też. Nazewnictwo nie ma znaczenia. A zabawa lepsza niż na niejednym weselu (na weselu to często jak z przymusu i kłótnie i sztampa). Taka prawdziwa i z pasją.